Polskie Radio

Wieczna tęsknota – cztery lata od śmierci Kory

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2022 13:01
Zmieniała sceniczny wizerunek i muzyczny repertuar, ale do końca pozostała bezkompromisowa i wierna swoim ideałom – mijają cztery lata od śmierci Kory, jednej z najbardziej charyzmatycznych postaci w historii polskiego rocka.
Kora zmarła cztery lata temu
Kora zmarła cztery lata temuFoto: Forum / Radoslaw NAWROCKI

"Tysiące twarzy, setki miraży, to człowiek tworzy metamorfozy" – śpiewała Kora w "Szarych mirażach", jednym z licznych przebojów, jakie nagrała wraz z grupą Maanam. Sama też przechodziła metamorfozy: od zbuntowanej wokalistki, przecierającej szlaki innym kobietom polskiego rocka, po mentorkę w telewizyjnym talent show, ułatwiającą sceniczny start młodym artystom lub pozbawiającą ich złudzeń co do własnego talentu.

Wielka kariery Kory zaczęła się od występu Maanamu na festiwalu w Opolu w 1980 roku. Wykonane wówczas utwory "Boskie Buenos" i "Żądza pieniądza" zelektryzowały publiczność, mimo że mocno odstawały stylistycznie od ładnych, melodyjnych piosenek, które w tamtych czasach rozbrzmiewały z opolskiej estrady. Wraz z tym koncertem rozpoczął się boom na muzykę rockową w Polsce, a sama Kora z dnia na dzień stała się jej czołową gwiazdą.

"Nie" dla kolaboracji

Kora od początku wolała pisać poetyckie teksty zamiast politycznych manifestów, nie omieszkała jednak skomentować w swej twórczości tego, co działo się w Polsce na początku lat 80. Do ponurych czasów stanu wojennego nawiązywał tematycznie nagrany przez Maanam w 1983 roku album "Nocny patrol". Teksty zawartych na nim utworów były jednak na tyle zawoalowane, że cenzura dopuściła do ich nagrania.

źródło: YouTube / Maanam

Gdy jednak zespół został zaproszony do uświetnienia swoim występem warszawskiego zlotu Komunistycznej Młodzieży z Polski i ZSRR, Kora powiedziała stanowcze "nie!". Skutkiem tego był nałożony przez władze zakaz grania koncertów i prezentowania w radiu piosenek Maanamu. Paradoksalnie, przyczyniło się to do jeszcze większej popularności grupy, gdy w Liście Przebojów Programu 3, zamiast notowanych tam utworów, przez kilka minut rozbrzmiewały zapętlone werble z piosenki "To tylko tango".

Miłość i trudne sprawy

Gdy zmienił się ustrój, surowa rockowa muzyka Maanamu złagodniała, a sama Kora skupiła się w tekstach przede wszystkim na opisywaniu różnych oblicz miłości. Wydany w 1994 roku album "Róża" stał się największym bestsellerem w dyskografii grupy i przyniósł wielkie przeboje: "Róża", "Zapatrzenie" i "Bez ciebie umieram". Na tej płycie Kora porzuciła monopol na pisanie tekstów, nagrywając utwór "Nic dwa razy" do wiersza Wisławy Szymborskiej.

źródło: YouTube / Maanam

Gdy w 2008 roku Maanam definitywnie zakończył działalność, wokalistka skupiła się na karierze solowej. Znów wywoływała kontrowersje, zwłaszcza po nagraniu utworu „Zabawa w chowanego”, opartego na jej własnych doświadczeniach z dzieciństwa i poruszającego temat molestowania seksualnego dzieci przez księży. Na płycie "Ping Pong" również sięgnęła po poważne, często egzystencjalne tematy.

Blondynka o ciętym języku

Zupełnie nowe oblicze Kora zaprezentowała w kolejnej dekadzie. Nie chodziło wyłącznie o platynowy blond włosów, zupełnie odmienny od tego, do którego przyzwyczaiła fanów. W 2011 roku bezkompromisowa wokalistka zasiadła w jury talent show "Must Be the Music. Tylko muzyka", emitowanego przez jedną z komercyjnych stacji telewizyjnych. Jednak i tam nie udało się jej do końca sformatować – śmiało i szczerze wygłaszała swoje opinie, nawet jeśli nie były one przyjemne dla uczestników programu, marzących o wielkiej karierze.

Nad nowym rozdziałem w życiu Kory cieniem położyła się choroba nowotworowa, którą zdiagnozowano u niej w 2013 roku. Mimo kilku operacji nie zrezygnowała z udziału w "Must Be the Music. Tylko muzyka", jedynie coraz częściej można ją było oglądać w nakryciach głowy maskujących ubytek włosów spowodowany chemioterapią.

Śmierć i wieczna tęsknota

Walkę z chorobą przegrała ostatecznie nad ranem 28 lipca 2018 roku. Zmarła w swoim domu na Roztoczu, otoczona rodziną i przyjaciółmi. Dwa lata wcześniej, dzięki nagłośnieniu problemu w mediach społecznościowych, przyczyniła się do objęcia refundacją bardzo drogiego leku pomagającego w leczeniu raka jajnika.

Urodzona w Krakowie jako Olga Ostrowska, Kora z wyboru była warszawianką. Stolica upamiętniła ją po śmierci dwoma wielkimi muralami. Jeden z nich znajduje się na ścianie budynku przy Nowym Świecie i jest wkomponowany w rosnący nad nim kasztanowiec, który zmienia "fryzurę" artystki w zależności od pory roku. Natomiast drugi można oglądać na Bielanach, tuż obok domu, w którym  Kora mieszkała przez lata. Towarzyszy mu neon z cytatem z jednej z piosenek Maanamu: "Miłość to wieczna tęsknota".

źródło: YouTube / Maanam

Zobacz też:

kc