Paweł Guz był zatrzymany w lipcu 2007 roku i aresztowany pod zarzutem zabójstwa swojego kolegi, specjalisty od alarmów samochodowych spod Lubartowa. W grudniu 2008 roku został zwolniony z aresztu, a prokuratura umorzyła postępowanie. Za zabójstwo elektronika samochodowego, Sąd Okręgowy w Lublinie skazał na 25 lat więzienia Krzysztofa P.
Teraz Paweł Guz chce 4 milionów złotych zadośćuczynienienia i 1 miliona złotych odszkodowania. Kwotę miliona złotych odszkodowania mężczyzna uzasadnia tym, że w wyniku zawieszenia działalności gospodarczej na czas przebywania w areszcie utracił zarobek. Z kolei sumę czterech milionów zadośćuczynienia argumentuje tym, że został napiętnowany społecznie, wszyscy się od niego odwrócili oraz cierpieniami fizycznymi i moralnymi, jakie poniósł przebywając w zakładzie karnym.
Prokuratura nie komentuje tej sprawy. Wyliczenie wysokości odszkodowania należy do sądu - mówi prokurator Beata-Syk Jankowska.
Sprawa o odszkodowanie dla Pawła Guza została odroczona do 5 kwietnia. Sąd chce w tej sprawie przesłuchać kilku świadków.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
IAR/mch