"Nasza droga mama Loretta Lynn zmarła spokojnie dzisiaj rano, śpiąc w swoim domu, na ukochanym ranczu w Hurricane Mills" – komunikat tej treści opublikowała w mediach społecznościowych rodzina artystki.
Urodzona w Butcher Hollow, w stanie Kentucky, Loretta Lynn była jedną z najważniejszych kobiet na scenie amerykańskiej muzyki country XX wieku. Nagrała kilkadziesiąt albumów studyjnych i wylansowała mnóstwo przebojów, na czele z takimi utworami, jak "You Ain't Woman Enough (To Take My Man)", "Don't Come Home A-Drinkin' (With Lovin' on Your Mind)" czy "Coal Miner's Daughter". Ostatnia z tych piosenek, wydana w 1970 roku, jest autobiograficzną opowieścią wokalistki, której ojciec pracował jako górnik i farmer.
źródło: YouTube/Memo Music
Owocne życie córki górnika
"Córka górnika" to także tytuł filmu opartego na barwnym życiorysie Loretty, która wyszła za mąż w wieku niespełna 16 lat, za starszego o sześć lat mężczyznę, którego poznała miesiąc wcześniej. Doczekali się razem szóstki dzieci, z których tylko czworo przeżyło sławną matkę. Lynn była uważana za feministkę, bo w swych utworach często poruszała tematykę zmagań kobiet walczących o swoje prawa w zmaskulinizowanym świecie.
Postać Loretty Lynn fanom rocka przypomniał Jack White, który w 2004 roku wyprodukował jej album "Van Lear Rose", nagrodzony dwiema statuetkami Grammy. Mimo problemów ze zdrowiem wokalistka pozostawała aktywna zawodowo niemal do końca długiego życia. Ostatni pełnowymiarowy koncert dała w 2017 roku w Nowym Jorku, niecałe dwa tygodnie przed tym, jak doznała udaru mózgu, który zmusił ją do odwołania pozostałej części tournée. W marcu 2021 roku ukazał się 50. studyjny album artystki, zatytułowany "Still Woman Enough".
kc/kor