Z opracowania dowiemy się, jaka jest siła związków zawodowych i koszt utrzymania w mniejszych państwowych zakładach czy instytucjach, m.in. agencjach rządowych - podaje "Gazeta Wyborcza".
Zdaniem Łukasza Warzechy ("Fakt") mamy do czynienia z pewnym rodzajem zemsty ze strony PO, ale sam raport jest przydatny.
- Patologię powoduje ustawa o związkach zawodowych, która nakłada pewne obowiązki na pracodawcę i te obowiązki idą bardzo daleko. My w gazecie wielokrotnie publikowaliśmy jak żyją szefowie związków zawodowych, zwłaszcza w dużych firmach, czy jak zarabiają szefowie w spółkach skarbu państwa. Tak zdecydowanie być nie powinno - podkreślił gość Trójki.
Z kolei Jerzy Domański ("Przegląd") stwierdził, że w tej kwestii jest pomieszanie pewnych ocen, ponieważ to związki zawodowe w Polsce są bardzo słabe, a pracodawcy silni. W opinii komentatora Trójki, większość Polaków, zatrudnionych czy to prywatnie, czy publicznie, jest bezradna w relacji, konflikcie z pracodawcami.
- Znam doskonale pensje, choćby w KGHM. Owszem, one mnie nie cieszą, ale to jest wypadkowa średniej płacy w tych instytucjach. To znaczy, że pracownicy w KGHM nie zarabiają gorzej niż reprezentanci związkowi - wyjaśnił Domański.
Gość Trójki przypomniał również sytuacje sprzed wielu lat, kiedy to osoby rządzące Platformą (w tym Donald Tusk) chciały sprzedać KGHM za niewielkie pieniądze.
- Gdyby policzyć wszystkie dywidendy, które wpłynęły od tego czasu do Skarbu Państwa to są dziesiątki miliardów dolarów - dodał.
Posłuchaj całej rozmowy Łukasza Walewskiego z Łukaszem Warzechą i Jerzym Domańskim.
mr