Polskie Radio

Manipulacje przy kredytach we frankach i euro pod lupą Parlamentu Europejskiego

Jedynka
Tomasz Jaremczak 08.01.2015
Frank szwajcarski
Frank szwajcarski, foto: Glow Images/East News

Będą otrzejsze regulacje i nadzór ws. stawek referencyjnych LIBOR i EURIBOR. Uzależnione jest od nich m.in. oprocentowanie kredytów zaciągniętych we frankach i w euro. Sprawą zajęła się komisja gospodarcza i monetarna Parlamentu Europejskiego.

Za udział w zmowie i manipulacje stopami procentowymi Komisja Europejska ukarała kilka banków. Chcąc jednak zapobiec kolejnym nadużyciom, UE idzie o krok dalej. - Wielkość tego rynku jest ogromna, ponad tysiąc bilionów euro. Tyle wynoszą transakcje, które są uzależnione o wartości referencyjnych. Do tej pory w zasadzie nie były one kontrolowane. Okazało się, że doszło do nadużyć i istnieje potrzeba  objęcia tej działalności nadzorem - mówi europoseł PO Dariusz Rosati.

 

Stąd prace nad rozporządzeniem w tej sprawie. - Celem jest, aby przeciętny obywatel nie był nabijany w butelkę, żeby stopy procentowe od zaciągniętych kredytów i opłaty za inne instrumenty finansowe nie były wynikiem manipulacji tych, którzy chcą na tym zarobić - dodaje Rosati.

 

Wątpliwości, że system trzeba uporządkować, nie ma europoseł SLD Bogusław Liberadzki. - Chcemy wprowadzić standardy, które będą mówiły co można robić, a czego nie należy. Wprowadzić transparentność procesów decyzyjnych i rozróżnienie pomiędzy tym, co powinno być uregulowane na poziomie UE, a co zostaje do kontroli przez narodowe systemy nadzoru bankowego - wyjaśnia Liberadzki.

 

Natomiast europoseł PiS Stanisław Ożóg zwraca uwagę na wysokość kar za złamanie prawa. - Kończą się żarty, bo w przypadku osoby fizycznej może ona wynieść do pół miliona euro. W przypadku banków mogą sięgnąć nawet 10 proc. rocznego obrotu. Wydaje się, że rygory będą tak zaostrzone, że próba manipulacji stanie się nieopłacalna - mówi Ożóg.

 

Najprawdopodobniej nowe zasady zaczną obowiązywać jeszcze w tym roku.

 

polskieradio.pl, tj