Polskie Radio

Rozmowa z mec. Sylwestrem Nowakowskim

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2011 12:15

Przemysław Szubartowicz: Pańska kancelaria reprezentuje 90 osób, które są bliskimi 37 żołnierzy, którzy zginęli na misjach w Afganistanie, Iraku i Macedonii. Wczoraj odbyło się spotkanie z ministrem Tomaszem Siemoniakiem i minister Siemoniak powiedział, że te rodziny mogą liczyć na 100 tysięcy złotych odszkodowania. I to spotkanie, przynajmniej takie są wstępne konkluzje, ma zakończyć sprawę tych odszkodowań. Do tej pory MON takich odszkodowań dla żołnierzy, dla rodzin żołnierzy poległych na misjach zagranicznych nie wypłacał. Czy rzeczywiście to już koniec sprawy?

Mec. Sylwester Nowakowski (pełnomocnik rodzin żołnierzy poległych na misjach zagranicznych): Mogę powiedzieć, że aktualnie jesteśmy po spotkaniu, które odbyło się wczoraj, i to był taki element w całej układance, którą my nazywamy fachowo procedowaniem, polegający na tym, że minister obrony narodowej, pan Tomasz Siemoniak, wydał decyzję pisemną o przyznaniu takich świadczeń. Chciałbym tu tylko sprostować, że mówimy o świadczeniach cywilnoprawnych dla rodzin poległych żołnierzy, które fachowo nazywają się zadośćuczynieniem, bo dotyczą świadczeń czy dotyczą dóbr niematerialnych i odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej. W tym zakresie pan minister wydał decyzję pisemną...

Przemysław Szubartowicz: A czy państwo się z tą decyzją zgadzacie? Czy pan akceptuje ten poziom zadośćuczynienia?

S.N.: To jest bardzo trudne pytanie obecnie, dlatego że przede wszystkim trzeba wrócić do istoty sprawy. Otóż należy pamiętać, że Polska aktywnie uczestniczy w misjach międzynarodowych, militarnych od wielu lat. Jak wiemy, żołnierze ginęli na przestrzeni ostatnich lat i te świadczenia nie były wypłacane, nie były przyznawane rodzinom poległych żołnierzy zarówno w Iraku, jak i w Afganistanie, ale też wcześniej na Bałkanach. Jest to pierwsza próba ujęcia tego tematu od strony prawnej, tak, żeby doprowadzić do szczęśliwego końca. Jeżeli spojrzymy na tę przestrzeń czasową, która do tej pory była, no to żaden minister nie wyraził zgody, nie wydał decyzji i żadna rodzina do tej pory nie otrzymała ani złotówki tytułem świadczeń cywilnoprawnych, tytułem zadośćuczynienia za śmierć żołnierza. Więc jest to pierwsza decyzja i w tym sensie jest to ogromny przełom i też, muszę przyznać, osobista odwaga pana ministra Siemoniaka, żeby w końcu ten temat w jakikolwiek sposób załatwić pozytywnie dla tych rodzin...

Przemysław Szubartowicz: Ale, panie mecenasie, czy będziecie jeszcze negocjować, czy to już jest sprawa zamknięta? Mówię o finalnej kwestii wysokości odszkodowań, zadośćuczynień, jeżeli już jesteśmy przy tym słowie.

S.N.: Nie, myśmy negocjowali, rozmawiali od końca maja do wczoraj do te rozmowy zakończyły się wydaniem decyzji. Takie jest stanowisko MON-u...

Przemysław Szubartowicz: A państwa stanowisko?

S.N.: Nasze stanowisko jako pełnomocników jest takie, że przyjmujemy decyzję MON-u i w tej chwili rozsyłamy rodzinom tę decyzję, prosimy o to, aby spokojnie, w rozwadze, jeżeli mają pytania, zapytały nas, ale żeby stwierdziły, czy przyjmują tę decyzję, czy przyjmują te propozycje ugodowe, czy też mają zastrzeżenie i jakie, bo trzeba pamiętać, że rolą radcy prawnego jest doradzać, nieść pomoc prawną, natomiast adresatem tych decyzji są rodziny, to ich decyzje, bo to są ich prawa, więc na razie jest za wcześnie. 21 grudnia będą pierwsze posiedzenia ugodowe i do tego czasu rodziny mają czas na zastanowienie się, czy przyjmują propozycje ugodowe, jakie zaproponował pan minister.

Przemysław Szubartowicz: A nie zna pan nastrojów rodzin? Bo oczywiście zapewne pan ma kontakt, na tego typu otwarcie ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej?

S.N.: To znaczy nastroje, jeżeli o nich mówimy, one w jakiś sposób odzwierciedlają też przebieg tej całej procedury, bo 14 października było bezpośrednie spotkanie pana ministra z rodzinami, więc mógł się zapoznać z tymi nastrojami, i one obejmowały lata poprzednie, były pesymistyczne, oceniano negatywnie na szczęście poprzedników pana ministra, a nie pana ministra. Dzisiaj nastroje są bardziej pozytywne, zmieniło się wiele, są opiekunowie, są turnusy rehabilitacyjne, więc wiele elementów wprowadzono do pomocy czy ochrony dla tych rodzin. Natomiast co do samej kwestii zadośćuczynienia no to wszyscy oczekują na ten moment, kiedy konkretna kwota zostanie przyznana konkretnej osobie, ponieważ...

Przemysław Szubartowicz: I to będzie wtedy ostateczna konkluzja.

S.N.: Tak.

Przemysław Szubartowicz: Mecenas Sylwester Nowakowski, bardzo dziękuję za rozmowę na temat zadośćuczynienia dla rodzin żołnierzy poległych na misjach zagranicznych.

(J.M.)