Polskie Radio

Przedwyborcza Debata Jedynki - podsumowanie kampanii wyborczej

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2011 18:13

Przemysław Szubartowicz: Witam państwa i zapraszam na Debatę, w której podsumujemy kampanię wyborczą, a to dlatego, że do wyborów już zostało kilka dni i wydaje się, że nerwowość wśród polityków coraz większa, chociaż nie u nas w studiu, bo zanim weszliśmy na antenę, państwo obecni w studiu mówili o tym, że są już zmęczeni, ale z ich twarzy zerkały na mnie uśmiechy. Chociaż mam wrażenie, że politycy już oczami wyobraźni widzą jednak, co ich czeka rano 10 października, wyborcy też widzą, ale wciąż nie wiadomo, jaka będzie frekwencja. Mówi się, że może nie przekroczyć 50%. A sondaże podgrzewają atmosferę, z merytorycznych debat zostało już, tak mi się wydaje, tylko wrażenie, kto z kim, jak, a może wcale, bo i scenariusz powtórnych wyborów być może zimą, a być może na wiosnę, także się rysuje w takich politycznych kalkulacjach. Jadwiga Wiśniewska, Prawo i Sprawiedliwość...

Jadwiga Wiśniewska: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: Paweł Olszewski, Platforma Obywatelska...

Paweł Olszewski: Witam serdecznie.

Przemysław Szubartowicz: Krzysztof Gawkowski, Sojusz Lewicy Demokratycznej...

Krzysztof Gawkowski: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: Eugeniusz Grzeszczak, Polskie Stronnictwo Ludowe...

Eugeniusz Grzeszczak: Dzień dobry państwu.

Przemysław Szubartowicz: Tomasz Dudziński, Polska Jest Najważniejsza...

Tomasz Dudziński: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: W naszym gdańskim studiu Robert Biedroń, Ruch Palikota...

Robert Biedroń: Dzień dobry, witam państwa.

Przemysław Szubartowicz: W Lublinie Olaf Wojak, Nowa Prawica...

Olaf Wojak: Witam państwa serdecznie.

Przemysław Szubartowicz: Bogusław Ziętek, Polska Partia Pracy Sierpień 80.

Bogusław Ziętek: Dzień dobry państwu.

Przemysław Szubartowicz: Platforma Obywatelska z PiS-em, to już widać, od dłuższego czasu ścigają się o pierwsze miejsce, chociaż wykluczają wspólne rządzenie. Sojusz Lewicy Demokratycznej nie wie chyba, co zrobić z rosnącym w siłę Januszem Palikotem, który w niektórych sondażach wychodzi na zarezerwowaną dotychczas dla lewicy trzecią pozycję. A z kolei z samym Palikotem ani Platforma, ani PiS, ani PSL, tak przynajmniej mówią politycy, nie chcą wchodzić w powyborczą koalicję. PSL liczy na dobry wynik, pokazują to sondaże, zaraz je przytoczę, i idzie swoją ścieżką, jak mówią ludowcy, spokoju. Natomiast PJN ma powody do zmartwień, bo podobnie jak Nowej Prawicy i Polskiej Partii Pracy nie udaje się temu ugrupowaniu przekroczyć w prognozach progu wyborczego, aczkolwiek w sondażu...

Głos w studiu: (...)

Przemysław Szubartowicz: Tak, właśnie to chciałem powiedzieć, w ostatnim sondażu rzeczywiście udaje się tej partii wejść do parlamentu. A mówimy o sondażu Estymatora dla Newsweeka. Wynika z niego, że na Platformę chciałoby oddać głos 35,1% Polaków, podczas gdy na PiS około 28,3%, PSL 10,1, PJN wchodzi, tak jak powiedziałem, do sejmu, SLD tutaj w tym sondażu ma 11,2%, Ruch Palikota 8,5% respondentów, partia Pawła Kowala według tego badania może liczyć na 5,2%. Pozostałe ugrupowania nie wchodzą do parlamentu. Badanie zostało przeprowadzone w okresie od 29 września do 3 października 2011 na ogólnopolskiej próbie osób dorosłych.

Panowie i pani poseł, może od pani zaczniemy, jak pani ocenia tę kampanię? Zadowolona jest pani z kampanii Prawa i Sprawiedliwości? Udało się przekonać wyborców według pani? Co zostało pominięte? Była to merytoryczna kampania? Wojna polsko–polska się skończyła? Jak to jest?

Jadwiga Wiśniewska: Zdecydowanie ze strony Prawa i Sprawiedliwości była to bardzo dobra kampania, udało nam się przedstawić Polakom dobry, spójny program. Mówimy, że Polacy zasługują na więcej, przedstawiamy rozwiązania we wszystkich dziedzinach życia społeczno–gospodarczego. Mamy program, mamy fachowców, wiemy, jak zrealizować nasz program. Polacy dzisiaj są zniechęceni rządami PO-PSL, oczekują zmian. Zwykle sondaże nas nie doszacowują, toteż jesteśmy przekonani, że 9 października wybory zakończą się naszym zwycięstwem, szacujemy, że od 6 do 9% będziemy przed Platformą.

Przemysław Szubartowicz: Pani poseł, ale to... Bo pani powiedziała, że Polacy są zmęczeni rządami Platformy i PSL-u, a z PSL-em PiS może wejść w koalicję? Może wyjaśnijmy to na początku, bo rzeczywiście takie głosy się pojawiają.

Jadwiga Wiśniewska: Jeśli chodzi o koalicje, to najlepiej o koalicjach rozmawiać po wyborach, ale ja rozumiem pana pytanie i myślę, że ten program, który my mamy, który mówi o równomiernym rozwoju Polski, harmonijnym rozwoju, nie dzieleniu Polski na Polskę A i B, wsparciu dla obszarów wiejskich, z całą pewnością może być do zaakceptowania przez Polskie Stronnictwo Ludowe.

Przemysław Szubartowicz: Tomasz Dudziński zgłasza się do odpowiedzi. Powiem tylko państwu, że pan poseł przed wejściem na antenę komplementował panią poseł Jadwigę Wiśniewską, więc jeśli chodzi o wygląd i to, że w sposób kwitnący znosi kampanię wyborczą, może tak to nazwijmy, więc PJN gdyby weszło do parlamentu, to z PiS-em może się pogodzić, tak?

Tomasz Dudziński: To, że komplementuję panią poseł Wiśniewską, nie znaczy, że to jest zawieranie koalicji. Ja myślę, że Polacy są zmęczeni nie tylko Platformą i PSL-em, ale przede wszystkim bezustanną, bezproduktywną kłótnią Platformy z PiS-em i PiS-u z Platformą. I to, że w sondażach rośnie Polskie Stronnictwo Ludowe, to, że Palikot, Ruch Palikota przekracza próg wyborczy, to, że ostatni sondaż pokazuje, że PJN ma 5,2% i też wchodzi do sejmu, jest to myślę, że wynik rozczarowania czterema latami polityki w Polsce, czyli tego, że Donald Tusk i Jarosław Kaczyński nie są ze sobą nawet w stanie spotkać się na debacie. Ja myślę, że wyborcy w tę niedzielę odpowiedzą i Prawu i Sprawiedliwości, i Platformie Obywatelskiej, czy akceptowali i akceptują ten sposób uprawiania polityki. I to będzie duże zaskoczenie, gdyż wyniki dużych partii będą bardzo spłaszczone, myślę, że nie przekroczą 30%, natomiast mniejsze ugrupowania będą miały znacznie więcej niż nawet w tych ostatnich sondażach.

Przemysław Szubartowicz: No to ciekawe, jak będzie wyglądał ten nowy parlament, a szczególnie właśnie koalicje. Paweł Olszewski, Platforma Obywatelska. Panie pośle, z Prawem i Sprawiedliwością nie, z SLD chyba tak, z PSL oczywiście tak, PJN, Ruch Palikota... Z Ruchem Palikota Grzegorz Schetyna mówi, że nie.

Paweł Olszewski: Znaczy ja przede wszystkim podziwiam na swój sposób optymizm pana posła Dudzińskiego...

Tomasz Dudziński: To zależy (...) panie pośle, i od wiary.

Paweł Olszewski: Okay, ostatecznie 9 października wyborcy w moim przekonaniu powiedzą „nie” PJN-owi i znajdzie się PJN poza parlamentem, więc jakby tego dylematu nie będzie. Zresztą wczoraj uczestniczyłem w debacie z wiceszefem klubu parlamentarnego Polska Jest Najważniejsza, który powiedział, że po wyborach, gdyby miał decydować, jaki rząd poprzeć – czy rząd Jarosława Kaczyńskiego, czy rząd Donalda Tuska – z całą pewnością podjęliby decyzję o poparciu rządu Jarosława Kaczyńskiego. Więc nie widzę tu najmniejszego sensu, aby wyborcy mieli oddawać głos na partię, która jest tylko i wyłącznie klonem, nieudanym klonem Prawa i Sprawiedliwości.

Przemysław Szubartowicz: No dobrze, a Ruch Palikota, panie pośle, to jest przecież wasz były poseł, były kolega...

Tomasz Dudziński: To jest prawdziwy klon.

Paweł Olszewski: Problem z Januszem Palikotem polega na tym, że tak na dobrą sprawę nie wiadomo, kto za nim stoi. Dzisiaj Janusz Palikot...

Tomasz Dudziński: Donald Tusk, to bardzo proste.

Paweł Olszewski: Jeśli pan pozwoli, ja pana słuchałem cierpliwie, choć przychodziło mi to z trudem, więc prosiłbym o (...) [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: Dobrze pan Tomasz Dudziński wtrąca się. Panowie, powoli, spokojnie. Paweł Olszewski.

Paweł Olszewski: Problem polega na tym, że...

Tomasz Dudziński: Bo prawica też chciałaby się wypowiedzieć.

Paweł Olszewski: ...nie wiadomo, kto stoi za Januszem Palikotem. Dzisiaj Janusz Palikot przegrał proces z Jackiem Protasiewiczem za słowa, że Janusz Palikot w swoim zapleczu ma kryminalistów. I to jest fakt, są tam osoby skazane, chyba Janusz Palikot nie do końca zdaje sobie sprawę i wie, jeśliby przekroczył próg wyborczy, jaki będzie miał klub parlamentarny, więc tutaj naprawdę bardzo trudno jest decydować o koalicji...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, to w takim razie skoro pan tak powiedział...

Paweł Olszewski: Ale jeszcze jedno zdanie na koniec. Ostatecznie to w niedzielę wyborcy zadecydują. I nie mam najmniejszych wątpliwości, że wynik Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie wynikiem całkiem dobrym, lepszym niż w poprzednich wyborach, i będziemy dążyli do tego, aby tę koalicję, która przez 4 lata teraz skutecznie rządziła Polską, ją odtworzyć.

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, skoro pan już powiedział o Ruchu Palikota, to muszę zapytać Roberta Biedronia. Za chwilę, panie pośle (zwracam się do Olafa Wojaka z Nowej Prawicy), oczywiście będzie pan miał możliwość wypowiedzi, ale teraz...

Olaf Wojak: Pan, panie redaktorze,  nie wymienia pan mnie (...)

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, ale absolutnie pan będzie także miał i pozostali goście również, jak zawsze w naszych debatach, wszyscy mają prawo głosu. Teraz Robert Biedroń, Ruch Palikota, bo padło parę uwag ze strony Pawła Olszewskiego. Ale ja tylko dodam, że Janusz Palikot wymieniał takich kandydatów do ewentualnego rządu, w tym Adama Bodnara z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, a Adam Bodnar powiedział, że sobie nie życzy, żeby Janusz Palikot wycierał sobie jego nazwiskiem... no, nie wiem, co wycierał, ale szafował sobie może jego nazwiskiem, tak to ujął dokładnie. Robert Biedroń, Ruch Palikota – kto stoi za Januszem Palikotem?

Robert Biedroń: Na przykład ja, Robert Biedroń. Za Januszem Palikotem przede wszystkim stoi społeczeństwo obywatelskie. Ja się nie dziwię, że wszystkie partie polityczne dzisiaj atakują Janusza Palikota, bo Janusz Palikot jest całkiem inną jakością na polskiej scenie politycznej, całkiem inną ofertą niż do tej pory. To ruch obywatelski, to przede wszystkim przyszłość Polski. Jak popatrzymy, gdzie Janusz Palikot uzyskuje największe poparcie, to są to ludzie młodzi. Ludzie młodzi chcą rozmawiać o przyszłości, a nie przeszłości, nie chcą ciągłej, permanentnej wojny polsko–polskiej, którą zgotowały im i nadal niestety prawdopodobnie będą gotowały obecnie rządzące partie czy będące w parlamencie. I dlatego notowania, sondaże dla Janusza Palikota są takie przychylne, bo Polacy są zmęczeni tą wojną, zresztą to pokazuje...

Olaf Wojak: A przecież to Palikot robił tę wojnę polsko–polską przez ostatnie 4 lata. Co pan opowiada w ogóle?

Robert Biedroń: Nie, Palikot ...

Olaf Wojak: Przecież był na czele (...)

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, kończy Robert Biedroń. Panie pośle...

Robert Biedroń: Palikot budował ruch społeczny, który wyrósł dzisiaj na trzecią siłę polityczną w Polsce, dlatego właśnie, że państwo prowadziliście tę wojnę. Ludzie naprawdę mają już dość tych kłótni ciągłych i chcą wybrać nowoczesność.

Przemysław Szubartowicz: A to nie jest tak, że tak jak mówi się i pokazują to niektórzy byli współpracownicy Janusza Palikota, że chodziło tam w budowaniu list o to, że kto ma więcej pieniędzy, kto więcej zapłaci, ten dostanie wyższe miejsce na liście, niektórzy są rozczarowani współpracą z Januszem Palikotem, mówią, że dochodziło tam do jakichś nieprawidłowości, że Janusz Palikot nie chciał płacić pieniędzy, o tym piszą gazety, donoszą ci ludzie.

Robert Biedroń: To ja jestem gotów jutro zorganizować konferencję prasową, na której pokażę swój stan konta i zobaczycie państwo, że jestem biednym działaczem społecznym, nie zapłaciłem Januszowi ani grosza, bo nie mam na to pieniędzy...

Przemysław Szubartowicz: A to nie jest tak, że gdyby dostał pan jedynkę na liście SLD, to pan by nie poszedł do Palikota przecież.

Robert Biedroń: Gdyby Sojusz Lewicy Demokratycznej miał odrobinę rozumu w głowie, oleju w głowie, to zrobiłby wszystko, żeby połączyć się z Ruchem Janusza Palikota, bo właśnie ruchy lewicowe oczekiwały od Sojuszu Lewicy Demokratycznej takiej szerokiej koalicji. Niestety Sojusz Lewicy Demokratycznej otoczył się taką przyboczną gwardią Napieralskiego i dzięki... przez to niestety przegrywa.

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, to teraz Krzysztof Gawkowski, SLD, odpowie na to, dlatego że padła propozycja zbliżenia się do Janusza Palikota.

Krzysztof Gawkowski: Ale, panie redaktorze,  poruszonych zostało kilka kwestii, ja bym się odniósł na początek do tego, co mówił pan Robert, bo to jest troszkę nawet nie żenujące, a śmieszne, bo gdy patrzymy sobie na kształt polskiej polityki, to po pierwsze nie zgodzę się, że na trzecią siłę polityczną wyrasta Ruch Palikota...

Przemysław Szubartowicz: Ale pan się nie musi zgadzać, tylko to sondaże pokazują, które przytoczyłem, i to jest...

Krzysztof Gawkowski: Ale sondaż, który pan przytoczył, panie redaktorze,  pokazuje, że Ruch Palikota jednak jest czwarty.

Przemysław Szubartowicz:  Piąty.

Krzysztof Gawkowski: Piąty, dokładnie.

Przemysław Szubartowicz: Tak, ale w innym sondażu jest zupełnie inaczej.

Krzysztof Gawkowski: Ale, panie redaktorze,  możemy szafować się sondażami, ale 9 października to wyborcy zdecydują, jak będzie wyglądała polska scena polityczna...

Bogusław Ziętek:  No, nie wszyscy mają taką możliwość.

Krzysztof Gawkowski: I odnosząc się do tego, co powiedział pan Robert, to jest jedna taka sprawa, z którą nie możemy się zgodzić, bo Janusz Palikot to osoba, która przez 3 lata w latach 2007–2010 jawnie wspierała rząd Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej, będąc członkiem klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej...

Jadwiga Wiśniewska: Był wiceprzewodniczącym nawet.

Krzysztof Gawkowski: Był przewodniczącym komisji Przyjazne Państwo. Obiecywał wiele, nie zrobił nic. I jeżeli dzisiaj osoba, która przez 3 lata głosowała w większości głosowań tak jak rządząca koalicja, która zgłaszała interpelacje, panie redaktorze,  dotyczące prywatyzacji, i która optowała za tymi rozwiązaniami, dzisiaj mówi, że działa prospołecznie, lewicowo i pan Biedroń tutaj szafuje tymi słowami, to ja chciałbym zaprosić na stronę www.sejm.gov.pl, gdzie można sięgnąć do tego, jakie zapytania i interpelacje składał Janusz Palikot i zdziwi się pan Robert, że tak naprawdę okazuje się, że liberalizm i prospołeczne prawicowe działanie Janusza Palikota kłócą się ze wszystkim, co..

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, bo za chwilę będzie tak, że...

Krzysztof Gawkowski: Ale ze wszystkim, co do tej pory zostało powiedziane. Panie redaktorze,  á propos...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, bo za chwilę będzie tak, że ktoś panu wytknie, że SLD zawiera pakt z BCC.

Krzysztof Gawkowski: Ale ja nie boję się o tym mówić. Panie redaktorze,  bo to jest tak, że o wielu rzeczach nie mówimy.

Przemysław Szubartowicz: W sprawach liberalizmu.

Krzysztof Gawkowski: Ale nie mówimy o wielu rzeczach. Dzisiaj Sojusz Lewicy Demokratycznej jako pierwszy przedstawił swój program wyborczy, bogaty program społeczny, przedstawiający konkretne rozwiązania dla polityki społecznej, dla zdrowia, dla edukacji. O tym wszystkim mówimy przez kilka ostatnich tygodni...

Przemysław Szubartowicz: Właśnie, przez kilka ostatnich tygodni. A panu się podoba, jest pan zadowolony z kampanii? Bo podsumowujemy dzisiaj kampanię.

Krzysztof Gawkowski: Właśnie o tym chciałem powiedzieć. I przez ostatnie tygodnie bawimy się w spór polityczny pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością i Platformą Obywatelską. Dzisiaj chociażby od kilku dni wiszą billboardy, które pokazują, jakiego premiera wolimy – Tuska czy Kaczyńskiego. A dlaczego mówimy, że tylko tych dwóch mężczyzn, posłów nadaje się do roli najważniejszego męża stanu z wyłączeniem prezydenta? Ja się na to nie zgadzam. I z całym szacunkiem do naszych słuchaczy, uważam, że 9 października możemy zacząć jakiekolwiek rozmowy o koalicji. Dziś powinniśmy pokazywać, co chcemy zrobić, a nie mówić o tym, jak będzie.

Przemysław Szubartowicz: Eugeniusz Grzeszczak, Polskie Stronnictwo Ludowe, i za chwilę Olaf Wojak, a później Bogusław Ziętek będą mieli okazję.

Eugeniusz Grzeszczak: Panie redaktorze,  szanowni państwo, rozumiem, że w dalszej kolejności udzielił mi pan głosu z tego powodu, że moim przedmówcy, że tak powiem, komplementowali...

Przemysław Szubartowicz: Tylko i wyłącznie dlatego że były rozmaite odniesienia wzajemne, uwagi i tak dalej.

Eugeniusz Grzeszczak: Rozumiem. Ale ja nie w kategoriach pretensji, tylko takiej pewnej refleksji. Tu moi przedmówcy mówili, że są spokojni o wynik Polskiego Stronnictwa Ludowego. Mówimy o kampanii. Myśmy w założeniach przyjęli...

Przemysław Szubartowicz: Może to są umizgi.

Eugeniusz Grzeszczak: Nie sądzę, bo w polityce umizgiwanie się nie daje dobrych efektów, a raczej merytoryczna rozmowa na temat programów, nie tylko na temat programów, ale na temat pewnych dokonań, Więc powiedziałbym tak: myśmy w założeniu przyjęli spokojną kampanię, gdzie prezentujemy swój program wyborczy, to  po pierwsze, który ogłosiliśmy, przypomnę, już 25 czerwca w Otrębusach na konwencji wyborczej. Założyliśmy, że nie będziemy atakować konkurentów politycznych absolutnie, choć to założenie – tutaj wyjaśnię – nie pozwoliliśmy sobie na to, żeby wobec nas posługiwano się nieprawdą czy inwektywami. I wytoczyliśmy jeden proces wyborczy panu Jarosławowi Kaczyńskiemu, przypomnę, który oświadczył publicznie, że posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego głosowali za legalizacją narkotyków miękkich. Takiego...

Jadwiga Wiśniewska: Ale Kłopotkowi nie wytoczyliście.

Eugeniusz Grzeszczak: Takiego głosowania nie było w sejmie. I pan Jarosław Kaczyński przegrał proces w sądzie i przeprosił, Wprawdzie bardzo jak gdyby cicho, nie wiem, czy uregulował dalsze postanowienia tego wyroku, ale to już w tym momencie nie wnikajmy.

Siłą naszą są kandydaci, kandydaci Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy mają swoje doświadczenie samorządowe, którzy reprezentują wszystkie środowiska – rolników, prawników, przedsiębiorców, lekarzy, nauczycieli. To nasi kandydaci z terenów, z okręgów wyborczych, gdzie mieszkają, spotykają się z wyborcami. My w ostatnim tygodniu odbywamy pięć tysięcy spotkań i to wcale nie jest jakaś szczególnie wysoko podniesiona bariera, ponieważ nasi kandydaci mieszkają w tych okręgach, spotykają się, to jest jedno spotkanie codziennie. W piątek dokonamy podsumowania, ale również podsumowujemy nasz dorobek w koalicji. Polskie Stronnictwo Ludowe w trudnych czasach...

Przemysław Szubartowicz: I co, zadowoleni jesteście?

Eugeniusz Grzeszczak: Oczywiście nie do końca, ale proszę mi pozwolić...

Przemysław Szubartowicz: Bo właśnie wymieniony Eugeniusz Kłopotek czasami pokazywał, że tam były jednak tarcia i konflikty.

Eugeniusz Grzeszczak: Nie, oczywiście, były, były różnice zdań, były spory, powiedziałbym tak. Taką poważną różnicę zdań prezentowaliśmy wtedy, gdy podnosiliśmy podatek VAT. Wtedy zgodziliśmy się na podniesienie podatku o 1 punkt procentowy, ale obniżenie o 2 punkty na artykuły żywnościowe. To myśmy postulowali o podniesienie płacy minimalnej, co stało się faktem, wydłużone urlopy macierzyńskie, które są faktem, obniżenie przy zakładaniu spółek, o czym nie wszyscy pamiętamy, z 50 do 5 tysięcy, to jest ta kwota, która umożliwia zakładanie i innowacyjność, którą prowadzimy w Ministerstwie Gospodarki, to po pierwsze. Po drugie otwarte fundusze emerytalne. To wszystko mówimy, mówimy o tym, że w trudnych czasach Polskie Stronnictwo Ludowe wnosiło do koalicji spokój i rozwój, bo koalicja przetrwała mimo kryzysowych (...) [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: A co z koalicją...

Paweł Olszewski: Jedyna koalicja, o ile dobrze pamiętam, od 89 roku (...)

Eugeniusz Grzeszczak: Jedyna, jedyna koalicja ...

Przemysław Szubartowicz: Co z koalicją powyborczą, bo rozumiem, że PSL jest otwarte na różne środowiska?

Eugeniusz Grzeszczak: To znaczy jeżeli... Nie, Polskie Stronnictwo Ludowe ma zdolność...

Przemysław Szubartowicz: Czyli Platforma pierwszy wybór, PiS drugi wybór, tak?

Eugeniusz Grzeszczak: ...zdolność koalicyjną. Ja powiedziałbym tak: nie łowimy ryb przed siecią, to po pierwsze, bo mówiliśmy o sondażach. One są bardzo różne, proszę mi wytłumaczyć, jak to się dzieje, że w jednym dniu są sondaże tak rozbieżne o ponad 100%? Prawdziwy sondaż to tak jak tu mówili moi przedmówcy, z tym się zgadzamy...

Przemysław Szubartowicz: Wszyscy wiemy, 9 października.

Eugeniusz Grzeszczak: ...w niedzielę i to społeczeństwo zdecyduje o koalicjach, wyborcy zdecydują.

Przemysław Szubartowicz: Proszę państwa, obiecany głos dla Olafa Wojaka z Nowej Prawicy, która to Nowa Prawica w tych wszystkich tutaj wymienianych sondażach, a ich jest tak wiele, że nie zdążylibyśmy, żeby teraz wszystkie tutaj przytaczać, ale tendencja jest taka, że Nowa Prawica w żadnym z nich nie przekroczyła progu wyborczego.

Olaf Wojak: No, muszę się nie zgodzić tutaj. Panie redaktorze, drodzy państwo, sondaże, no cóż, są zmienne, w niektórych wykazują, że mamy 7%, inne wykazują, że mamy 9, a jeszcze w innych tylko 3 lub 2, a w niektórych w ogóle jesteśmy nieujęci...

Przemysław Szubartowicz: A to są sondaże własne partyjne.

Olaf Wojak: Nie, nie, partyjnych sondaży nie robiliśmy, są tylko sondaże, na których się opieramy robionych przez państwa, dziennikarzy, przez niezależne instytuty, zresztą w niektórych, żeby było śmieszniej, ujęci jesteśmy dwukrotnie, czyli np. mamy w jednym z sondaży 4% i później nasza druga nazwa naszej partii 3%, czyli rozumiem, że łącznie jest 7, tak? Jeżeli jest Kongres Nowej Prawicy i Nowa Prawica Janusza Korwin–Mikke i w jednym sondażu jesteśmy ujęci dwukrotnie. Ale dobrze,  proszę państwa, czy można mówić o kampanii (...)

Przemysław Szubartowicz: Znaczy Nowa Prawica to jest jedno ugrupowanie, a tamto to jest... o którym pan wspomniał...

Olaf Wojak: Ale nie tamto, Kongres Nowej Prawicy i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke to jest ta sama partia...

Przemysław Szubartowicz: Ta sama, tylko się nazywa różnie.

Olaf Wojak: Nie no... [szum i wesołość w studiu]

Przemysław Szubartowicz: Nie no, to jest ważne, bo pan poseł Olszewski uważa, że to jest groteska, dlatego ja pytam.

Olaf Wojak: Znaczy ja rozumiem, że śmieje się i uważa, że jest groteską, trzeba w jakiś sposób ośmieszać nasz program jako mocny...

Paweł Olszewski: Nie, do programu jeszcze nie doszliśmy. Pan powie po pierwsze, jak się nazywacie, po drugie pan powie, jakie instytuty badania opinii publicznej dają wam równolegle po 5%.

Olaf Wojak: Proszę pozwolić mi dokończyć. Polacy wiedzą, jak się nazywa nasza partia: Nowa Prawica Janusza Korwin–Mikke, taka jest nazwa komitetu wyborczego, natomiast czy można mówić o kampanii, skoro w 20 okręgach nie pozwolono nam jej w ogóle rozpocząć? Ta sytuacja, to zdarzenie, którego jesteśmy świadkami, jasno ukazuje, jaki jest kierunek polityki naszego kraju w chwili obecnej. Jest to żywy dowód na eliminację organizacji, w tym przypadku naszej partii, które nie godzą się na dalszą krzywdzącą politykę wobec naszego kraju, wobec naszego państwa.

Przemysław Szubartowicz: A konkretnie?

Olaf Wojak: No, porozmawiajmy o kampanii, tak? Mówimy o.. Państwo tutaj chwalą, że to dobra kampania, tutaj dużo ciekawych przedstawień programowych punktów. Otóż nie, kampania przedstawiona przez państwa była mdła i nijaka, tak naprawdę państwo nie mieli nic do zaoferowania Polakom. Wszystko się wali, socjalizm bankrutuje, a państwo przedstawiacie kompletny brak koncepcji i realnego planu. My proponujemy powrót do normalności...

Krzysztof Gawkowski: Czyli?

Olaf Wojak: Wolność gospodarczą. Cały nasz...

Przemysław Szubartowicz: To pyta pan Krzysztof Gawkowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Olaf Wojak: Na pewno nie proponujemy łupania w dalszym ciągu Polaków i proponowania im prosocjalistycznych obietnic opartych na Unii Europejskiej i funduszach, których nie mamy. Bo tutaj można dużo obiecywać, że państwo będziecie budować drogi, autostrady, będziecie robić tak wiele, natomiast państwo nie macie na to pieniędzy, a nie chcecie pozwolić Polakom uwolnić swojej energii  i pozwolić im zarabiać samodzielnie na własne cele. Polacy nie potrzebują...

Przemysław Szubartowicz: Czyli...

Olaf Wojak: Polacy nie potrzebują osób, które będą za nich decydowały. Polacy wiedzą doskonale, co jest dla nich najlepsze, i panowie w garniturach, którzy od wielu lat wielokrotnie już pokazywaliście, że nie jesteście nową jakością w polskiej polityce, tak naprawdę przetasowujecie karty, zmieniając sobie stołeczki i stanowiska.

Eugeniusz Grzeszczak: Nie wystarczy zdjąć garnitur, żeby zaprezentować nową jakość, proszę pana.

Olaf Wojak: Proszę pana, nie chodzi o zdjęcie garnituru, ani też o rozbieranie się. [śmiech w studiu] Najważniejsze jest to, aby być człowiekiem, aby być jednym... Śmiejecie się panowie, oczywiście, trzeba się śmiać z ludzi, którzy głosują na was, ponieważ najważniejsze jest to, aby być  [szum głosów]

Jadwiga Wiśniewska: Ale ja apeluję do pana, żeby pan takich sformułowań nie używał, bo obraża pan wyborców, obraża pan Polaków. Więc poszedł pan o jeden most za daleko.

Przemysław Szubartowicz: Jadwiga Wiśniewska dodawała. Dobrze, Olaf Wojak...

Olaf Wojak: Nie obrażam Polaków, państwo powiedzieli tutaj o rozbieraniu się i zdejmowaniu garnituru. Proszę państwa, nie o to chodzi, my mówimy o programie, o tym, żeby Polacy mogli uwolnić swoją energię.

Paweł Olszewski: Ale pan jeszcze niczego programowego nie powiedział.

Olaf Wojak: My opieramy naszą politykę o zasadę „chcącemu nie dzieje się krzywda”.

Przemysław Szubartowicz: Proszę państwa, dobrze, Olaf Wojak powiedział, że kampania była mdła. Rozumiem, że to jest zarzut w ogóle do klasy politycznej obecnie rządzącej...

Olaf Wojak: I nijaka.

Przemysław Szubartowicz: Bo Janusz Korwin–Mikke zresztą tak mówi, że rządzi, cytuję, „banda czworga” i że to jest... że trzeba z tym skończyć, zmienić oblicze polityki. Bogusław Ziętek, Polska Partia Pracy Sierpień 80, partia, która także nie przeskakuje progu wyborczego, ale pan przysłuchiwał się do tej pory tej wymianie zdań z wyjątkowym spokojem.

Bogusław Ziętek: Tak, ten spokój wynikał z tego, że panowie i pani dość łatwo budują już koalicje wyborcze po wyborach, tymczasem wszystkie sondaże pokazują jeszcze jedną tendencję, otóż to, że dwadzieścia kilka procent Polaków nadal nie wie, na kogo głosować, w związku z tym za wcześnie jeszcze dzielić skórę na niedźwiedziu...

Przemysław Szubartowicz: Niezdecydowanych rzeczywiście jest sporo.

Bogusław Ziętek: Tendencja jest stała, mamy przecież kilka dni przed wyborami. Polska Partia Pracy Sierpień 80 przedstawiła w tej kampanii wyborczej bardzo konkretne rozwiązania, których niestety zabrakło w pozostałych partiach politycznych. To myśmy mówili o umowach śmieciowych, likwidacji tych umów śmieciowych, które są zmorą młodych ludzi. Szkoda, że rząd Donalda Tuska przedstawił raport „Młodzi 2011” dopiero na 3–4 tygodnie przed wyborami, bo mógł wcześniej zauważyć ten problem młodych ludzi. Dzisiaj co szósty młody człowiek pracuje na umowie śmieciowej i to niestety rozprzestrzeniało się także pod rządami Platformy Obywatelskiej, chociaż obietnice były inne. Myśmy mówili o sprawiedliwym systemie podatkowym, wprowadzeniu kwoty wolnej od podatku w wysokości 15 tysięcy złotych dla najmniej zarabiających, 15 tysięcy złotych dochodu rocznie oczywiście, i przywrócenie podatku dla najbogatszych w 2009 roku, kiedy zmienialiśmy system podatkowy, grupa najbogatszych 300 tysięcy podatników zyskała na tym 5,5 miliarda złotych. I kiedy ja słyszę dzisiaj kolejne deklaracje o tym, że będziemy obniżać podatki, to pytam się: komu będziemy obniżać podatki? Bo do tej pory...

Olaf Wojak: Wszystkim równo. Posłem nie jestem (...)

Bogusław Ziętek: Nie, nie, panie pośle...

Olaf Wojak: Wszystkim równo, ...

Bogusław Ziętek: ...ja cierpliwie słuchałem...

Przemysław Szubartowicz: Poseł Nowej Prawicy mówi, że wszystkim

Bogusław Ziętek: Otóż przez ostatnie lata właśnie obniżano tylko tej wąskiej najbogatszej grupie Polaków podatki, tym 300 tysiącom, dlatego że zmiana podatkowa w 2009 roku skutkowała w ten sposób, że ktoś ... ktoś, kto zarabiał płacę minimalną, zyskał na tym 72 złote rocznie, a ktoś, kto zarabiał 15 tysięcy złotych, zyskał na tym 10 tysięcy. W ten sposób...

Przemysław Szubartowicz: Pan powiedział o kampanii wyborczej, że przedstawiliście program, a nie przebiliście się do wyborców. Może strategia była nie ta?

Bogusław Ziętek: Panie redaktorze,  jak pan tu zaprosi pi-arowców, to panu odpowiedzą na to pytanie. Otóż dzisiaj sprzedaje się opakowania, a nie zawartość. Panowie i pani sprzedają opakowania, a nie zawartość...

Przemysław Szubartowicz: Ja tylko przypomnę, że w tych dyskusjach, które prowadzimy w Pierwszym Programie Polskiego Radia, przedstawiciele Polskiej Partii Pracy Sierpień 80 brali zawsze udział.

Bogusław Ziętek: Chwała publicznemu radiu i publicznej telewizji za to, że spełnia swoje wymogi, natomiast jak pan przywołał ten temat, to niech pan zapozna się z raportem, który pokazuje, jak radia i telewizje prywatne podchodzą do wyborów i jak spełniają swoją misję informowania społeczeństwa. Przedstawiliśmy również program budownictwa mieszkaniowego, tanich dostępnych mieszkań, milion mieszkań w ciągu 5 lat, bardzo konkretny, wskazując źródła finansowania, pokazując, ile te mieszkania będą kosztować. Mówimy o służbie zdrowia, na ten temat nikt się nie zająknął, chociaż to powinien być jeden z głównych (...) [szum głosów w studiu]

Przemysław Szubartowicz: Ale PSL ma pomysł budowy 500 tysięcy mieszkań za 2,5 tysiąca za metr kwadratowy. To jest pomysł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Bogusław Ziętek: Chwała, chwała, jak będziemy rządzić z PSL-em, to myślę, że dojdziemy do porozumienia i 750 tysięcy mieszkań wybudujemy.

Przemysław Szubartowicz: Może taka koalicja będzie. Dobrze...

Olaf Wojak: Może Polacy sami sobie wybudują, nie potrzebują do tego urzędników.

Przemysław Szubartowicz: Tomasz Dudziński.

Tomasz Dudziński: Zgadzam się z panem Wojakiem, socjalizm bankrutuje, i to nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, problemy Grecji, Portugalii, poszczególnych krajów świadczą o tym, że...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, ale to jest ciekawe, co pan mówi, bo słyszałem opinie wielu analityków, którzy mówią, że to nie socjalizm bankrutuje, tylko raczej liberalizm bankrutuje i dlatego upada Grecja.

Tomasz Dudziński: Nie ma pan racji, ponieważ...

Przemysław Szubartowicz: A nawet neoliberalizm.

Tomasz Dudziński: ...socjalizm był budowany w gospodarkach kapitalistycznych. Państwa, które mają rozdmuchaną ...

Głos w studiu: To ciekawa teoria, panie pośle, co pan opowiada.

Tomasz Dudziński: ...rozdmuchaną opiekę społeczną, w których system podatkowy jest taki, że ludzie płacą coraz więcej podatków. Niestety to bankrutuje, bo państwa nie stać na te wydatki, które z roku na rok rosną.

Przemysław Szubartowicz: Czyli, panie pośle, żyliśmy w socjalizmie, tak jak mówi również Nowa Prawica?

Tomasz Dudziński: Ja uważam, że... Polska Jest Najważniejsza uważa, że podatki powinny być jak najmniejsze. Jako pierwsi podnieśliśmy tę sprawę w tych wyborach. Tutaj myślę, że duży zawód ze strony właśnie wolnorynkowego elektoratu, ludzi, którzy niegdyś głosowali na Platformę Obywatelską, bo Donald Tusk stwierdził, że każdy, kto mówi, że w Polsce można obniżać podatki, kłamie, dlatego też w tej sprawie Polska Jest Najważniejsza wytoczyła proces wyborczy...

Paweł Olszewski: I przegrała.

Tomasz Dudziński: W I instancji, jest złożona apelacja i zobaczymy, jaki będzie (...)

Paweł Olszewski: Ale przegraliście (...)

Przemysław Szubartowicz: Teraz, panie pośle (...) Paweł Olszewski.

Tomasz Dudziński: Ostatnie zdanie. Ja mam nadzieję, że Polacy w tych wyborach powiedzą „nie” partiom, które do tej pory rządziły i się nie sprawdziły. I mam nadzieję, że wyborcy Nowej Prawicy, którzy niestety nie będą w niektórych okręgach mogli zagłosować na Nową Prawicę, zagłosują w tych okręgach na ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza, bo nasze podejście...  [szum głosów] ...bo nasze podejście do gospodarki, jeśli chodzi przynajmniej o wysokość podatków, jest zbieżne. Podatki powinny być jak najniższe.

I jedną rzecz dodam – Ronald Reagan, gdy w Stanach Zjednoczonych obejmował władzę, Stany Zjednoczone miały olbrzymie problemy z deficytem, z recesją. Drastycznie obniżył podatki i wpływy podatkowe wzrosły z 550 do 900 miliardów złotych.

Przemysław Szubartowicz: Czyli PJN wychodzi z tej kampanii z twarzą Ronalda Reagana. Paweł Olszewski.

Paweł Olszewski: Tak się przysłuchuję tym propozycjom, pomysłom różnym mniej lub bardziej niektórym sensownym, natomiast prawda jest taka, że wyborcy doskonale potrafią już identyfikować te obietnice, doskonale wiedzą, które są realne, które nie, i nie dają się nabrać na taką pustą retorykę. Ale w niedzielę decyzję, którą będą wyborcy podejmowali, podejmują strategiczną. I nie ma co ukrywać, bo każdy, kto analizuje sondaże, zdaje sobie sprawę, i tutaj nie ma co zaklinać rzeczywistości, alternatywa jest jedna – albo premier Donald Tusk, albo premier Jarosław Kaczyński. I to jest clou decyzji, którą wyborcy...

Przemysław Szubartowicz: Co na to SLD?

Paweł Olszewski: ...w najbliższą niedzielę będą musieli sobie odpowiedzieć...

Przemysław Szubartowicz: Ale, panie pośle, bo pan poseł mówi...

Paweł Olszewski: ...stąd, jeśli pan pozwoli, stąd te wszystkie figury retoryczne, które wykonują przedstawiciele Prawicy Rzeczpospolitej Janusza Korwina–Mikke, Partii Pracy, PJN-u, Palikota czy nawet Sojuszu Lewicy Demokratycznej, są o tyle bezwartościowe, że kluczowa decyzja będzie dotyczyła filozofii sprawowania...

Przemysław Szubartowicz: Pan zamyka bramy demokracji.

Głos w studiu: Monopolu nie będzie.

Paweł Olszewski: Ale to jest decyzja, którą wyborcy podejmą. Tylko i wyłącznie...

Przemysław Szubartowicz: Demokracja pozwala brać udział w polityce wielu środowiskom, bo rozumiem, że pan chciałby dwa bloki, tak, panie pośle?

Paweł Olszewski: Nie, na podstawie analizy sondaży, od których pan redaktor wyszedł na początku tej dyskusji, jednoznacznie wynika, że tylko dwie formacje są w stanie wygrać te wybory: albo Platforma Obywatelska z premierem Tuskiem na czele...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze. Krzysztof Gawkowski, SLD, odpowiada.

Paweł Olszewski: ...albo Prawo i Sprawiedliwość z Jarosławem Kaczyńskim na czele. I to jest kluczowa (...)

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, dobrze, pan pozwoli...

Paweł Olszewski: ...aki jest styl sprawowania władzy (...)

Głos w studiu: Nie będzie monopolu, nie będzie.

Krzysztof Gawkowski: Panie pośle, jeżeli pan pozwoli, to ja przypomnę, że jednak do zbudowania większości parlamentarnej potrzeba 231 posłów w sejmie, a już w 2007 roku nie udało wam się przekroczyć tej magicznej liczby, potrzebowaliście koalicjanta. Więc te sondaże, w których pan tak wskazuje i  powołuje się, wskazują jednoznacznie, że decyzja, jaka będzie w polskim parlamencie koalicja po wyborach, będzie w rękach Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wyborców, którzy postawią dziewiątego...

Paweł Olszewski: Przede wszystkim wyborców, bo (...)

Krzysztof Gawkowski: ...9 października... [szum głosów] Ale jeżeli skończę, 9 października zagłosują na SLD, wierząc, że program, który przedstawiliśmy, jest alternatywą dla rządów PO–PSL, bo dzisiaj musimy powiedzieć sobie szczerze – następne 4 lata to okres wielkiej próby dla Polek i Polaków i jeżeli chcemy, żeby Polska rzeczywiście się zmieniła...

Przemysław Szubartowicz: Donald Tusk przyznał nawet, że będzie kryzys finansowy. Rozumiem, że o to chodzi.

Krzysztof Gawkowski: ...potrzebujemy dzisiaj SLD z wysokim wynikiem wyborczym.

Przemysław Szubartowicz: Jadwiga Wiśniewska, Prawo i Sprawiedliwość.

Jadwiga Wiśniewska: No cóż, ja rozumiem pana rozgoryczenie, przedstawiciela tutaj SLD, bo...

Krzysztof Gawkowski: To nie jest rozgoryczenie, pani poseł.

Jadwiga Wiśniewska: Ja tak to oceniam. Bo państwo spadek sondaży zawdzięczacie temu, że przyrasta Palikotowi...

Krzysztof Gawkowski: Zobaczymy 9 października.

Jadwiga Wiśniewska: Ewidentnie jest to przepływ elektoratu między Ruchem Palikota... odpływ elektoratu od SLD w stronę Palikota. Niemniej chcę powiedzieć, że...

Przemysław Szubartowicz: Pani poseł, a pani też by chciała, żeby tylko dwie partie były znaczące, istotne?

Jadwiga Wiśniewska:  ...przyszła koalicja, jeśli Ruch Palikota wejdzie do sejmu, to będzie koalicja PO – Ruch Palikota. I trzeba mieć pełną świadomość...

Przemysław Szubartowicz: Mimo że marszałek mówi, że mowy nie ma?

Jadwiga Wiśniewska: Ale, panie redaktorze,  pan doskonale pamięta, że PO cztery lata temu szła do wyborów ze sztandarami „obniżymy podatki” i podnieśli podatki. Niespełnionych obietnic i słów bez pokrycia po stronie Platformy jest tak dużo, że ja nie będę zaskoczona, jeśli po wyborach, gdyby okazało się, że Ruch Palikota przekroczył próg, była koalicja właśnie pod hasłem marihuany...

Przemysław Szubartowicz: Eugeniusz Grzeszczak, Polskie Stronnictwo Ludowe.

Eugeniusz Grzeszczak: Myślę, że pani poseł będzie zaskoczona, bo na marihuanie nikt koalicji budował nie będzie, a...

Głos w studiu: A Palikot powiedział, że warunkiem brzegowym wejścia do koalicji, jest legalizacja marihuany.

Jadwiga Wiśniewska: (...) pan wie, o czym ja mówię.

Eugeniusz Grzeszczak:  W związku z tym powiedziałem, że na marihuanie nikt w poważnym kraju koalicji budował nie będzie. Powiedziałbym tak: oczywiście istotą demokracji jest pluralizm. I nie ulega wątpliwości, z tym się powinniśmy zgodzić. Nie może być tak, że dwa wielkie ugrupowania eskalują wzajemne nastroje negatywne, a pozostałe ugrupowania nie mogą, że tak powiem, decydować i reprezentować swoich środowisk. I to jest złe. Natomiast...

Jadwiga Wiśniewska: Ale w wielu demokracjach są systemy dwupartyjne i to też jest demokracja. I pan doskonale powinien o tym wiedzieć.

Eugeniusz Grzeszczak: Ale jeżeli pani poseł pozwoli. Nasza filozofia jest absolutnie tutaj taka: w trudnych czasach koalicja, właśnie dwie wielkie partie nie były w stanie się domówić i zawrzeć koalicji. Koalicja z PSL-em sprawiła, że w tak trudnych czasach, kryzysowych czasach, gdzie kryzys był na świecie, myśmy zabezpieczyli spokój i rozwój. To są wskaźniki ekonomiczne, z którymi dyskutować nie musimy.

Jadwiga Wiśniewska: Czyli spokój polskich głodnych rodzin?

Eugeniusz Grzeszczak: Oczywiście... Wróćmy do koalicji 2005–2007...

Jadwiga Wiśniewska: O czym pan mówi?

Eugeniusz Grzeszczak: O czym my mówimy – o przeszłości, która była przecież stosunkowo niedawno, kiedy były wielkie waśnie. Czy te waśnie w tej chwili w koalicji w takiej sytuacji ekonomicznej do czego by doprowadziły? Myśmy przeprowadzili Polskę w trudnych czasach przez 4 lata. Polskie Stronnictwo Ludowe daje spokojną ofertę, pragmatyczną ofertę – chcemy budować spokojny rozwój na miarę możliwości...

Przemysław Szubartowicz: Zwłaszcza że, panie pośle, idą wybory, to jest czas, o czym mówi Donald Tusk. Robert Biedroń...

Eugeniusz Grzeszczak: Idą trudne czasy i, panie redaktorze,  powiem tak: to wyborcy zdecydują, nie będą eksperymentować, na trudne czasy trzeba przyjąć warianty sprawdzone. Polskie Stronnictwo ... Polskie Stronnictwo Ludowe...

Głos w studiu: Trzeba nowych rozwiązań.

Eugeniusz Grzeszczak: Na tak trudne czasy eksperymenty, panie pośle? W związku z tym jestem przekonany...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, panie pośle, Robert Biedroń...

Eugeniusz Grzeszczak: ...że społeczeństwo wybierze właściwie.

Przemysław Szubartowicz: Robert Biedroń, Ruch Palikota. Panie Robercie, z kim koalicja?

Robert Biedroń: O koalicji będziemy rozmawiali po wyborach...

Przemysław Szubartowicz: Rozumiem, że z SLD to możliwa, ale z innymi ugrupowaniami, jak Platforma was nie chce?

Robert Biedroń: Ani z SLD, ani z PO, ani z PiS-em na razie nie będziemy rozmawiali o koalicji. Najpierw wyślemy polityków na polityczny odwyk, niech częściej czytają Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej, a rzadziej konkordat, bo to się na pewno w Polsce przyda, a później siądziemy do stołu i zaczniemy negocjować. Jak przysłuchuję się w państwa dyskusji z Trójmiasta, to za głowę się łapię, bo to wszystko już było. Państwo powtarzacie przez ponad 20 lat to samo. Przecież gdybyśmy posłuchali państwa wypowiedzi...

Paweł Olszewski: Nie miałem 10 lat, jak wchodziłem do polityki.

Robert Biedroń: 10 lat temu państwo mówiliście to samo, pięć to sami i teraz znów to samo mówicie. Ruch Palikota chce całkowicie zmienić polską politykę i myślenie o polityce. My chcemy nowoczesnej polityki, takiej jak...

Jadwiga Wiśniewska: Strach się bać.

Robert Biedroń: Proszę się bać, politycy na pewno powinni się bać, ci, którzy dzisiaj rządzą, powinni się bać, bo Ruch Palikota jest całkiem inną nowością. [szum głosów]

Eugeniusz Grzeszczak: Rzeczywistości się nie zmieni.

Przemysław Szubartowicz: Proszę państwa, jeszcze ostatnia kwestia – państwo macie pomysł na po wyborach, jak finansować media publiczne? Partie wasze o tym myślą?

Tomasz Dudziński: Problem jest taki, że media publiczne mają teraz problemy, bo kilka lat temu Donald Tusk wzywał do niepłacenia abonamentu i wtedy drastycznie spadły wpływy i (...)

Przemysław Szubartowicz: To Tomasz Dudziński. A co Paweł Olszewski, na to odpowie?

Paweł Olszewski: Znaczy ja jestem nadal zwolennikiem tego, aby znaleźć inny system finansowania mediów publicznych, a nie przez... nie w formie abonamentu.

Przemysław Szubartowicz: Czyli nie abonament. A SLD? Krzysztof Gawkowski.

Krzysztof Gawkowski: Od samego początku mówiliśmy, że złym rozwiązaniem jest propozycja dotycząca niepłacenia abonamentu. I namawiamy Polki i Polaków do tego, żebyśmy płacili. Przy rozmowach dotyczących uchwalania ustawy medialnej wskazywaliśmy, że to państwo powinno jednak łożyć na media publiczne, na radio i telewizję, i...

Paweł Olszewski: Ale to są zupełnie dwie różne rzeczy. My tego w żaden sposób nie kwestionujemy, natomiast nie widzimy konieczności, aby obywatele, którzy...

Krzysztof Gawkowski: Ale to premier kwestionował...

Paweł Olszewski: ...którzy płacą podwójnie de facto, bo płacą również innym operatorom za dostęp do sygnału, musieli ponosić podwójnie koszty, natomiast co do systemu finansowania ...

Przemysław Szubartowicz: A Jadwiga Wiśniewska z PiS-u co na temat pomysłów na finansowanie mediów?

Krzysztof Gawkowski: Mam nadzieję, że po wyborach się porozumiemy, panie pośle.

Jadwiga Wiśniewska: Media mają swoją misję do spełnienia, misję, która jest zapisana w ustawie. Donald Tusk rzeczywiście nawoływał do nieposłuszeństwa publicznego, obywatelskiego. Dziś sytuację szczególnie trudną mają ośrodki regionalne. Dzisiaj media są zawłaszczone przez koalicję PO–PSL–lewicę, więc mówimy przede wszystkim: odpolitycznić media publiczne...

Przemysław Szubartowicz: Polskie Stronnictwo Ludowe jeszcze w tej sprawie, Eugeniusz Grzeszczak. Panie pośle...

Eugeniusz Grzeszczak: Szanowni państwo...

Olaf Wojak: Nie, jeszcze Nowa Prawica.

Eugeniusz Grzeszczak: ...nie ma wątpliwości najmniejszej, że media publiczne muszą być finansowane z budżetu, uznajemy, że jeśli się nie wypracuje dobrej formuły, to abonament trzeba płacić. Misja publiczna, zresztą przy tych wyborach pokazuje, że media publiczne wypełniają tę misję i sprzyjają pluralizmowi politycznemu.

Przemysław Szubartowicz: Proszę państwa, do tego tematu po wyborach będziemy już wracać prawdopodobnie. Dzisiaj Paweł Olszewski, Jadwiga Wiśniewska, Krzysztof Gawkowski, Eugeniusz Grzeszczak, Tomasz Dudziński, Robert Biedroń, Olaf Wojak, Bogusław Ziętek. Przed nami wybory, dzisiaj Debatę kończymy, Przemysław Szubartowicz, do usłyszenia.

(J.M.)