Czytaj także

Obama gra w kosza, bo "wierzy w mądrość ludzi"

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2012 02:37

Prezydent Barack Obama spędził cały dzień wyborów w swoim rodzinnym Chicago. To właśnie w tym mieście amerykański prezydent ma swój dom i to tutaj rozpoczęła się jego polityczna kariera.

Obama gra w kosza, bo wierzy w mądrość ludzi

Foto: PAP/EPA/STEVE POPE

Posłuchaj

00'43 Korespondencja Wojciecha Cegielskiego (IAR)

więcej

Czas decyzji - wybory w USA na żywo >>>

Barack Obama przyleciał do Chicago jeszcze w noc przed wyborami. Rano pojechał do swojego sztabu, gdzie przyłączył się do wolontariuszy i wraz z nimi dzwonił do Amerykanów i namawiał ich do głosowania. - Dzień wyborów jest dla mnie źródłem optymizmu. Wierzę bowiem w uczciwość, dobroć i mądrość zwykłych ludzi - mówił prezydent.

Wkrótce potem Barack Obama pojechał do zachodniej części miasta, by zagrać w koszykówkę z przyjaciółmi, w tym z byłym graczem ligi NBA Scottiem Pippenem oraz z amerykańskim sekretarzem oświaty Arne Duncanem. Powiedział on dziennikarzom, że gra w koszykówkę i to już swego rodzaju rytuał. - Graliśmy cztery lata temu w dniu wyborów, gramy i teraz i liczę, że teraz to także przyniesie szczęście - mówił Duncan.

Amerykańskie media twierdzą, że Barack Obama jest teraz w swoim domu w południowej części Chicago i że stamtąd przyjedzie na swój wieczór wyborczy. Wkrótce w centrum McCormick w Chicago ma rozpocząć się wieczór wyborczy z udziałem zwolenników Baracka Obamy. Amerykański prezydent ma pojawić się na miejscu nad ranem czasu warszawskiego. Wtedy też spodziewane jest jego przemówienie.

IAR/aj

Zobacz więcej na temat: Ameryka Północna Barack Obama Chicago IAR Koszykówka USA wybory prezydenckie w USA wybory w USA

Czytaj także

Wybory prezydenckie w USA. Wojciech Cegielski rozmawia z przyjaciółmi państwa Clinton

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2016 08:27

Amerykanie wybierają 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Kandydatką demokratów jest Hillary Clinton. Z przyjaciółmi państwa Clinton w Little Rock w stanie Arkansas rozmawiał Wojciech Cegielski, specjalny wysłannik Polskiego Radia do Stanów Zjednoczonych.

Hillary Clinton ma szansę stać się pierwszą kobietą - prezydentem USAFoto: PAP/EPA/JUSTIN LANE

Posłuchaj

07'41 08.11.16 Wojciech Cegielski rozmawia z przyjaciółmi państwa Clinton

więcej

Jak przypominał Wojciech Cegielski, Hillary Clinton urodziła się 26 października 1947 roku w Chicago jako najstarsza z trojga rodzeństwa. Jej ojciec był drobnym biznesmenem, a matka opiekowała się dziećmi w domu.

– Jej matka odegrała w jej życiu ogromną rolę. Ojciec był bardzo konserwatywny i nauczył ją angażowania się w życie społeczne. Kiedy chodziła do liceum i potem na studiach, już wtedy wróciła do tego, czego w dzieciństwie nauczyła ją matka – mówił w rozmowie z Wojciechem Cegielskim Buddy Villines, emerytowany sędzia i były burmistrz miasta Little Rock, który z państwem Clintonami zna się od ponad 30 lat.

Cegielski podkreślał, że Hillary chciała zostać prawnikiem. Studiowała na przedmieściach Bostonu, gdzie poznała się z Ellen Brantley, młodszą od niej o rok studentką.

– W college'u znał ją każdy. Była przewodniczącą samorządu i była bardzo aktywna. Już wtedy było widać u niej wiele cech, które ma teraz. Potrafiła mówić do ludzi, była bardzo dobrą studentką szanowaną przez innych – powiedziała Ellen Brantley.

Więcej rozmów w całym materiale.

Polskie Radio 24/dds

___________________

Data emisji: 08.11.2016

Godzina emisji: 07.18

Zobacz więcej na temat: anteny wybory w USA Chicago Hillary Clinton USA Wojciech Cegielski Wojciech Cegielski w USA wybory prezydenckie w USA wybory w USA

Czytaj także

Wybory prezydenckie w USA. Relacje Wojciecha Cegielskiego ze sztabu Demokratów

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2016 06:24

Amerykanie wybierają nowego prezydenta. W sztabie wyborczym Hillary Clinton jest specjalny wysłannik Polskiego Radia, Wojciech Cegielski.

Hillary Clinton/fot.PAP/EPA/CAITLIN PENNA

Posłuchaj

03'10 09.11.16 Wojciech Cegielski ze sztabu Demokratów (godzina 00:38)

03'56 09.11.16 Wojciech Cegielski ze sztabu Demokratów (godzina 02:06)

02'19 09.11.16 Wojciech Cegielski ze sztabu Demokratów (godzina 03:09)

02'37 09.11.16 Wojciech Cegielski ze sztabu Demokratów (godzina 04:06)

02'37 09.11.16 Wojciech Cegielski ze sztabu Demokratów (godzina 05:14)

02'29 09.11.16 Wojciech Szymański o wyborach w USA (g.06:17)

więcej

– To miała być noc świętowania, wszyscy zgromadzeni mieli patrzeć, jak Clinton symbolicznie przebija szklany sufit. Donald Trump jeszcze nie jest prezydentem elektem, ale jest to niemal pewne. To zwycięstwo Trumpa, jest o włos. Ludzie zamarli. Jedynym wydarzeniem, jakie nas tutaj czeka jest wygłoszenie mowy, mowy przegranej – mówił korespondent Polskiego Radia.

Według prognoz amerykańskich mediów, kandydat republikanów zwyciężył w głosowaniu w wyborach prezydenckich w kolejnym stanie - Utah. Tym samym Donald Trump ma już 244 głosy elektorskie, a do zwycięstwa brakuje mu jeszcze 26. Kandydatka Demokratów Hillary Clinton ma 215 głosów. Kluczowe dla ostatecznego rezultatu będą wyniki ze stanów Michigan, Pensylwania i Wisconsin.

Polskie Radio 24/ip

Zobacz więcej na temat: Donald Trump Hillary Clinton Polskie Radio 24 USA Wojciech Cegielski Wojciech Cegielski w USA wybory prezydenckie w USA wybory w USA

Czytaj także

[S4-18] Dlaczego Ameryka tęskni za Obamą?

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2024 10:25

Ameryka na długo zapamięta tamten dzień. 4 listopada 2008 roku wybory prezydenckie w USA wygrał Barack Obama, który tym samym został pierwszym czarnoskórym przywódcą Stanów Zjednoczonych. Od tamtego czasu jednak Ameryka ogromnie się zmieniła. Dzisiaj o Biały Dom walczy dwóch starszych panów, a Amerykanie mają serdecznie dość polityki i z rozrzewnieniem wspominają czasy Obamy. Posłuchaj, a dowiesz się, dlaczego Ameryka najpierw rozczarowała się swoim prezydentem, a teraz znów tęskni za Obamą. Muzyka: Chris Haugen - "Way Out West“ King Canyon - "Ice & Fire“ Nate Blaze - "First Time Experience“ King Canyon - "Mulholland“,