Komisja Nadzoru Finansowego zwraca uwagę na trzy obszary, w których potencjalnie może pojawić się konflikt interesów pomiędzy TFI a klientami tych funduszy. Oczywiście, wystąpienie takich sytuacji, jak poniżej nie oznacza na pewno problemu dla klientów TFI, ale sygnalizują większe ryzyko.
Pracownik TFI nie powinien pracować w innej firmie
Pierwszy obszar to sytuacja, gdy osoby pracujące w TFI zatrudnione są także w innych firmach, np. takich, którym to TFI zleciło zarządzanie swoimi portfelami.
Eksperci rynków kapitałowych zgadzają się z punktem widzenia KNF. Zarządzanie funduszami ma przecież przynosić wymierną korzyść finansową klientom TFI, więc zarządzający powinien skupić się na takim działaniu, by indywidualny inwestor mógł cieszyć się zyskiem. Interes klienta powinien być dla niego najważniejszy.
W przypadku równoległego zatrudnienia w innej firmie, zarządzającemu może bardziej zależeć nie na zysku klienta, ale na przykład na zysku samego TFI lub innych podmiotów. Rynek finansowy staje się coraz bardziej skomplikowany i inwestor bez specjalistycznej wiedzy i dodatkowych informacji nie jest w stanie sam ocenić, czy w instytucji, której powierzył swoje oszczędności taki konflikt zachodzi.
Broker nie powinien być powiązany kapitałowo z TFI
Nadzór widzi także zagrożenie w sytuacji, gdy TFI kupuje instrumenty finansowe, np. obligacje, oferowane przez brokera powiązanego kapitałowo z TFI. Komisja zwraca uwagę na ryzyko, że fundusze inwestycyjne dokonując takich transakcji mogą przekraczać swoje limity inwestycyjne po to, "domknąć emisję" i uzyskać w zamian np. premię. To może działać na szkodę uczestników funduszu. Dlatego takie przekraczanie limitów inwestycyjnych funduszu, nadzór będzie traktował nie tylko jako naruszenie ustawowych zakazów (limity inwestycyjne funduszy określa Ustawa o funduszach inwestycyjnych), ale działanie TFI na szkodę uczestników funduszu.
Trzecim obszarem, w którym KNF widzi potencjalny konflikt interesów, to powierzenie zarządzania funduszami domowi maklerskiemu, który jest jednocześnie większościowym akcjonariuszem TFI. Istnieje potencjalne ryzyko, że w takim przypadku podmiot zarządzający będzie chciał zwiększać zyski TFI a nie wartość portfeli swoich klientów.
KNF "dmucha na zimne"
Starania Komisji Nadzoru Finansowego, by wszyscy uczestnicy rynku, zarówno małe, prywatne podmioty, jak i duże korporacje finansowe, zwracały baczną uwagę na swoje działania i praktyki są bardzo potrzebne. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości lepiej "dmuchać na zimne" i kontrolować wszystkie możliwe procesy.
Jak pokazuje historia gospodarcza, działania dużych, światowych korporacji, które dążą do maksymalizowania zysków i pozbawione są dokładnego nadzoru mogą czasami doprowadzić do kryzysu gospodarczego i do utraty oszczędności wielu inwestorów, tych małych i tych dużych.
Czytaj także:
KNF/AM