Polskie Radio

Jest już raport ONZ ws. broni chemicznej w Syrii

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2013 20:06
Raport ekspertów ONZ ws. broni chemicznej w Syrii jest gotowy - poinformował szef tego zespołu Ake Sellstroem, który odmówił jednak skomentowania treści dokumentu.
Syryjscy żołnierze odbili miasto Malula: zdjęcie oficjalnej syryjskiej agencji SANA
Syryjscy żołnierze odbili miasto Malula: zdjęcie oficjalnej syryjskiej agencji SANAFoto: PAP/EPA/SANA HANDOUT

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun powiedział, że spodziewa się, iż dokument potwierdzi informacje o użyciu tej broni w Syrii.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
- Wierzę, że raport ten (...) w sposób bezdyskusyjny wykaże, że użyto broni chemicznej, choć nie mogę tego powiedzieć publicznie, dopóki go nie dostanę - zastrzegł Ban, który nie powiedział również, czy to siły reżimu prezydenta Baszara el-Asada wykorzystały gazy bojowe 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku.

Amerykanie i ich sojusznicy są przekonani, że za atakiem chemicznym na przedmieściach Damaszku stoi syryjska armia rządowa. Natomiast prezydent Syrii Baszar el-Assad oraz jego największy sojusznik, Rosja, twierdzą, że odpowiedzialność ponoszą syryjscy powstańcy.

W kręgach dyplomatycznych ONZ przeważa przekonanie, że śmierć ponad 1400 osób spowodował sarin.

''to

Czytaj także

Media: syryjscy żołnierze przenoszą i ukrywają broń chemiczną

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2013 10:20
Jak podał "Wall Street Journal", syryjscy żołnierze od kilku miesięcy przemieszczają składy broni chemicznej po całym kraju w celu utrudnienia jej wykrycia przez USA.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Putin zadowolony z decyzji Syrii ws. broni chemicznej

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2013 10:41
Prezydent Rosji skomentował zgodę Damaszku na przekazanie posiadanej broni chemicznej pod kontrolę międzynarodową. - To dowodzi ich poważnych intencji - powiedział Władimir Putin.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Eksperci: Syria jeszcze długo będzie skąpana we krwi

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2013 11:43
Syryjska wojna domowa może potrwać wiele lat - przewidują eksperci na Bliskim Wschodzie. Konflikt, który zaczął się od protestów przeciw prezydentowi, szybko przekształcił się w krwawą walkę armii rządowej i różnych grup opozycji.
rozwiń zwiń