Polskie Radio

Szymon Zajkowski (mBank): eurodolar pod linią trendu

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2015 16:15
Przybranie bardziej gołębiego stanowiska przez Rezerwę Federalną w ubiegłym tygodniu, cały czas wpływa na rynki finansowe. Dolar amerykański bowiem traci na wartości, spada rentowność amerykańskiego długu oraz rosną ceny złota.
Szymon Zajkowski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A
Szymon Zajkowski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.AFoto: Mat.prasowe mBank

Amerykańskie indeksy giełdowe jednak wczoraj zrobiły sobie przerwę i sesję zakończyły pod kreską. Dziś uwaga powinna skupić się na odczytach indeksów PMI ze strefy euro (9:00 – 10:00) oraz inflacji z USA (13:30) i Wielkiej Brytanii (10:30).

Poznaliśmy już natomiast indeks PMI dla przemysłu w Chinach za marzec. Jego wartość spadła z 50.7 do 49.2 pkt., czyli sporo poniżej oczekiwań (50.6 pkt.) oraz do poziomu wskazującego na regres w sektorze.

Co więcej oprócz tego, że jest to najniższa wartość od kwietnia ubiegłego roku, słabo wypadły również szczegóły odczytu ze spadkiem składowej nowych zamówień na czele (z 50.4 do 49.3 pkt.).

Dane te potwierdziły więc utrzymywanie się relatywnie słabej koniunktury w Chinach i przełożyły się na spadek cen miedzi oraz lekkie osłabienie dolarów: nowozelandzkiego i australijskiego.

Wczorajsze wystąpienia przedstawicieli Rezerwy Federalnej nie przyniosły wielu nowych informacji na temat przyszłych decyzji ws. stóp procentowych. Stanley Fischer stwierdził, że zarówno termin pierwszej podwyżki kosztu pieniądza, jak i kolejne decyzje w tej sprawie uzależnione będą od napływających danych, dlatego też, jak sam to określił, przyszłe decyzje nie będą płynne i przewidywalne.

Z kolei John Williams dodał, że dyskusja o podwyżkach stóp powinna zacząć się w połowie bieżącego roku. Dziś w kontekście polityki Fed wskazówek powinny udzielić nam dane o inflacji CPI za luty.

Biorąc pod uwagę lutowe odbicie cen ropy oraz korektę siły dolara, które powinny przełożyć się na, odpowiednio nieco wyższe ceny paliw oraz dóbr importowanych, dynamika cen w ujęciu miesiąc do miesiąca może odnotować wzrost – konsensus rynkowy zakłada przyspieszenie z -0.7 do 0.2% m/m dla ogólnej inflacji CPI oraz spowolnienie z 0.2 do 0.1% m/m dla inflacji bazowej. Ewentualny silniejszy wzrost inflacji powinien podnieść nieco oczekiwania na wcześniejsze podwyżki stóp ze strony Fed, a co za tym idzie lekko umocnić amerykańskiego dolara.

Wcześniej jednak na notowania EURUSD kluczowy wpływ powinny mieć odczyty indeksów PMI dla największych gospodarek strefy euro oraz całego Eurolandu. Słabe euro, niskie ceny ropy oraz luzowanie ilościowe ze strony ECB powinny przełożyć się na wzrost optymizmu managerów z Europy. Konsensus zakłada wzrost indeksu dla przemysłu w strefie euro z 50 do 51.5 pkt., natomiast dla usług z 53.7 do 53.9 pkt. Ewentualne pozytywne zaskoczenie powinno wesprzeć notowania wspólnej waluty i przedłużyć korektę wzrostową na eurodolarze.

Obecnie kurs EURUSD testuje opór na 1.0970 – 1.10, wyznaczony przez linię trendu spadkowego oraz zgrupowane zniesienia Fibonacciego. Jego przebicie skutkować powinno wzrostem do kolejnego oporu na 1.11. W dłuższym terminie w notowaniach eurodolara cały czas jednak utrzymuje się presja spadkowa.

Szymon Zajkowski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A

/

Zobacz więcej na temat: finanse USA waluty
Czytaj także

Maciej Jędrzejak (Saxo Bank): kluczowe znaczenie danych z amerykańskiego rynku pracy

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2015 16:47
Dobre informacje napływające w piątek zza Oceanu wywołały sporo zamieszania zarówno na rynku akcji, jak i walut.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kamil Maliszewski (mBank): tydzień pod znakiem FED

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2015 17:12
Ubiegły tydzień zakończył się na rynkach zdecydowaną przewagą kupujących amerykańskiego dolara, ze wszystkimi tego konsekwencjami dla pozostałych klas aktywów.
rozwiń zwiń