Popularna w serwisie Spotify playlista "Film and TV Favorites" została "przejęta" przez Quentina Tarantino. Amerykański reżyser stworzył unikalną listę z ulubionymi kawałkami z własnych filmów. Aby odsłuchać ją w całości potrzeba aż trzy i pół godziny.
Wśród utworów znajdziemy takie kompozycje, jak "Bang Bang" Nancy Sinatry ("Kill Bill"), "You Can Never Tell" Chucka Berry'ego ("Pulp Fiction") czy "Apple Blossom" The White Stripes ("Nienawistna Ósemka").
- Słuchacie właśnie przejętej przeze mnie playlisty "Film and TV Favorites". Zagram Wam ulubione utwory ze ścieżek dźwiękowych moich filmów. Usiądźcie wygodnie, odprężcie się i przenieście się w muzyczny świat filmów Quentina Tarantino. Możecie nie chcieć z niego wyjść - ostrzega we wstępie do playlisty sam reżyser.
Poza playlistą z wybranymi przez Tarantino utworami, Spotify umieściło też soundtrack z najnowszego filmu reżysera - "Pewnego razu... w Hollywood". Znajduje się w nim 31 utworów, wśród których znajdziemy piosenki Simona i Garfunkela, Neila Diamonda czy Deep Purple.
"Pewnego razu... w Hollywood" trafi na ekrany polskich kin 16 sierpnia. W USA film swoją premierę miał w miniony piątek. Podczas pierwszego weekendu projekcji nowe dzieło Tarantino zarobiło najwięcej spośród jego dotychczasowych produkcji, przekraczając barierę 40 milionów dolarów.