Polskie Radio

"Mam swój rozum" - polityczne podsumowanie tygodnia

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2012 18:15

Zuzanna Dąbrowska: Witam państwa, witam też moich gości w programie Mam swój rozum, w politycznym podsumowaniu tygodnia. Dziś moimi gośćmi są: Andrzej Halicki, Platforma Obywatelska...

Andrzej Halicki: Dzień dobry.

Zuzanna Dąbrowska: Robert Biedroń, Ruch Palikota...

Robert Biedroń: Dzień dobry.

Zuzanna Dąbrowska: I Ryszard Czarnecki, Prawo i Sprawiedliwość.

Ryszard Czarnecki: Dobry wieczór, witam państwa bardzo serdecznie.

Zuzanna Dąbrowska: Oczywiście głównym tematem tego tygodnia była afera Amber Gold, ale nie brakowało innych wydarzeń następujących, powiedziałabym, w duchu braterstwa, a może nawet partnerstwa. O projekcie ustawy o niebezpiecznych związkach mówią: jej autor poseł Artur Dunin, szef klubu Platformy Rafał Grupiński i Ryszard Kalisz, SLD.

Artur Dunin: Gdy zacząłem interesować się tą sprawą, ludzie, którzy nie są w związkach małżeńskich, tym, że przyszła do mnie kobieta, dziewczyna z dzieckiem czteroletnim rozpłakana, że nie może nic dowiedzieć się o swoim partnerze, który leży w szpitalu nieprzytomny. Wydaje mi się, że te zapisy dotyczące spraw majątkowych, jak i właśnie tych informacji o partnerze, chyba to są te najważniejsze zapisy tej ustawy.

Rafał Grupiński: Przez miesiąc nie wpłynęły żadne uwagi od członków naszego klubu wnoszące jakieś zmiany czy propozycje zmian, ten projekt w kształcie pierwotnie zaproponowanym przez m.in. posła Artura Dunina będzie przedmiotem dalszych prac już w komisjach sejmowych.

Ryszard Kalisz: To, co podnosili posłowie Platformy, mówiąc o tym, że najgroźniejsze dla skutków budżetu państwa będzie przyjęcie zasady wspólnego rozliczania podatkowego. W wyliczeniu Roberta Biedronia tego nie było. My naprawdę postanowiliśmy... my to w dużo mniejszym stopniu, środowisko LGBT wobec tej sytuacji politycznej postanowiło wyjść daleko naprzeciw.

Zuzanna Dąbrowska: No właśnie, kto komu wyjdzie naprzeciw i czy ta ustawa niezależnie od tego, w której wersji, czy w wersji Platformy Obywatelskiej, czy w wersji SLD, czy Ruchu Palikota, ma szansę zostać uchwalona? Andrzej Halicki.

Andrzej Halicki: Bez wątpienia ma szansę zostać uchwalona. Ja myślę, że w ogóle uchwalona będzie szybko, dlatego że mając nawet konserwatywne poglądy, wszyscy, którzy myślą o pewnym też solidaryzmie społecznym, a więc trosce i uwadze, która powinna być skierowana w stronę osób, które czują się słabsze, w jakimś sensie oczekujące pewnego wsparcia czy pomocy, a argumentujące za tym, że nie zmieniając dzisiejszego porządku prawnego, chciałyby widzieć przepisy, które w sposób prostszy powodują, czy to zapisy dotyczące spraw majątkowych, czy dotyczących kwestii informacyjnych, one udrażniają, że tak powiem, to, co jest być może długą drogą, a może i bardziej kosztowną poprzez np. różnego rodzaju umowy notarialne, że ta ustawa to wyczyści i wyjaśni, czyli spowoduje, że będą czuły się pewniej. To nie jest kwestia zmiany fundamentalnej co do jakiejś istotnej prawnej konstrukcji w Polsce, to jest kwestia pewnych gwarancji dobrego czy lepszego samopoczucia tych osób, które oczekiwałyby większego wsparcia prawnego zarówno tych, którzy żyją w związkach, czy to umownie grupy LGBT, czy także te osoby, które np. pomagają sobie, bo przecież są też związki, które polegają na opiece nad osobą starszą, niepełnosprawną i tak dalej, różne życiowe sytuacje.

Zuzanna Dąbrowska: No tak, ale choćby nie wiadomo, jak długa była lista argumentów, trzeba policzyć głosy. I widzę tutaj sceptyczne spojrzenie posła Ryszarda Czarneckiego. PiS nie zagłosuje zapewne...

Andrzej Halicki: Złowrogie.

Zuzanna Dąbrowska: ...za żadnym z tych projektów.

Ryszard Czarnecki: Jak patrzę na panią, to spojrzenie jest ciepłe, jak patrzę na Andrzeja Halickiego, to spojrzenie jest też ciepłe, gdy mówimy o sporcie. [wesołość w studiu] Sprawę związków partnerskich rzeczywiście Prawo...

Zuzanna Dąbrowska: A na Roberta Biedronia w ogóle pan nie patrzy, tak?

Ryszard Czarnecki: No, jak trzeba, to popatrzę, spokojnie. [szum w studiu] Na razie głosu nie zabrał, a Andrzej Halicki, oho, nawet sporo, jak to on. Natomiast tak, po pierwsze matematyka. Pani redaktor zwróciła uwagę, wydaje się, że w tym parlamencie chyba na to klimatu nie ma, a po drugie przypomnę, że od pięciu lat rządzi Platforma Obywatelska, ma stabilną większość, gdyby chciała, mogła przygotować wszystko łącznie z tym, że po poniedziałku jest środa, a po wiośnie jest jesień. A póki co Platforma stosuje taką starą taktykę „dla każdego coś miłego”, w poniedziałek jest za związkami partnerskimi, we wtorek jest przeciwko, w dni parzyste za, w dni nieparzyste przeciw, a w niedzielę politycy Platformy myślą i patrzą na sondaże. W gruncie rzeczy to jest taka gra po to, żeby Platforma zrobiła dobrze elektoratowi takiemu, który jest za związkami, o których jest mowa, i dobrze tym, którzy są przeciwko. No, tylko że tak się nie da. Ja przynajmniej... Ja się nie zgadzam z panem posłem Biedroniem i z Ruchem Palikota, nie zgadzam się z SLD, przynajmniej wiem, jakie ma poglądy w tej sprawie. My mamy inne, kompletnie inne, jesteśmy na drugiej stronie barykady. A Platforma jak zwykle okrakiem na tej barykadzie i tak nie wiadomo, co to jest, ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra w gruncie rzeczy. W moim przekonaniu (...)

Andrzej Halicki: (....)

Ryszard Czarnecki: ...panie pośle, albo rybki, albo akwarium, albo tak, albo siak, no. Wy to zawsze...

Zuzanna Dąbrowska: No i co z tego będzie? W takim razie co z tego będzie, na co...

Andrzej Halicki: Albo rybki, albo akwarium. Rybki w akwarium, to jest dopiero interesujące przyrodniczo. (...)

Zuzanna Dąbrowska: Na co stawia Ruch Palikota?

Robert Biedroń: My oczywiście chcemy tę sprawę rozwiązać. Każda inicjatywa zmierzająca ku regulowaniu tych kwestii jest cenną inicjatywą, ale nasze zaufanie do Platformy Obywatelskiej jest bardzo ograniczone, bo wiemy, jak Platforma Obywatelska rozwiązywała tego typu problemy w przeszłości, pamiętamy in vitro, gdzie ta dyskusja przecież ciągnie się od wielu lat, w 2008 roku premier Donald Tusk obiecywał już, że ta sprawa zostanie uregulowana i do dzisiaj niestety nie mamy kwestii in vitro uregulowanej. I obawiamy się, że podobnie będzie ze związkami partnerskimi.

Dzisiaj na konferencji prasowej wspólnie z Sojuszem Lewicy Demokratycznej Ruch Palikota zaproponował zorganizowanie okrągłego stołu, żebyśmy usiedli wszyscy po prostu i podyskutowali o związkach partnerskich. I do tego okrągłego stołu zaprosiliśmy posła Dunina, zaprosiliśmy posła Żalka, zaprosiliśmy pana ministra Gowina, wszystkie strony, które uczestniczyły do tej pory w tym dialogu o związkach partnerskich, usiądźmy. Zapraszamy także Prawo i Sprawiedliwość, Solidarną Polskę, PSL. Usiądźmy, po prostu porozmawiajmy, jak po ludzku rozwiązać ten problem, jeżeli naprawdę chcemy go rozwiązać. Ale naprawdę jestem... niestety jestem sceptyczny co do intencji Platformy Obywatelskiej, patrząc na to, jak tego typu sprawy były do tej pory nierozwiązywalne.

Zuzanna Dąbrowska: A dlaczego taka dyskusja nie może się odbyć po prostu w komisji sejmowej, która weźmie wszystkie trzy projekty? Może jeszcze poseł Żalek napisze swój konserwatywny i dołączyłby...

Andrzej Halicki: No właśnie... Niczego nie napisze, bo tu jak rozumiem jest...

Zuzanna Dąbrowska: Tak zapowiadał.

Andrzej Halicki: No tak, ale jego pomysł na związki partnerskie czy też tę ustawę polega na tym, że miało jej nie być. No więc raczej tutaj myślę nie okrągły stół jest potrzebny, tylko okrągła sala. Od tego jest budynek na Wiejskiej, po prostu to trzeba uchwalić i tyle. Jeżeli są jakieś uwagi co do konkretnych zapisów, proszę bardzo, na ten temat powinna dyskutować najpierw komisja, a później posłowie na sali. Co do sceptycyzmu, mówiliśmy, że ten projekt wniesiemy, ale już konstytucyjnie poprawny i co więcej, bez wątpliwości, że człowiek może być w wielu związkach naraz...

Robert Biedroń: A czym on się różni konstytucyjnie, jeśli chodzi o poprawność, może pan poseł powiedzieć dokładnie, od naszych?

Andrzej Halicki: Tak, tak, tak...

Robert Biedroń: Proszę bardzo. Jakie są...

Andrzej Halicki: Jeżeli chodzi o Sojusz Lewicy, konstytucyjność m.in. polegała na tym, że nieokreślona była liczba związków, więc krótko mówiąc, jeżeli związek miałby być wielo... że tak powiem...

Robert Biedroń: (...) mówi? Niemożliwe.

Andrzej Halicki: ...wielozwiązkowy, no to wchodzimy już w ogóle w jakąś konstrukcję...

Robert Biedroń: Nie, nie...

Zuzanna Dąbrowska: Nie zrozumiałam, przepraszam.

Andrzej Halicki: ...że osoby, które... Tutaj jest jeden związek, który podlegałby tym regulacjom...

Zuzanna Dąbrowska: Dwóch osób.

Robert Biedroń: Tak.

Andrzej Halicki: A w dokumencie lewicy było możliwe zawieranie wiele związków.

Robert Biedroń: No to państwo nie przeczytaliście (...)

Andrzej Halicki: No oczywiście, że tak, oczywiście, że tak.

Robert Biedroń: A jak wiele? To miał być związek partnerski złożony z dwojga osób. Nie było innej możliwości.

Andrzej Halicki: Nie, nie...

Robert Biedroń: O czym pan mówi?

Andrzej Halicki: No to proszę sobie to przeczytać.

Robert Biedroń: śmiech.

Andrzej Halicki: A w projekcie waszym...

Robert Biedroń: (...) Klub ma zawrzeć związek partnerski?

Andrzej Halicki: Mówiłem to od samego początku, bo w projekcie waszym tego rodzaju wątpliwości ja nie miałem konstytucyjnej, miało być (...) legislacyjne.

Zuzanna Dąbrowska: No dobrze, ja widzę, że dyskusja...

Ryszard Czarnecki: Zwracam uwagę, pani redaktor, że jedna strona mówi, że druga strona nie przeczytała projektu, a druga strona mówi, że tamta nie przeczytała projektu. No, rzeczywiście myślę, że nasi słuchacze...

Zuzanna Dąbrowska: Dyskusja o związkach partnerskich trwa.

Ryszard Czarnecki: ...sobie pomyśleli, co pomyśleli. Ja tylko mam pytanie do obu panów, bo sam jestem ciekaw, a to pytanie błądzi. W Brazylii ostatnio tam zalegalizowano taką sytuację, że jest pan z dwiema paniami w takim trójkącie i to tak zostało pobłogosławione. Czy wasze projekty, czy projekty złożone czy przyszłe takie trójkąty w Polsce przewidują, bo...

Robert Biedroń: Nie, ale PiS ma szansę złożyć swój projekt (...)

Ryszard Czarnecki: Nie, Bóg zapłać, my postoimy, my postoimy (...)

Zuzanna Dąbrowska: Jeżeli ten przykład pana posła...

Robert Biedroń: (...) Można napisać projekt, panie pośle...

Ryszard Czarnecki: ...czy żeście tutaj w swych fantazjach przewidzieli takiej jakieś trójkąty brazylijskie.

Zuzanna Dąbrowska: Temat nam się zrobił bardzo (...) a tu trzeba wracać do poważnych spraw, proszę panów, bo była jeszcze w tym tygodniu...

Ryszard Czarnecki: O właśnie, o właśnie...

Robert Biedroń: To jest bardzo poważna sprawa.

Ryszard Czarnecki: Święte słowa, pani redaktor.

Zuzanna Dąbrowska: Do poważniejszych niż casus Brazylii...

Ryszard Czarnecki: To prawda.

Zuzanna Dąbrowska: ...to miałam na myśli, czyli do Amber Gold i Marcina P. Mówią o tym: sędzia Tomasz Jabłoński, premier Donald Tusk, prezes Jarosław Kaczyński i przewodniczący Janusz Palikot.

Sędzia Tomasz Jabłoński: Po rozpoznaniu wniosku prokuratora Prokuratury Okręgowej w Gdańsku o zastosowanie tymczasowego aresztowania w stosunku do Marcina P... zatrzymanego w dniu 29 sierpnia o godzinie 13.23 postanawia: zastosować wobec Marcina P... środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na czas 3 miesięcy, to jest od 29 sierpnia 2012 roku do dnia 29 listopada 2012 roku.

Donald Tusk: Dlatego sprawa Amber Gold w mojej ocenie pokazuje ze szczególną wyrazistością, że model państwa, państwa prawa, państwa liberalnej demokracji, państwa niezależnej instytucji szanującej zasadę check & balance, równowagi rozmaitych instytucji politycznych i życia publicznego, w której nawet wybrany w powszechnych wyborach polityk, nawet premier rządzący w Polsce drugą kadencję, co jest rzadkością w naszej historii, nie ma władzy absolutnej, szczególnie w tak wrażliwych dziedzinach, jak sprawiedliwość, prawa człowieka, działania prokuratury.

Jarosław Kaczyński: Oczywiste jest, że musi być powołana komisja śledcza i że ci, którzy będą przeciw, po prostu przyznają się do winy. Dzisiaj głosowanie przeciwko komisji śledczej to jest przyznanie się do winy.

Janusz Palikot: Szczególnie mocno każe nam wszystkim się zastanowić nad tym, czy w Polsce po prostu nie wystarczy dać trochę pieniędzy na gibbony w ogrodzie zoologicznym, ołtarz i jakieś inne imprezy w mieście, żeby uchodzić za człowieka nietykalnego. [oklaski]

Zuzanna Dąbrowska: Kolejna debata, trochę anemiczne oklaski, wszyscy już pewnie byli dość zmęczeni. I co będzie dalej? Informacja pana premiera przyjęta, wniosek o komisję śledczą oddalony, jakieś dymisje na niedużą skalę jeszcze i na niezbyt wysokim poziomie się odbywają, wymiar sprawiedliwości pracuje. Dopracuje się czegoś? Ryszard Czarnecki.

Ryszard Czarnecki: No właśnie, to jest tak, że w gruncie rzeczy władza w Polsce bawi się w państwo, udaje, że zajmuje się państwem polskim, a państwo polskie traktuje tak naprawdę jak cytrynę do wyciśnięcia. Jest też tak, że z kolei obywatele udają, że tej władzy wierzą, chociaż sondaże rządu wyraźnie spadają. Bo to jest tak, że – przypomnę – w dwóch organach w kraju były takie spektakularne tąpnięcia, gdy chodzi o (...) finansowe, na Górnym Śląsku i w Trójmieście. Na Górnym Śląsku prokuratura zrobiła co do niej należy. W Trójmieście nie zrobiła. Dlaczego? Ponieważ w Trójmieście istnieje układ polityczno-biznesowy, prezydent Gdańska jest z Platformy, tenże prezydent Gdańska z Platformy jeszcze w maju trzy miesiące temu mówił o Marcinie P., że to „Lech Wałęsa naszych czasów”, pan Marcin P. dawał na prawo, na lewo pieniądze, gdzie było takie zapotrzebowanie ze strony różnych sympatyków Platformy, np. dla pana Andrzeja Wajdy, i ten układ był tam po prostu akceptowany, on miał parasol ze strony władzy. Tam przecież jest kwestia zatrudnienia różnych znanych (...), np. Jana Krzysztofa Bieleckiego w firmie (...), syna premiera w firmie Amber Gold. No, ręka rękę myje. I w sposób oczywisty komisja śledcza, gdy państwo zawiodło, gdy mechanizmy kontroli państwowej... przecież także KNF, zwracam uwagę, wczorajszy artykuł w Rzeczpospolitej człowieka, który był pomysłodawcą założenia Komisji Nadzoru Finansowego, pana doktora Cezarego Mecha, który pokazywał, że KNF też zawiodło. O wymiarze sprawiedliwości nie mówię, odbija się czkawką. Wielki błąd Platformy Obywatelskiej, ale także PSL-u i SLD, które za tym głosowały – oddzielenie Prokuratury Generalnej, prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości. Węgrzy zrobili ten błąd i za teraz dużą cenę płacą, Polacy tak samo. Ewidentnie to się czkawką odbija. No i ten układ trójmiejski jest w tym momencie akceptowany na szczeblu centralnym, ponieważ Donald Tusk boi się, naprawdę boi się, i to strasznie, nogi mu się trzęsą, gdy chodzi o komisję śledczą, dlatego z taką nienawiścią do tego projektu Platforma podchodziła, a PSL, który chciał komisji śledczej, no, widocznie premier Pawlak nie chciał stracić tego, co w tej koalicji ma, PSL okazał się partią kupiecką i się sprzedał.

Zuzanna Dąbrowska: To było, panie pośle, bardzo piękne przemówienie, widać, że tęskni pan za polskim parlamentem z tej Brukseli. [szum różnych głosów] A jeszcze chciałam wyjaśnić słuchaczom, że muszę tutaj udzielić upomnienia, jeśli nie nagany posłowi Halickiemu, który zerka na mecz, bo właśnie ligowa kolejka się rozpoczęła... [szum różnych głosów w studiu] Wracamy do Amber Gold, Robert Biedroń.

Robert Biedroń: Tak, Amber Gold jest oczywiście czubkiem tej piramidy.

Ryszard Czarnecki: Piast prowadzi jeden zero, przepraszam.

Robert Biedroń: Ważna informacja, tak.

Zuzanna Dąbrowska: Ja bardzo proszę, Kronika Sportowa 22.30.

Robert Biedroń: To ważny temat, tak, Amber Gold. To jest czubek tak naprawdę tej góry lodowej, tego wielkiego przekrętu, nad którym oczywiście Donald Tusk nie panuje dzisiaj i nie ma pomysłu, jak zapanować. Ja chciałbym przypomnieć, że wczoraj podczas tej debaty dowiedzieliśmy, że już 23 maja prezydent, premier, minister spraw wewnętrznych otrzymali od szefa ABW informację o tym, że w Amber Gold dochodzi do nieprawidłowości, że zostaną postawione prawdopodobnie zarzuty właścicielom Amber Gold. I co? I nic, przez trzy miesiące nie zrobiono nic, żeby tę sprawę wyjaśnić, żeby zatrzymać szefa Amber Gold...

Zuzanna Dąbrowska: Ale nie chciano, bo jest układ, panie pośle, tak jak mówi poseł Czarnecki, czy dlatego, że prokuratorzy, urzędnicy i inspektorzy byli...

Ryszard Czarnecki: (...) dziennikarze śledczy.

Robert Biedroń: Jest to układ, który rządzi Polską bez względu na opcję polityczną, to są układy systemowe. I dzisiaj potrzebne są zmiany systemowe, żebyśmy nie byli zakładnikami czy to PiS-u w terenie, czy to PO w terenie, PSL-u, bo przecież tego typu patologie wychodzą ponad podziałami politycznymi. I ten układ trzeba zmienić po prostu.

Ryszard Czarnecki: W żadnym sejmiku nie rządzimy, panie pośle.

Robert Biedroń: Ale rządziliście i podobne afery miały miejsce i za SLD, i ta patologia...

Ryszard Czarnecki: Ale w żadnym nie rządzimy, więc jak patologia, to niech pan patrzy na Platformę.

Robert Biedroń: Patologia jest wszechobecna i ona dzisiaj zżera Platformę Obywatelską i będzie zżerała każdą partię, jeżeli tego gruntownie nie posprzątamy. I wczoraj niestety Donald Tusk nie dał nam szansy tego posprzątać.

Ryszard Czarnecki: No właśnie.

Robert Biedroń: I ta komisja śledcza jest niezbędna.

Zuzanna Dąbrowska: Ma pan poczucie patologii w strukturach Platformy?

Andrzej Halicki: Mam poczucie rzeczywiście dużego niesmaku, jeżeli chodzi  o profesjonalizm działania prokuratury. To bez dwóch zdań. I czy to dotyczy gdańskiej prokuratury, czy jakiejkolwiek innej by dotyczyło, warto mówić głośno, bo to jest właśnie kwestia niedokończonej, powiedziałbym, reformy prokuratury, bo nie niezależność, tylko przede wszystkim profesjonalizmu w tej prokuraturze brakuje, ona jest ciągle hierarchiczna, ciągle czeka na decyzje z góry, ciągle ta decyzyjność jest słaba, a wiedza prokuratorów jakby z czasów PRL-u, jeżeli mówię o sprawach gospodarczych. Za mało otwarty jest również ten z zawodów prawniczych, wszystkie powinny być bardziej otwarte. Ale jeżeli ochronił kogoś premier Tusk, jak tutaj sugeruje minister Czarnecki, tę niechętną jak gdyby wobec inicjatywy powołania komisji śledczej postawą, to on ochronił Zbigniewa Ziobro przede wszystkim. Przecież Marcin Plichta, recydywista, na 7 wyroków, do których się w tej chwili odnosimy z taką krytyką, gdzie były to orzeczenia sądów uchylane czy w różny sposób korygowane później, czy przez kuratora sądowego nieegzekwowane, to przecież lata funkcjonowania prokuratury pod kontrolą ministra sprawiedliwości w postaci polityka Prawa i Sprawiedliwości, tak było.

Zuzanna Dąbrowska: No, panie pośle, ale czy to nas pociesza, że zawinił minister Ziobro, zawinił minister Kwiatkowski... [szum różnych głosów]

Andrzej Halicki: Ja po prostu mówię tylko, że to nie jest takie (...)

Robert Biedroń: Ale pomysł na rozwiązanie tego problemu.

Andrzej Halicki: Więc bliżej jestem poglądu posła Biedronia, że rzeczywiście można powiedzieć, że wszystkiego rodzaju patologie, czy one są lokalne, prowincjonalne, czy jakiekolwiek inne, należy zwalczać ponad podziałami i nie rozwiąże tego komisja śledcza, bo ona nawet nie ma dzisiaj co badać w tej sprawie, nawet kogo wezwać. Bo komisja śledcza powstaje w jednym konkretnym celu: osoby publiczne, polityków i proces legislacyjny bada wtedy, kiedy ma co badać. Dzisiaj prokuratura (...) [szum różnych głosów]

Zuzanna Dąbrowska: No, jest parę osób z aparatu skarbowego, z prokuratury, można by zapytać, jak to było.

Andrzej Halicki: Jeżeli chodzi o sprawę, którą prokuratura zaczęła dzisiaj badać, to nie ma dokumentów, które by oznaczały zakończenie tego śledztwa, więc można wzywać rzeczywiście prokuratora nawet, chociaż on nie ma obowiązku się stawić, ale można, urząd skarbowy czy właściwie ministra nadzorującego urzędy skarbowe tak, wtedy, kiedy mamy sprawę przeanalizowaną, mamy dokumenty. Co dzisiaj możemy mieć na stole?

Ryszard Czarnecki: Panie pośle, premier Tusk ostrzegł syna Michała, ale Polaków nie ostrzegł. Szkoda. Nie uważa pan?

Andrzej Halicki: Jeżeli chodzi o te ostrzeżenia, to przede wszystkim KNF ostrzegał, ale widać trzeba ostrzegać dużo silniej i dużo mocniej, dużo bardziej...

Ryszard Czarnecki: Ale czemu premier nie ostrzegł Polaków, jak ostrzegł własnego syna? Może pan odpowiedzieć na pytanie?

Andrzej Halicki: ...natomiast proszę pamiętać, że jest to kropla w morzu...

Ryszard Czarnecki: Ale nie chodzi o kroplę w morzu, chodzi o ojca i syna.

Andrzej Halicki: ...ilości Polaków, którzy mają różnego rodzaju lokaty, kredyty, umowy z firmami, które są podobne.

Ryszard Czarnecki: Ale jak ostrzegł syna (...) Polaków nie ostrzegł.

Andrzej Halicki: Po prostu podobne. I nie podlegają nadzorowi

Zuzanna Dąbrowska: Ostrzegł, bo jak mówi, wyczytał w mediach.

Ryszard Czarnecki: Premier Tusk powiedział, że wszyscy turyści wiedzieli, co to (...) Marcin P., ale jakoś Platforma, że tak powiem, chętnie korzystała z usług Marcina P.

Zuzanna Dąbrowska: Teraz Robert Biedroń.

Robert Biedroń: Ja uważam, że powinniśmy zastanowić się nad zmianą kompetencji takich komisji śledczych. Dzisiaj sytuacja, w której nie możemy organów śledczych wzywać do komisji...

Andrzej Halicki: W trakcie pracy na pewno nie możemy.

Robert Biedroń: Więc... No, to jest jakieś utrudnienie, znaczy pozbywanie się mechanizmu kontrolnego władzy wykonawczej, jakichś instytucje, które podlegają np. Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i są poza kontrolą parlamentarną, jest jakąś wadą demokracji.

Zuzanna Dąbrowska: Tutaj niestety musimy postawić kropkę na dzisiaj...

Robert Biedroń: Dzisiaj potrzebujemy transparentności w działaniu (...) [szum głosów]

Zuzanna Dąbrowska: Panowie posłowie, ten temat będzie powracał, jestem tego absolutnie pewna. Dziękuję za dzisiejsze komentarze i podsumowanie tygodnia, a dziękuję moim gościom: Andrzejowi Halickiemu z Platformy Obywatelskiej...

Andrzej Halicki: Dziękuję również.

Zuzanna Dąbrowska: Ryszardowi Czarneckiemu z Prawa i Sprawiedliwości...

Ryszard Czarnecki: Dziękuję i życzę miłego weekendu wszystkim.

Zuzanna Dąbrowska: I Robertowi Biedroniowi z Ruchu Palikota.

Robert Biedroń: Dziękuję jako debiutant w tym programie.

Zuzanna Dąbrowska: Bardzo nam miło. Do usłyszenia, Zuzanna Dąbrowska.

(J.M.)