>>> Czytaj relację na żywo z zamieszek w Londynie we wtorek <<<
21.00
W Birmingham w Anglii policja przesłuchuje 32-letniego mężczyznę podejrzanego o umyślne zabójstwo trzech muzułmanów. Zginęli oni zeszłej nocy, kiedy stali w pikiecie, strzegąc swojej dzielnicy przed rozruchami.
Czytaj więcej>>>
20.00
To wielki wstyd dla całego kraju - mówią mieszkańcy Wielkiej Brytanii.
Relacja prosto z Londynu specjalnego wysłannika Polskiego Radia Kamila Szwarbuły
19.30
Brytyjska policja, politycy i społeczeństwo próbują ustosunkować się do zamieszek, które wymknęły się spod kontroli. Według komentatorów, policja raczej nie sprawdziła się w tych rozruchach. Politycy winią się nawzajem.
Czytaj więcej>>>
17.40
Publicysta "The Warsaw Voice" Andrzej Jonas uważa, że do eskalacji chuligańskich wybryków w Wielkiej Brytanii przyczyniła się bierność policji.
Zdaniem gościa Programu Pierwszego Polskiego Radia, wiele osób dołączyło się do plądrowania sklepów, mając nadzieję, że nie poniosą z tego powodu żadnych konsekwencji.
Czytaj więcej>>>
16.30
W londyńskiej dzielnicy Ealing, w której mieszka sporo Polaków, docszło w ostatnich dniach do wielu aktów chuligaństwa. W ich wyniku ucierpiały m.in. sklepy prowadzone przez Polaków.
Najbardziej zniszczona jest kwiaciarnia prowadzona przez Dominikę Ziębę, która swoje straty wycenia na kilka tysięcy funtów.
Czytaj więcej>>>
15.20
Szef związku zawodowego niemieckich policjantów ostrzega, że Niemcom grożą podobne zamieszki do tych, które mają miejsce w Anglii.
Czytaj więcej>>>
13.58
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek skomentował zamieszki uliczne w Londynie: "wszyscy powinniśmy o nich myśleć bardzo poważnie i wyciągać z nich wnioski".
Czytaj więcej>>>
13.39
W związku z zamieszkami w Wielkiej Brytanii polski konsulat w Manchesterze uruchomił specjalną infolinię. Jest to już druga infolinia tego typu - jedna działa już w polskim konsulacie w Londynie.
Czytaj więcej >>>
13.30
Policja będzie mogła użyć gumowych kul, jeśli uzna to za potrzebne. Będzie też dysponować armatkami wodnymi - poinformował premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Według niego, "wszystkie opcje wchodzą w grę".
Czytaj więcej >>>
13.12
Londyńska policja stara się zatrzeć fatalne wrażenie nieporadności i słabości, jakie powstało po trzech nocach rozruchów w brytyjskiej stolicy. Minionej nocy i w ciągu dnia jest niezwykle widoczna, ale za jej błędy muszą teraz również odpowiadać politycy.
Czytaj więcej >>>
12.40
Premier David Cameron zapowiedział, że zaprowadzi porządek na ulicach Londynu i innych brytyjskich miast. Szef rządu Wielkiej Brytanii wystąpił na konferencji prasowej, dotyczącej fali zamieszek ulicznych w tym kraju.
Czytaj więcej >>>
12.20
Londyńska policja stara się uzyskać informacje o organizatorach trzydniowych zamieszek poprzez ich system komunikacji. Jak się okazuje, w tej roli używano zwłaszcza serwisu wiadomości tekstowych Messenger sieci komórkowej BlackBerry.
Czytaj więcej >>>
11.30
W mocnych słowach komentuje w środę brytyjski dziennik "Financial Times" zamieszki w Wielkiej Brytanii. W komentarzu redakcyjnym gazeta pisze o "tygodniu upokorzenia Londynu", a Danny Kruger w swoim tekście - o "intifadzie marginesu społecznego".
Czytaj więcej >>>
10.52
Dwa mieszkania, zajmowane przez Polaków spłonęły w trakcie zamieszek w brytyjskiej stolicy. Rzecznik ambasady RP w Londynie Robert Szaniawski poinformował, że doniesienia w tych sprawach zostały zgłoszone za pośrednictwem infolinii uruchomionej przez naszą placówkę.
Czytaj więcej >>>
10.30
Brytyjska policja rozpoczęła śledztwo ws. śmierci trzech mężczyzn, którzy zginęli potrąceni przez samochód, gdy w nocy z wtorku na środę w brytyjskim Birmingham trwały zamieszki. Do zdarzenia doszło na stacji benzynowej w centrum miasta około godz. 1 czasu miejscowego - poinformowała w środę policja. Trzej ciężko ranni mężczyźni zmarli w nocy po przewiezieniu do szpitala.
Czytaj więcej >>>
9.15
Policja poinformowała, że w sumie od początku demonstracji w Londynie zatrzymała 768 ludzi. Ponad 100 osobom postawiono zarzuty głownie dotyczące włamań i zakłócania porządku publicznego.
Pożar sklepu Miss Selfridge w Manchesterze (fot. PAP/EPA/DAVE THOMPSON)
8.30
W brytyjskich miastach zaczęło się sprzątanie ulic handlowych zaśmieconych po nocnych zamieszkach, których uczestnicy, naśladując zakapturzone gangi młodych ludzi z Londynu, plądrowali sklepy m.in. w Manchesterze i Liverpoolu. W samej stolicy było spokojnie.
Czytaj więcej >>>
8.22
Policja aresztowała 47 ludzi w Manchesterze i Salford, i 37 w Toxteth.
8.05
Policja wszczęła śledztwo w sprawie śmierci trzech mężczyzn w Birmingham w środkowej Anglii. Nie wiadomo na razie, czy zginęli oni w związku z zamieszkami ulicznymi w tym mieście. BBC podaje, że dwaj z nich zostali zabici tuż po wyjściu z meczetu. Trzecia osoba zmarła w szpitalu.
Zamieszki w Hackney, północny Londyn
7.43
Minionej nocy stosunkowo spokojnie było w Londynie, gdzie kilka dzielnic od soboty było dewastowanych przez grupy młodocianych chuliganów. Do aktów wandalizmu dochodziło jednak w Manchesterze. Podpalono supermarket, niszczono witryny sklepowe. W zamieszkach uczestniczyło około 200 osób. 7 z nich zatrzymano, pozostałe zostały rozpędzone przez policję.
Czytaj więcej >>>
6.33
Duże straty w wyniku zajść poniósł przemysł muzyczny na skutek spalenia ośrodka dystrybucji Sony w Enfield w płn. Londynie. Z centrum korzystały znane wytwórnie muzyczne w tym XL i Domino. Przechowywano w nim płyty CD, DVD oraz dyski do konsoli PlayStation.
5.50
Doradca burmistrza Londynu ds. technicznych sądzi, że policja powinna wymusić zamknięcie usługi BBM (BlackBerry Messenger), która umożliwia użytkownikom rozsyłanie zakodowanych wiadomości, a tym samym niemożliwych do monitorowania przez policję.
5.00
Nieoficjalne doniesienia sugerują, że uczestnicy zajść porozumiewają się między sobą z pomocą BBM. Policja przyznała, że monitoruje wiadomości zamieszczane na portalach społecznościowych Facebook i Twitter, by wyłapać podżegaczy.
4.40
W niektórych dzielnicach Londynu m. in. Southall, licznie zamieszkałej przez imigrantów z subkontynentu indyjskiego, okoliczni mieszkańcy zorganizowali się w grupy samoobrony na wzór tych, które dzień wcześniej utworzyli Kurdowie w dzielnicy Dalston.
Spalona 140-letnia fabryka mebli w Croydon w Londynie (fot. PAP/EPA/YONHAP)
3.33
W Londynie, gdzie porządku pilnowało 16 tysięcy policjantów, w nocy z wtorku na środę było względnie spokojnie. Do tej pory aresztowano tam 685 uczestników trzydniowych zajść, w tym 21-letniego sprawcę podpalenia domu meblarskiego Reeves w dzielnicy Croydon w poniedziałek.
3.13
Policja opublikowała pierwszą partię fotografii uczestników zajść zarejestrowanych przez kamery uliczne i apeluje do opinii publicznej o pomoc w ich rozpoznaniu.
3.00
Podobnie jak wcześniej w Londynie podpalano samochody, rozbijano szyby wystawowe, rozkradano sklepy. W Manchesterze przy głównej ulicy handlowej spalono sklep mody Miss Selfridge. W Birmingham zamknięto dworzec autobusowy przenosząc punkt odjazdu autobusów w inne miejsce.
Czytaj więcej >>>
2.30
Według policji, rozruchy w tych kilku miastach miały jednak charakter sporadyczny. Zajścia prowokowały głównie stosunkowo nieliczne grupy w różnych miejscach, co wymuszało rozdzielanie sił policyjnych. Aresztowano ok. 130 osób.
(fot. PAP/EPA/DANIEL DEME)
2.00
Grupa ok. 40 mężczyzn zaatakowała w nocy z wtorku na środę posterunek policji w Nottingham, usiłując go podpalić. Do ulicznych ekscesów doszło m. in. w Manchesterze, Salford, Birmingham, West Bromwich, Leicester i Wolverhampton. Względnie spokojnie było w Londynie.
Czytaj więcej >>>
1.30
Zamieszki, które we wtorek wieczorem wybuchły w Manchesterze, są najpoważniejsze w tym mieście od 30 lat - powiedział zastępca szefa miejscowej policji, Garry Shewan, dodając, że stoją za nimi zwykli przestępcy.
Czytaj więcej >>>
sm