Album "All or Nothing" zapowiadaliśmy już latem przy okazji singla "Elevate The Sound". Teraz przyszła pora na bardziej wnikliwą ocenę tego co Calyx & Teebee mają nam do zaoferowania, a przy okazji możemy podziwiać kolejny klip ilustrujący ich debiutancką LP. Tym razem obrazka doczekał się jeden z dwóch moich ulubionych numerów z tej płyty "Pure Gold" z gościnnym udziałem jednego z najgorętszych nowych głosów londyńskiego undergroundu KEMO. Jeżeli jeszcze nie słyszeliście tego w Czwórce - to pora nadrobić zaległości!
"Pure Gold" zaskakuje, zwłaszcza drum'n'bassowych purystów, hiphopową zwrotką opartą na szalenie popularnym samplu z kawałka ESG "UFO". To jeden z bardziej wyeksploatowanych motywów w historii hiphopu; kolekcja utworów, w których można go usłyszeć to kawał historii czarnej muzy. Refren opiera się na brzmieniu żywcem wręcz wyciągniętym z Bristolu lat 90-tych. W efekcie otrzymujemy fantastyczny numer, dostatecznie charakterystyczny, by wyróżniać się na tle innych tegorocznych produkcji, nowoczesny, ale bardzo silnie związany z tradycją dobrego d'n'b. Drugi faworyt na "All or Nothing" to kawałek "We Become One", w którym pojawiają się DJ Craze i jak zwykle znakomici Foreign Beggars.
Nie ukrywam, że jestem wielkim fanem tego LP. Płyta jest bardzo zróżnicowana, nowoczesna, ale Calyx & Teebee przede wszystkim uniknęli ewidentnych błędów, nudnych i niepotrzebnych elementów. W czasach, kiedy nic już tak nie kręci jak kiedyś "All or Nothing" naprawdę świetnie się słucha od pierwszej do ostatniej sekundy. Mimo, że ostatnio tu i ówdzie pojawiły się niezbyt pochlebne opinie na temat polityki wydawniczej RAM Records, to chciałbym, żeby ten album trafił w przyszłości na listę klasyków gatunku. Polecam! Fragmentów możecie posłuchać poniżej.
