Tegoroczne lato przeszło do historii, ale w myśl tytułu tej piosenki nie dopuszczam tej myśli do siebie. Kalendarz wyrzuciłem już trzy tygodnie temu do kosza - nowy sprawię sobie gdzieś w okolicach marca. Przed jesiennym spleenem ratuje mnie potężna porcja słonecznej muzyki z krainy kangurów i misiów koala. Tak właściwie, to jest to już drugi "wiosenny" singel zespołu Panama. Pierwszy ukazał się gdzieś pod koniec marca 2012 i znakomicie wprowadził nas w letni klimat na północnej półkuli; najnowszy "It's Not Over" dla odmiany kończy zimową porę dla Australijczyków, a nam przedłuża wakacje o kilka pięknych chwil. Wystarczy włączyć Czwórkę, by ten uroczy klip wpadł wam w oko, albo jeżeli nie chce się wam czekać...
Obrazek jest moim zdaniem fantastycznie zgrany z muzyką; niezobowiązujący, lekko rozmarzony pop w Technikolorze (ukłony należą się ekipie A Nice Idea Every Day odpowiedzialnej za jego realizację).
Wygląda na to, że zbliżająca się płyta Panama będzie utrzymana w całości w tej stylistyce, co wcale mi nie przeszkadza. Jarrah McCleary, stojący na czele zespołu, nareszcie przestał naśladować Mata Bellamy z Muse, masywne syntezatory i gitary wyrzucił ze studia i postanowił zacząć od nowa. Odważne posunięcie, zważywszy, że jego poprzedni zespół The Dirty Secrets do niedawna uchodził za jeden z filarów australijskiej alternatywnej sceny rockowej. Wygląda na to, że zagraniczne wojaże po Stanach i Europie troszkę zamieszały w głowie McCleary'ego. Płyta projektu Panama powstaje we współpracy z ludźmi z wytwórni DFA, muzykami z różnych kapel (m.in. VHS or Beta), więc zakładam, że będzie stylowa i na dłużej zagości w moim odtwarzaczu. No to "Magic", i czekamy na LP!