W 2014 roku ukonstytuował się nowy Parlament Europejski. W jego składzie znalazła się wyjątkowo silna frakcja eurosceptyków. - Następny Parlament Europejski będzie niewątpliwie ostatnim - przekonuje europoseł Janusz Korwin-Mikke z Nowej Prawicy.
W mijającym roku Parlament Europejski przyspieszył też ratyfikację umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. - Było to wydarzeniem bez precedensu. Ratyfikacja odbywała się jednocześnie w Strasburgu i Kijowie. Mieliśmy poczucie, że obradujemy wspólnie z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi - mówi europoseł PO Dariusz Rosati.
Zdaniem Europosła SLD Bogusława Liberadzkiego, bardzo ważne było też skompletowanie nowego składu Komisji Europejskiej. - Europarlament rzetelnie przesłuchał każdego z kandydatów. Nie wszyscy zostali zaakceptowani - zwraca uwagę Liberadzki.
Natomiast w przyszłym roku swój dalszy będą miały negocjacje umowy handlowej między UE i USA. - To jest przedsięwzięcie, które przyspieszy wzrost gospodarczy po obu stronach Atlantyku - podkreśla Rosati.
Za bardzo ważne wydarzenie ostatnich miesięcy europosłowie uznali też wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.
polskieradio.pl, tj