Kamila Terpiał-Szubartowicz: Naszym gościem jest poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Olszewski. Dzień dobry.
Paweł Olszewski: Witam serdecznie.
K.T.-Sz.: Panie pośle, minister Nowak, Sławomir Nowak naprawdę nie miał innego wyjścia, jeżeli chodzi o dymisję Edmunda Klicha?
P.O.: Znaczy ja uważam, że to jest dobra decyzja, słuszna decyzja, ona była umotywowana przede wszystkim przez członków komisji, którzy jednogłośnie ten wniosek złożyli, ponownie zresztą, i pan minister podjął decyzję zgodnie z wolą komisji, natomiast są też w moim przekonaniu absolutnie okoliczności polityczne, które by to uzasadniały, bowiem...
K.T.-Sz.: Nagranie?
P.O.: Tak.
K.T.-Sz.: Nagrania, których dokonywał, np. ministra, ówczesnego ministra obrony narodowej?
P.O.: Znaczy uważam to za absolutnie karygodne, aby nagrywać kogokolwiek, w tym swoich przełożonych...
K.T.-Sz.: Czyli to też miało wpływ na decyzję ministra Nowaka?
P.O.: Z tego, co pan minister Nowak mówił, podstawowymi przesłankami były przesłanki wypływające z samej komisji...
K.T.-Sz.: Konfliktu personalnego...
P.O.: Tak jest. I pan minister...
K.T.-Sz.: Tak tłumaczył. Ale jak rozumiem, ta, pan mówi, sama polityczna... polityczne zachowanie Edmunda Klicha też mogło mieć na to wpływ.
P.O.: Znaczy pan minister podjął decyzję formalną, natomiast patrząc na to szerzej, to z całą pewnością to są okoliczności, które na pewno skłaniały do podjęcia takiej decyzji.
K.T.-Sz.: A á propos polityki, to to, że chciał zostać politykiem Edmund Klich?
P.O.: O, pan Edmund Klich praktycznie został politykiem, kandydując w wyborach jako kandydat niezależny do senatu...
K.T.-Sz.: Ale senatorem nie został.
P.O.: No, nie wyszło mu i wykorzystał, ja uważam poniżej jakiegokolwiek poziomu tragedię smoleńską w swej kampanii wyborczej, bowiem z doniesień medialnych widać było, że te plakaty, którymi chciał się promować, bezpośrednio do tej tragedii nawiązywały.
K.T.-Sz.: Czy w takim razie źle się stało, że wcześniej, bo już raz był taki wniosek, jak ministrem transportu był Cezary Grabarczyk, że on wtedy nie zdecydował się na odwołanie Klicha?
P.O.: Znaczy wówczas były zupełnie inne okoliczności, nie mieliśmy tej wiedzy, którą mamy obecnie, jak choćby fakt nagrywania wszystkich wokoło ze swoimi przełożonymi...
K.T.-Sz.: A przed tą decyzją, znaczy przed tym nagrywaniem miał pan pełne zaufanie do Edmunda Klicha?
P.O.: Pełnego zaufania nigdy nie miałem, natomiast wówczas był to początkowy moment, kiedy była wyjaśniana tragedia smoleńska i wówczas istniało w moim przekonaniu olbrzymie ryzyko, że będą zarzuty ze strony opozycji, że zmieniamy kierownictwo...
K.T.-Sz.: No, teraz też są.
P.O.: ...komisji... Tak, to akurat jest rzecz zupełnie naturalna, jeśli chodzi o PiS.
K.T.-Sz.: I jeszcze krótko, czy Platforma będzie w stanie zaryzykować dla reformy emerytalnej rozpad koalicji?
P.O.: Znaczy ja myślę, że tej alternatywy nie ma, wszyscy zdajemy sobie sprawę z konieczności...
K.T.-Sz.: Ale jest, że tak powiem... Ludowcy mają zupełnie inny pomysł... Może niezupełnie, ale inny pomysł i chyba chcą go przeforsować, a Platforma?
P.O.: Wszyscy zdajemy sobie sprawę z konieczności przeprowadzenia tej reformy, kwestie demograficzne są nieubłagalne, wszyscy zdajemy sobie sprawę...
K.T.-Sz.: Tak, tylko kwestia tego, jak ją przeprowadzić.
P.O.: Tak, nasze propozycje najbardziej w moim przekonaniu racjonalne, będziemy rozmawiali oczywiście z Polskim Stronnictwem Ludowym, natomiast...
K.T.-Sz.: Ale są szanse na jakiekolwiek wnioski w tym projekcie rządowym?
P.O.: ...natomiast uważam, że nie można mieszać w jednym akcie prawnym reformy systemu emerytalnego z polityką prorodzinną. Jesteśmy oczywiście otwarci na rozwiązania dotyczące...
K.T.-Sz.: Czyli w zawoalowany sposób mówi pan, że nie ma szans na zmianę w projekcie rządowym ewentualnie w innym, jak rozumiem.
P.O.: Znaczy uważam, że polityka prorodzinna powinna być uregulowana w innych aktach i powinno się te propozycje PSL-u, które się wielokrotnie pojawiają, bardzo szczegółowo przedyskutować i (...)
K.T.-Sz.: Ciekawe, co na to koalicjant. Bardzo dziękuję za rozmowę. Poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Olszewski.
P.O.: Dziękuję serdecznie.
(J.M.)
