Polskie Radio

Wojna na Ukrainie. Ekspert: Rosja jest osłabiana na froncie, dzięki amerykańskim rakietom HIMARS

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2022 15:55
Zauważalne jest zmniejszenie aktywności rosyjskiej artylerii [na Ukrainie-red.]. Przyczyną tego jest m.in. dostawa zestawów HIMARS, które atakują składy magazynów polowych przeciwnika -powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Mariusz Cielma, redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej".
Mariusz Cielma
Mariusz CielmaFoto: Wojciech Kusiński, Polskie Radio

Antoni Trzmiel podczas programu pytał swojego gościa ile jeszcze rakiet posiada Rosja w swoich składach. - Trudno ocenić jaki to jest procent zapasów. Widoczne jest od pewnego czasu zużycie wojsk rosyjskich. W praktyce Rosjanie nie są w stanie w tym momencie przełamać tych pozycji, które Ukraińcy zbudowali na wschód od Słowiańska, Krematorska. Zauważalne też jest zmniejszenie aktywności rosyjskiej artylerii. - powiedział dziennikarz dodając, że "przyczyną tego jest m.in. dostawa zestawów HIMARS, które atakują składy magazynów polowych". Jak tłumaczył ekspert "rosyjska armia nie ma nowoczesnych sposobów składowania amunicji czy paliwa, dlatego te ataki były prostsze. Po drugie, ta artyleria po prostu się zużyła. Nie dość że były to wiekowe rakiety, to jeszcze były one mocno eksploatowane. Często ich składowanie było niebezpieczne i zdarzały się przypadki samoistnych wybuchów tej broni". 

Ukraina utrzymuje pozycje

Redaktor przeanalizował również jakie możliwości sprzętowe mają wojska ukraińskie. Ocenił on, że "Ukraina swoje możliwości opiera o dostawy od Zachodu".

Jak wyliczał ekspert "po pierwsze to jest sprzęt, który zastępuje stare sowieckie systemy. Rosja nie ma możliwości położenia Państwa Ukraińskiego na łopatki, choć dokonuje ona punktowe ataki na obiekty przemysłu zbrojeniowego Ukrainy. Po drugie, nie da się ukryć, że ich możliwości i zdolności zbrojne opierają się o dostawy zachodu. O ile przemysł zbrojeniowy Ukrainy sparaliżowany, to cały czas w zasadzie bez uszczerbku funkcjonują mosty na Dnieprze, więc ten potok sprzętu, ludzi i zapasów może w miarę spokojnie docierać na wschodnie części Ukrainy i zaopatrywać frony, który jest bardzo chłonny".

- To jest wojna materiałowa, gdzie potrzebna jest ogromna ilość sprzętu - podsumował ekspert.

Rosyjska zależność od Zachodu

Cielma pozytywnie ocenił wpływ sankcji zachodu na możliwości produkcji nowej broni przez Rosję. - Sankcje Zachodnie nie sparaliżowały możliwości produkcyjnych Rosji, choć ta mikroelektronika w uzbrojeniu w dużej mierze opierała się o przemysł zbrojeniowy zachodu. Teraz jest to utrudnione i powoduje to to, że przemysł rosyjski nie jest w stanie zabezpieczyć potrzeb wojennych kraju - ocenił dziennikarz

<<<posłuchaj całości>>>

Posłuchaj
22:05 [PR24]PR24 (mp3) 25 lipiec 2022 15_08_37.mp3 Redaktor naczelny "Nowa Technika Wojskowa" na temat sprzętu wykorzystywanego podczas wojny ukraińsko-rosyjskiej, źródło: Program 4 Polskiego Radia/ Gość PR 24

Czytaj także:

****

Audycja: Gość PR24

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Mariusz Cielma, "Nowa Technika Wojskowa"

Data emisji: 25.07.2022

Godzina: 15.09

łk