Są zarzuty dla byłego rzecznika prezydenta Błażeja Spychalskiego (zgodził się na podawanie pełnego imienia i nazwiska oraz publikację wizerunku) oraz jego żony w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w działalności dawnej uczelni Collegium Humanum. Błażej Spychalski usłyszał 4 zarzuty, a jego małżonka - 3.
Są to zarzuty korupcyjne, a także związane z posługiwaniem się poświadczającymi nieprawdę dokumentami oraz oszustwa w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w działalności uczelni Collegium Humanum. Błażej Spychalski otrzymał cztery zarzuty dotyczące wręczenia byłemu rektorowi Collegium Humanum - Szkoły Głównej Menadżerskiej Pawłowi Cz., korzyści majątkowych oraz osobistych, a także obietnicy udzielenia korzyści osobistej w zamian za uzyskanie świadectwa ukończenia przez niego i jego małżonkę studiów podyplomowych MBA.
W zamian Paweł Cz. miał otrzymać obietnicę poparcia jego kandydatury na członka Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie oraz pomocy w uzyskaniu odznaczenia państwowego. Błażej Spychalski podejrzany jest również o to, że starając się o zatrudnienie w Orlenie, posłużył się właśnie nielegalnie uzyskanym dyplomem.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych poręczenia majątkowe - 100 tysięcy wobec Błażeja Spychalskiego i 40 tysięcy wobec jego żony. Oboje mają też dozór policyjny i zakaz kontaktowania się z określonymi osobami. Prokuratura tłumaczy wczorajsze zatrzymanie koniecznością konfrontacji ich zeznań z innymi podejrzanymi.
***
Na poranną audycję "Śniadanie w Trójce" w sobotę (8 lutego) o godz. 9.05 zaprosiła Renata Grochal.
IAR/qch