Polskie Radio

Rozmowa ze Sławomirem Neumannem

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2011 12:15

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, co się dzieje z raportem? Bo słyszymy, że opóźnienia wynikają z tego, jak wynika z rozmaitych doniesień, że Platforma Obywatelska nie może znaleźć następcy ministra Klicha.

Sławomir Neumann: Nie, to są spekulacje prasowe tylko i wyłącznie. Tak naprawdę raport jest tłumaczony. Ważne, żeby to tłumaczenie było bardzo dobre i nie pozostawiało potem wątpliwości interpretacyjnych. Co do następcy, panie redaktorze,  szanowni państwo, jest dwa miesiące do wyborów i nawet gdyby jakikolwiek minister odchodził z rządu z jakichkolwiek powodów, to są wiceministrowie, jeden z nich mógłby funkcję pełnić i przez te dwa miesiące kierować resortem, nie jest to żaden kłopot...

P.Sz.: Czyli nie będzie dymisji ministra Klicha, a nawet jeśliby tak było, to nie będzie następcy do wyborów.

S.N.: Mówienie o tym, że kłopotem jest znalezienie następcy, dlatego się raport dłużej tłumaczy, jest czystą spekulacją prasową, która podgrzewa trochę atmosferę (...)

P.Sz.: Ale na podstawie tej spekulacji, panie pośle, np. poseł Dorn zarzuca premierowi kłamstwo, mówiąc, że w środę były obrady komisji, chociaż ona zakończyła już pracę.

S.N.: Nie wiemy, czy były jakiekolwiek obrady komisji, a jeżeli były, to czego dotyczyły, bo raport jest, on już jest złożony, jest teraz tłumaczony. Mówienie przez pana posła Dorna o kłamstwach jest nadużyciem i zupełnie nieuprawnione. Ja rozumiem kampanię wyborczą i to, że toczą się takie gorące dyskusje i grzeją się głowy niektórych polityków, ale fakt jest taki, że raport został złożony, komisja ten raport przygotowała, złożyła premierowi, premier ten raport przyjął, nie zmienił ani przecinka i kazał go tłumaczyć. I się tłumaczy. Myślę, że w najbliższym czasie ten raport wszyscy poznamy, ale ważne, niezmiernie ważne jest to, żeby wersja angielska i wersja rosyjska, a one będą na świecie prezentowane, były wierną kopią tego raportu polskiego i nie było tam żadnych możliwości innej interpretacji zdarzeń czy wypadków, jak jest w polskiej wersji. To wymaga trochę czasu jednak.

P.Sz.: Panie pośle, SLD złożył w sejmie projekt zmniejszenia podatku VAT i zniesienia podatku Belki i chce debaty o stanie finansów państwa jeszcze w tej kadencji. Jak pan to komentuje?

S.N.: O finansach państwa debatujemy dość regularnie, teraz będziemy debatować na przyszłym posiedzeniu na temat wykonania tego ubiegłorocznego budżetu. Jednocześnie taka debata zawsze przeradza się w debatę bieżącą, więc taka debata odbędzie się niezależnie od tego, o co będzie klub SLD wnioskował.

Natomiast cieszę się, że teraz posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej chcą znieść podatek Belki, który sami wprowadzali, tak że to widać kampania wyborcza wymusza różnego rodzaju działania. Tylko przypomnę kolegom z SLD, że dzisiaj sytuacja taka, że Polska jest w procedurze nadmiernego deficytu, którą nałożyła na nas Komisja Europejska i nie mamy możliwości zmniejszania podatków i dochodów i wprowadzania nowych ulg. I dobrze, żeby tę świadomość wszyscy mieli. Mimo że są wybory, mimo że jest kampania wyborcza, to należy zachować resztki czy odrobinę przyzwoitości i nie proponować projektów, które z góry są skazane na niepowodzenie i na nieprzyjęcie rzeczy, które już jak gdyby wynikają z naszych traktatowych zobowiązań.

P.Sz.: Jasna sprawa. Panie pośle, to jeszcze jedna kwestia...

S.N.: (...) polityka.

P.Sz.: Jeszcze jedna kwestia. Prawo i Sprawiedliwość domaga się od rządu uruchomienia rezerw w związku ze zniszczeniami wywołanymi burzami.

S.N.: Te rezerwy dopiero będą uruchomione, te podtopienia, powodzie, burze czy tornada, które zniszczyły domy, one będą wymagały nakładów finansowych i środków z budżetu. Specjalne rezerwy w budżecie coroczne są. My niestety mamy już doświadczenie w uruchamianiu tej pomocy, bo to jest kolejna taka klęska w naszej kadencji, która... klęska żywiołowa, która nastąpiła, mamy już dobrze procedury rozegrane i to się sprawdza. Więc ci ludzie nie zostaną bez pomocy, dostaną pieniądze z budżetu, bo na to pieniądze mamy zarezerwowane właśnie w rezerwie klęskowej i tu nie potrzeba żadnych apeli, bo tutaj sprawnie działają państwowe... czy Państwowa Straż Pożarna, czy wojewodowie, czy centra kryzysowe, które są i zarządzają tą pomocą.

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, i na sam koniec jeszcze bardzo proszę o krótki komentarz. Polska The Times podaje, że Platforma Obywatelska ma tylko 20% pewnych wyborców, wynika tak z przeprowadzonego przez PO dokładnego sondażu, nieoficjalny sondaż zlecony przez Platformę.

S.N.: Wie pan, ja ostatnio słyszałem o wielu tajnych sondażach. Sondaże są publikowane przez wiele ośrodków, gazet, także przez państwa radio, i te sondaże wszyscy znamy. Prawdziwym sondażem będzie sondaż 9 października, kiedy Polacy pójdą do urn i złożą kartki w urny wyborcze i wtedy dowiemy się, jak naprawdę myślą Polacy. Ale ja jestem jakoś spokojny o to, że Platforma te wybory wygra i dostanie duży mandat zaufania od Polaków.

P.Sz.: Bardzo, bardzo dziękuję. Sławomir Neumann, Platforma Obywatelska.

S.N.: Dziękuję bardzo.

(J.M.)