To już pewne. Już za tydzień, 17 stycznia ukaże się nowy, pośmiertny album Maca Millera. Następca wydanego w 2018 roku "Swimming" nosić będzie tytuł "Circles".
Informację oficjalnie opublikowała rodzina Maca w specjalnym oświadczeniu na kanałach w mediach społecznościowych. Jak się okazuje materiał z nowego albumu powstawał równolegle do kawałków, które znalazły się na piątej płycie rapera wydanej miesiąc przed przypadkowym przedawkowaniem narkotyków przez artystę.
- Malcolm był bardzo zaangażowany w proces nagrywania albumu towarzyszącego "Swimming". Dwa różne style uzupełniające się wzajemnie i tworzące swoisty krąg - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Circles. January 17.
Post udostępniony przez Mac (@macmiller)
Album "Circles" został ukończony głównie dzięki Jonowi Brionowi, który miał też duży wpływ na "Swimming". Brion znany jest też ze współpracy z Kanye Westem czy Fioną Apple.