Zgodne z nią, sankcje gospodarcze wobec Rosji zostaną utrzymane do czasu pełnego wdrożenia w życie porozumienia o zawieszeniu broni z Mińska. - Nie możemy zawieszać sankcji dopóki porozumienie nie zostanie zrealizowane - tłumaczył europoseł PO Michał Boni. - To miecz, który wisi i może być używany w przypadku pogorszenia się sytuacji na wschodzie Ukrainy - dodał europoseł SLD Janusz Zemke.
Jednak jeszcze przed szczytem niektóre kraje był przeciwne przedłużeniu sankcji. - Coraz więcej państw UE ze względu na swoje partykularne interesy wyłamałoby się z tego frontu - zauważył wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.
Niektóre państwa UE za większe zagrożenie uważają bowiem terrorystów w Państwa Islamskiego, a Rosję traktują jako dobrego partnera w interesach. - Bezpieczeństwo jest dla nich celem wtórnym. Najważniejsze są dobre kontakty przedsiębiorstw rosyjskich, węgierskich, austriackich, hiszpańskich, cypryjskich - wyliczał Janusz Zemke.
Unijny szczyt rozpoczął się od minuty ciszy. Oddano w ten sposób hołd ofiarom zamachu w Tunisie.
***
Przygotowała: Katarzyna Pilarska
Data emisji: 23.03.2015
Godzina emisji: 8.52
Materiał wyemitowano w audycji "Sygnały dnia".
tj