W środę, 3 lipca, do budynku Krajowej Rady Sądownictwa weszli śledczy z wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Ich celem jest przeprowadzenie przeszukania w biurach rzeczników dyscyplinarnych sądów powszechnych mieszczących się właśnie w budynku KRS.
Członek KRS, senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski powiedział, że przeszukania dotyczą śledztwa związanego z ukrywaniem akt 30 postępowań dyscyplinarnych. Wyjaśnił, że powołani przez Zbigniewa Ziobrę rzecznicy dyscyplinarni - m.in. Piotr Schab, Przemysław Radzik i Jakub Iwaniec - nie wydali tych dokumentów mimo wezwania prokuratury. - Zgodnie z procedurą, po niezrealizowaniu tego wydania prokurator ma prawo wydać postanowienie o przeszukaniu dowolnego pomieszczenia i zajęcia akt tej sprawy - tłumaczył senator.
Krzysztof Kwiatkowski powiedział, że zajęcie akt ma związek z prowadzonym śledztwem, w ramach którego rozważa się postawienie byłym rzecznikom dyscyplinarnym zarzutów m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków oraz ukrywania dokumentów. Krzysztof Kwiatkowski dodał, że przeszukania odbywają się zgodnie z procedurami.
Sędziowie Jakub Iwaniec i Przemysław Radzik to osoby zamieszane w tzw. aferę hejterską. Chodzi o grupę, która miała oczerniać innych sędziów w oczach opinii publicznej. Miał nią zarządzać jeden z byłych wiceministrów sprawiedliwości, Łukasz Piebiak. Prokuratura pod rządami Adama Bodnara chce pozbawić sędziów immunitetu i postawić im zarzuty w aferze hejterskiej.
***
Na poranną audycję "Bez Uników" w czwartek (4 lipca) o godz. 8.13 zaprosiła Renata Grochal.
iar/pr/kormp
