Krzysztof Grzesiowski: Prezydent miasta stołecznego Warszawy pani Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dzień dobry, pani prezydent.
Hanna Gronkiewicz-Waltz: Dzień dobry.
Co słychać na budowie stacji metra Powiśle?
W tej chwili na samej budowie stacji metra specjaliści dokonują analiz, drugiej części analiz, żeby wydać właściwą diagnozę i zastosować właściwe środki. Tak że jak wiemy, ta ziemia, która jest w ogóle w Warszawie, nie tylko w okolicach Wisły, tam może w szczególności, jest trudną ziemią. Jedni mówią: tak zwana kurzawka, inni mówią: coś podobnego do kurzawki. No i właśnie natknęli się na to ci budowniczowie metra. No i teraz trzeba temu zaradzić, może to... Oczywiście dla nas to żadne pocieszenie, ale niestety przy budowach metra takie rzeczy często się zdarzają, czy to w Kolonii, czy w Amsterdamie, czy tak samo w Londynie. No, budowanie tuneli, można powiedzieć, tego typu nie jest proste. Na szczęście u nas nie było... nikt nie był ranny, nie było żadnych ofiar i to jest taka najważniejsza dla mnie z tego punktu wiadomość. Natomiast oczywiście są... Bo w 98 roku np. przy budowie pierwszej linii metra był wypadek śmiertelny.
No tak, pani prezydent, ale ktoś zapyta, czy tego nie można było przewidzieć, przecież były robione stosowne badania przed podjęciem decyzji, że akurat w tym miejscu tę stację należy budować.
Jeśli chodzi o położenie stacji, to w tej chwili to już... gdybyśmy zmieniali stacje w ogóle jakiekolwiek, bo już były pomysły, żeby była na stacji na Placu Piłsudskiego, na inne, to byśmy tego metra w 70 lat po wojnie nie zbudowali nigdy. Stąd te decyzje, które były podjęte przez moich poprzedników, ja absolutnie akceptuję, ale też tam są niepełne informacje na stacji Powiśle, ponieważ zmieniono stację Stadion i z tego względu, że zmieniono położenie stacji Stadion, ze względu właśnie na warunki geologiczne, dlatego w prostej linii oczywiście musiała być stacja Powiśle. Tak że to jest niepełna informacja, która wynika z prasy, bo tak naprawdę zostało to po części dostosowane i do potoku pasażerów, czyli ilości pasażerów, ale również i nawet może w drugiej części decyzji przede wszystkim do stacji Stadion, która musiała być właśnie ze względu na warunki geologiczne, była w porcie praskim, bliżej portu praskiego była tam umieszczona. Tak że wszystko jest tak jak powinno, gdziekolwiek byśmy się nie wwiercili, nie wiadomo, co by było, bo taka jest niestety struktura gruntu pod Warszawą.
Znaczy być może wiedzielibyśmy, co by było, gdyby były stosowne badania przeprowadzone.
Wszystkie były badania 2004, 2007, 2009 i wiosna, właściwie już od lutego 2012, wszyscy eksperci podkreślają, że robi się badania co 100 metrów, czy co 150 nawet metrów się wwierca, bo w sumie kilkaset badań robionych, tak że one są systematycznie robione, co do tego nie ma, że tak powiem, tu żadnych wątpliwości, a po prostu grunt jest taki niepewny, bo ten ciek wodny czy ta soczewka wodna, jak niektórzy nazywają, czy niektórzy nazywają to kurzawką, ona może się pojawić akurat w odległości 100 metrów i może doprowadzić do tego, że tam zacznie wyciekać.
No i teraz mamy taką sytuację w związku z tym, co się dzieje, a właściwie z tym, co się nie dzieje na stacji Powiśle, że podobno dwie tarcze, które mają kopać tunel pod dnem Wisły, zaczną pracę od strony Dworca Wileńskiego, czyli od strony praskiej, tak przynajmniej informuje rzecznik prasowy konsorcjum budującego drugą linię metra. A z kolei rzecznik metra mówi, że on o tym nic nie wie, nie ma takiej decyzji. To w końcu jak to będzie?
Wie pan, tydzień temu, kiedy była konferencja mojego zastępcy ds. inwestycji, on mówił o takiej alternatywie, że może być drążony tunel od strony praskiej. Myślę, że poważnie rozpatrują... wykonawca rozpatruje tę możliwość, żeby z drugiej strony zacząć budować ten tunel, a nie czekać na to, co się rozstrzygnie w kwestii stacji Powiśle, żeby nie tracić czasu. I myślę, że po prostu zdaniem wykonawcy ta propozycja, ta jedna z tych alternatyw nabiera... nabierać będzie realnego kształtu, ale...
To jest propozycja, panie prezydent, czy decyzja? Na dziś mówiąc.
My mamy komunikat, nie mamy formalnie decyzji na ten temat, ale widzę, że ona przybiera realny kształt. Ale chcę powiedzieć, że to już było tydzień temu wspomniane jako jedna z możliwości. Na razie czekamy na wyniki badań, jeśli chodzi o Powiśle, a wykonawca będzie podejmował tak decyzje, żeby zrobić to w odpowiednim czasie.
A o ile to wydarzenie na stacji metra Powiśle wydłuża prace przy budowie drugiej linii metra?
Trudno powiedzieć w tej chwili, o ile, dlatego że pamiętajmy, że jeszcze po drodze mieliśmy jakieś niewypały. Generalnie harmonogram... Metro jest budowane zgodnie z harmonogramem, wszystkie 7 stacji jest budowanych jednocześnie. To jest inny sposób budowy niż w przypadku pierwszej linii metra, kiedy one były budowane sukcesywnie. Dlatego na razie mamy informację, że jest to zgodne z harmonogramem, ale ex post się okaże, czy ten harmonogram da się utrzymać, czy nie, w zależności od diagnozy i zastosowanych środków.
A czy kwestia kosztów, które pewnie będą wyższe...
Myślę, że...
...to też jest w tej chwili zagadka?
Chciałabym sprostować w tym sensie, bo wszyscy już liczą dodatkowe koszty. My mamy z wykonawcą umowę ryczałtową i tylko te rzeczy, które rzeczywiście były niemożliwe zupełnie do przewidzenia, i to będzie ustalane jak to z wieloma wykonawcami, czasami w formie nawet ugody sądowej, tak było przy Krakowskim Przedmieściu, przy wielu innych budowach, więc na razie trzeba mieć świadomość, że kontrakt za wynagrodzenie jest ryczałtowe, dlatego mówienie o kosztach jest przedwczesne.
Tunel pod Wisłostradą z północy na południe lub z południa na północ, wszystko jedno, zamknięty, zatem kierowcy czy to warszawiacy, czy osoby, które przejeżdżają przez miasto, szukają alternatyw. Jedną z takich alternatyw może być ulica Marszałkowska, na razie zamknięta. Kiedy będzie otwarta?
Marszałkowska będzie otwarta w połowie września, staramy się, żeby to było jak najszybciej, żeby tę uciążliwość, sytuację w tunelu zmniejszyć. Też otwieramy pod koniec sierpnia, jeśli chodzi o Most Śląsko-Dąbrowski, w godzinach szczytu będzie zarezerwowany dla komunikacji miejskiej. I tak niestety, jak przy okazji remontu Puławskiej czy innych wielkich remontów, namawiamy, żeby mieszkańcy przesiadali się w transport publiczny.
Ale jak pani prezydent doskonale wie, kwestia otwarcia Mostu Śląsko-Dąbrowskiego dla prywatnych samochodów budzi sporo emocji.
Budzi sporo emocji tych, którzy niechętnie widzą samochody, czyli „Zielonego Mazowsza”, natomiast my uważamy, że Most Śląsko-Dąbrowski jest do użytku, zwłaszcza w tej sytuacji, i on nie miał być na zawsze zamknięty dla samochodów, nigdy takich planów nie było. Ewentualnie można zastanowić się, kiedy będzie... że w godzinach szczytu będzie dla komunikacji miejskiej, a w pozostałych godzinach będzie również dla samochodów.
A jak pani prezydent odpowiada tym, którzy twierdzą, czy ktoś to w ogóle koordynuje?
Koordynuje, tylko pamiętajmy, że mamy mniej więcej kilkanaście miliardów zaangażowanych inwestycji, że większość tych inwestycji jest dotowanych przez Unię, że budżet kończy się... np. metro jest dotowane w 2/3 przez Unię, prawda? Prawie w dwóch trzecich. Więc kończy się już projektowany okres budżetowy, w związku z tym musimy się z tym spieszyć, że... Bo oczywiście jest plus dwa lata i to się zbiega, ale pamiętajmy, że dostaliśmy z Unii Warszawa, Stadion Warszawa, spółki i miasto 8 miliardów złotych. To jest nasz praktycznie roczny budżet. I te pieniądze trzeba wykorzystać, dlatego w jednym czasie dzieje się tyle budów. Warszawa jest naprawdę w budowie, to nie tylko hasło, ale pewna rzeczywistość, niestety uciążliwa.
Czy to prawda, że pani prezydent ma zamiar ubiegać się o trzecią kadencję?
Wie pan, nad tym się nie zastanawiałam. Gazety już zdecydowały, pisały, jak się zastanawiałam. Przed półmetkiem trudno się naprawdę zastanawiać nad konkretną kadencją, zwłaszcza w takiej sytuacji, jak powiedziałam, wyzwań, które są chociażby na dzisiaj z metrem, z Marszałkowską, z innymi rzeczami, o tym po prostu nie mam czasu myśleć, ponieważ jeszcze nawet nie ma półmetku mojej kadencji.
Hm. Ale zanim wydarzyło się to, co się wydarzyło na stacji Powiśle, czy zanim...
Nie, to...
...zamknięto Marszałkowską i tak dalej, nie myślała pani nad czymś takim? Nad taką możliwością?
Nie, ja o takich rzeczach myślę w drugiej połowie kadencji, a tak naprawdę na rok przed wyborami.
Jeszcze jedna kwestia związana z nagrodami dla urzędników Ratusza. W Łodzi rzecznik urzędu powiada, że u nas pieniądze na nagrody są zamrożone, kryzys, a tymczasem w Warszawie nie ma kryzysu?
U nas zamrożone są pensje, od 2008 roku nie było żadnych podwyżek, natomiast nagrody jako motywacyjne z mojego doświadczenia wynika również tego europejskiego, jak byłam wiceprezesem od spraw kadrowych, że są istotną motywacją. Tak że za dobrą pracę pracownicy są nagradzani.
Bez względu na kryzys.
No, bez względu... ze względu na kryzys nie mają żadnego ruchu od czterech lat, związki zawodowe już ciągle do mnie piszą, że nie było żadnego ruchu w płacach podstawowych i płace podstawowe są zamrożone.
Pani prezydent, dziękujemy za rozmowę. Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent m.st. Warszawy, była gościem Sygnałów dnia.
Dziękuję.
(J.M.)