Najbardziej znane polskie odwołania do słowiańszczyzny na Eurowizji to propozycja Donata i Cleo "My Słowianie" z 2014 roku. Ten sukces, choć bez kontrowersyjnej półnagości chciała powtórzyć grupa Tulia z utworem "Pali się" w 2019 roku. Sporo nawiązań ludowych było też w propozycji Marcina Mrozińskiego z roku, w piosence "legenda". Ludowe, choć romskie, brzmienia pojawiły się również w roku, kiedy Polskę reprezentował Ivan i Delfin z piosenką "Czarna dziewczyna"
Jak kasza na nas działa
Trzy miesiące po powstaniu polskojęzycznej wersji piosenki "My Słowianie" (listopad 2013) - powstała też angielska wersja "Slavic Girls" (luty 2014). Piosenkę promował również teledysk nagrany w Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu, gdzie wystąpił też Zespół Pieśni i Tańca Uniwersytetu Warszawskiego "Warszawianka" oraz modelki, o których głośno było w tamtym czasie, w tym m.in. Kamila "Luxuria Astaroth" Smogulecka oraz Aleksandra Ciupa. (W niespełna trzy tygodnie od premiery teledysk wyświetlono blisko 15 mln razy w serwisie YouTube.com). Podobnie było na scenie, gdzie wokalistce Cleo towarzyszyły trzy tancerki zespołu ludowego "Mazowsze": Alesia Turonak, Sylwia Klan i Anna Łapińska oraz dwie fotomodelki - Aleksandra Ciupa i Paula Tumala.
Źródło: serwis YouTube.com / oficjalny kanał Eurovision Song Contest
Utwór został zaprezentowany w drugim półfinale konkursu i zakwalifikował się do finału z ósmego miejsca. Podczas koncertu finałowego piosenka zdobyła łącznie 62 punkty, zajmując ostatecznie 14 miejsce. Wynik wzbudził kontrowersje w kraju z powodu dużej rozbieżności między głosowaniem telewidzów oraz krajowych komisji jurorskich. Po zsumowaniu jedynie rezultatu głosowania telefonicznego, kompozycja zajęłaby piąte miejsce (wygrywając w rankingach w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Norwegii i na Ukrainie), natomiast przy uwzględnieniu tylko głosów jurorów, skończyłaby udział na 23 miejscu.
05:59 9.05.2014 Muzyczna Jedynka Szabłowska Eurowizja ok.mp3 Maria Szabłowska o konkursie półfinałowym i faworytach 59. Konkursu Piosenki Eurowizji (Muzyczna Jedynka)
Jedna mała iskra staje się płomieniem
Pięć lat po występie Słowianek w wersji Cleo i Donatana - na eurowizyjną scenę wkroczył kwartet "Tulia". Propozycja "Pali się" / "Fire Of Love" również była dwujęzyczna, prezentowana częściowo po polsku i angielsku. Zespół zasłynął wcześniej z przeróbek znanych utworów rockowych, wykonywanych techniką tak zwanego "białego śpiewu". W październiku 2017 roku wokalistki opublikowały swoją wersję przeboju Depeche Mode "Enjoy the Silence", a w lutym 2018 roku wydały oficjalny teledysk do coveru piosenki "Enjoy the Silence", który niedługo po premierze uzyskał ponad 3,5 mln wyświetleń w serwisie YouTube. W tym samym miesiącu opublikowały teledysk do coveru piosenki Dawida Podsiadły "Nieznajomy", który osiągnął wynik ponad 10 mln wyświetleń w serwisie YouTube. 25 maja 2018 wydały debiutancki album studyjny, zatytułowany po prostu Tulia, na którym umieściły covery piosenek polskich artystów i kilka autorskich kompozycji, a na rozszerzonej wersji płyty opublikowały pięć dodatkowych piosenek, w tym m.in. covery piosenek Depeche Mode oraz Metalliki.
Źródło: serwis YouTube.com / oficjalny kanał Eurovision Song Contest
Tulia po pierwszym półfinale konkursu nie zakwalifikowała się do finału zajmując 11 miejsce z 120 punktami na koncie.
Za lasem, za górą / żył raz rycerz Pawie Pióro
Anglojęzyczny utwór "Legenda" (z polskimi wstawkami) Marcina Mrozińskiego i Marcina Nierubca to z kolei polska propozycja z 2010 roku. Utwór nagrano we współpracy z solistkami Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca "Mazowsze": Małgorzatą Czaczkowską i Mirellą Kostrzewą. W chórkach wystąpiła także Weronika Bochat. Przed samym finałem w Oslo, Mroziński podczas koncertu BH Eurosong 2010 w Sarajewie wykonał bałkańską wersję tego utworu.
Źródło: serwis YouTube.com / oficjalny kanał Eurovision Song Contest
Mroziński trafił do Krajowych Eliminacji do 55 Konkursu Piosenki Eurowizji dzięki tak zwanej "dzikiej karcie" od TVP. Stało się tak po opublikowaniu specjalnej petycji od fanów konkursu. O wyborze reprezentanta kraju podczas festiwalu zdecydowali telewidzowie. Utwór został wykonany przez Mrozińskiego w pierwszym półfinale Eurowizji, zdobył 44 punkty i zajął 13 miejsce, nie awansując do finału.
Czarna dziewczyno, to słońca ostatni błysk
Pięć lat wcześniej, w 2005 roku, polską propozycją była piosenka "Czarna dziewczyna" polsko-rosyjskiego zespołu Ivan i Delfin (następnie Aisha i Delfin). Autorami polsko-rosyjskiego tekstu są Michał Szymański, Iwan Komarenko i Paweł Radziszewski, a autorem kompozycji Łukasz Lazer. Utwór jest inspirowany wschodnioeuropejską muzyką folkową. W tekście mowa o miłości do czarnowłosej dziewczyny romskiego pochodzenia, z którą autor chce się związać.
Źródło: serwis YouTube.com / oficjalny kanał Eurovision Song Contest
Piosenkę wybrało 15 osób z 28-osobowej komisji jurorskiej (ośmiu jurorów przyznało jej najlepsze noty). W półfinale Eurowizji utwór zdobył łącznie 81 punktów i uplasował się 11 miejscu, przez co nie zakwalifikował się do finału. (Do awansu zabrakło mu czterech punktów).
Iskra i wiatru powiew
1997 rok to z kolei propozycja "Ale jestem", którą na Eurowizji wykonała Anna Maria Jopek. Piosenka została później stworzona również w fińskiej wersji językowej, której autorką jest Anneli Saaristo ("Avaruteen"). Autorami polskiego utworu byli Tomasz Lewandowski i Magda Czapińska. Tę kandydaturę nadesłała do TVP z kolei Gina Komasa, ówczesna szefowa nagrań Polskiego Radia. Ta piosenka w koncercie finałowym zajęła 11 miejsce z 54 punktami.
Źródło: serwis YouTube.com / kanał EuroSubs
Kiedy świat na mnie czasem pogniewa się
Elementy ludowe pojawiły się też w propozycji Justyny Steczkowskiej z 1995 roku, w piosence "Sama". Autorami piosenki byli Mateusz Pospieszalski i Wojciech Waglewski. Reprezentantka wystąpiła w konkursie jako Justyna i zajęła 18 miejsce, zdobywając 15 punktów.
Źródło: serwis YouTube.com / kanał setheurovision94
Z ludowych brzmień korzystają także inne kraje, nie tylko Słowianie, ale też kraje bałkańskie, Skandynawowie czy państwa z pogranicza Europy z Azją.
Źródło - serwis YouTube.com / kanał Alexey Grechko
Do największych sukcesów z folkową muzyką należy pierwsze miejsce Norwegii w 1995 roku. Grupa Secret Garden wykonała wtedy utwór "Nokturn". Pieśń w oryginalnej norweskiej wersji posiada tylko 24 słowa, a większość występu na Eurowizji opierała się na skrzypcowym intermezzo w wykonaniu irlandzkiej skrzypaczki Fionnualy Sherry. (Tylko sześć słów zawierał z kolei utwór, który znalazł się na 15 miejscu w konkursie z 1998 roku - "Aava", a belgijska propozycja z 1983 roku - "Rendez-vous" - zawierała łącznie 11 słów).
Pierwsze miejsce w folkowych brzmieniach - poza Norwegią - zdobyła też Irlandia w 1996 roku z utworem "The Voice" w wykonaniu Eimear Quinn. Elementy folku były też w zwycięskiej piosence Ukrainy z 2004 roku, kiedy Rusłana wykonywała "Wild Dances" oraz w 2016 roku w "1944" Jamali. Ludowość była też w serbskiej "Molitvie" Mariji Šerifović z 2007 roku, a folkowe elementy miała też zwycięska piosenka Norwegii z 2009 roku - czyli "Fairytale" Alexandra Rybaka.
Buranovskiye Babushki - reprezentantki Rosji podczas Konkursu Eurowizji w 2012 roku
00:59 08.03 eurowizja.mp3 Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
Ludowe elementy mieli też laureaci drugich miejsc: izraelskie "Hora" w wykonaniu Aviego Toledano z 1982 roku oraz rok później wyśpiewana przez Ofrę Hazę "Hi". Również na drugim miejscu uplasował się belgijski utwór "Sanomi" grupy Urban Trad z 2003 roku i serbsko-czarnogórska kompozycja "Lane moje" w wykonaniu Željka Joksimovićia z 2004 roku. Prawdziwą eksplozją ludowości był występ grupy Buranowskije Babuszki w roku Mistrzostw Euro - 2012, które wykonały utwór "Party For Everybody". (Piosenka ma refren w języku angielskim i zwrotki w języku udmurckim, zostając tym samym pierwszą eurowizyjną propozycję wykonaną w tym języku).
Źródło: serwis YouTube.com / oficjalny kanał Eurovision Song Contest
W tym roku na folkowe brzmienia stawia Mołdawia (Zdob şi Zdub & Frații Advahov - "Trenulețul"), Portugalia (MARO - "Saudade, Saudade") czy Ukraina (Kalush Orchestra - "Stefania").
Zobacz wszystkie propozycje Eurowizji 2022 (w kolejności alfabetycznej):
Źródło: serwis YouTube.com / oficjalny kanał Eurovision Song Contest
***
Czy folk ma szansę na sukces w tym roku? A może wygra miłosna ballada lub rockowe granie? Tego dowiemy się w tym tygodniu, podczas 66 edycji Konkursu. Hasłem przewodnim koncertów jest "The Sound of Beauty". Koncerty półfinałowe i wielki finał odbywają się w dniach 10-14 maja 2022 roku, a miejscem widowiska jest hala Pala Alitour (PalaOlimpico) we włoskim Turynie (po ubiegłorocznej wygranej zespołu Måneskin). W tegorocznym konkursie bierze udział w sumie 41 państw. Reprezentant naszego kraju wystąpi w drugim półfinale, w którym zmierzy się m.in. Irlandczykami, Gruzinami czy Belgami. Koszt organizacji imprezy to 3,5 mln euro.
oprac. rk