Polskie Radio

Rozmowa z Olafem Wojakiem

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2011 12:15

Przemysław Szubartowicz: Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie de facto stwierdził, że Janusz Korwin–Mikke nie wystartuje w wyborach, czyli że kandydaci Nowej Prawicy nie staną w wyborach w całej Polsce, a dzisiaj w Prokuraturze Generalnej Janusz Korwin–Mikke złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa fałszerstwa wyborczego. Chodzi o wybory w latach 2006 i 2010. Państwo nie wychodzą z sądów.

Olaf Wojak: No, chciałbym zauważyć, że jesteśmy aktywni w wyborach, jesteśmy dostępni na listach, natomiast w 21 z 41 okręgów, dlatego błędną informacją jest i udzielanie takiej informacji naszym wyborcom, że nie jesteśmy dostępni i nie można na nas głosować. Tak nie jest. Otóż, mili państwo, proszę pamiętać – lista nr 9 Nowa Prawica Janusza Korwina–Mikke jest dostępna i walczy jak najbardziej o miejsca do sejmu i senatu.

P.Sz.: Ale państwo walczą w sądzie o to, żeby kandydaci byli obecni w całej Polsce, innymi słowy nie zarejestrowaliście komitetów wszędzie. O to chodzi w tej całej sprawie sądowej.

O.W.: Zgadza się. Ale proszę zwrócić uwagę na przekaz, jaki jest medialnie puszczany w eter – wielokrotnie spotykają mnie wyborcy, ponieważ jesteśmy dostępni do ostatniej godziny, spotykamy się z osobami i rozmawiamy, i wiele osób w okręgach aktywnych nie wie, że można na nas głosować. I niestety tutaj za to troszeczkę uważam media są odpowiedzialne, bowiem ta informacja nie jest precyzowana dokładnie. Otóż tak, w 20 okręgach nie można na nas głosować, ale można pobrać zaświadczenia, które umożliwią głosowanie na nas w aktywnych 21.

P.Sz.: Okay, sprawa wyjaśniona. Teraz to pytanie o fałszerstwa wyborcze – skąd państwo macie takie podejrzenia i to w 2011 roku? Bo przypominam, że podejrzewacie, że doszło do fałszerstw 5 lat temu i rok temu.

O.W.: Analizując przepisy związane z Państwową Komisją Wyborczą, Ustawę o wyborach, niestety, mamy jasne przeświadczenie, że złamano prawo wielokrotnie. W tej chwili poddano analizie tę ustawę, w momencie, kiedy zakwestionowano nam i zarówno podpisy, i rejestrację w 41 okręgach i widzimy, że takie nieprawidłowości były również w poprzednich latach. W związku z czym mamy jasne podejrzenie, że 9 października będą te błędy powtórzone i po raz kolejny wybory będą sfałszowane. Chcielibyśmy, aby osoby pociągnięte zostały do odpowiedzialności, które są winne, i aby zapobiegać tego typu zdarzeniom, np. teraz 9 października.

P.Sz.: A czy Nowa Prawica będzie się domagała unieważnienia wyborów, które nastąpią 9 października?

O.W.: Jeżeli nie zostaniemy dopuszczeni do 41 okręgów, a rozumiem, że wszystko zmierza w tym kierunku, bowiem karty zostały już wydrukowane, uważamy, że jest to jedyna droga i będziemy się domagać triumfu sprawiedliwości, bo to jest najważniejsze – sprawiedliwość.

P.Sz.: A może państwo tak czynicie, ponieważ jest kłopot, jeśli chodzi o sondaże – nie przekracza Nowa Prawica w żadnym z sondaży, które są publikowane powszechnie, tego 5% progu.

O.W.: Panie redaktorze,  ja pragnę zwrócić się tutaj do pana skandalicznego zachowania, które było dwa dni temu, kiedy rozmawialiśmy w Debacie, otóż pan właśnie sugerował o tym, że nie jesteśmy dostępni w sondażach, ale również pan próbował ośmieszyć mnie, twierdząc, że nie wiemy, jak nazywa się nasz komitet. Ponadto zostały wszystkich kandydatom zadane dwa pytania, a mi pozwolono odpowiedzieć tylko na jedno, więc...

P.Sz.: Chciałbym, żeby się pan odniósł do mojego pytania, ponieważ pan w tej chwili sugeruje „skandaliczne zachowanie”, to były cytat. Ja powtarzam: pytam o sondaże...

O.W.: To znaczy prosiłbym o przeprosiny.

P.Sz.: ...czy pan jest w stanie powiedzieć, dlaczego Nowa Prawica nie przekracza progu wyborczego w większości sondaży?

O.W.: Proszę pana, sondaże niestety są regulowane umowami partii, które do nich się zgłaszają. My sami zgłaszaliśmy się po wykonanie sondaży i skandalicznym jest to, że wykonywane one są teoretycznie spośród szerokiej grupy niezależnych osób, a tymczasem wynikami niestety sondażownie, również te znane, potrafią manipulować. Ja, widzi pan, panie redaktorze,  mam kontakt z naszymi wyborcami i widzę, na kogo planują głosować, i rozmawiam, słyszę, i to są osoby wybrane losowo, np. podczas zbiórki podpisów. Miałem kontakt z 1500 osobami zarówno w mieście, jak i poza, i niestety sondaże nie pokrywają z tym, co jest przedstawiane, czym dysponuje ulica i o czym mówią ludzie.

P.Sz.: Sprawdzian dla Nowej Prawicy 9 października. Olaf Wojak, dziękuję bardzo.

(J.M.)