Jeden z najważniejszych polskich raperów minionej dekady, Białas, wydał właśnie nowy utwór. Nagrany z Lankiem kawałek "Life After Life" z pewnością ucieszy słuchaczy Beezy'ego, ale wiadomość płynąca za tym numerem już niekoniecznie.
Okazuje się, że Białas postanowił zawiesić działalność koncertową. Raper w tym roku zagra już tylko raz - najprawdopodobniej podczas potencjalnej kolejnej edycji SBM FFestival.
- Kiedyś koncerty były dla mnie marzeniem, później spełnieniem ich, potem stały się pracą, a finalnie źródłem frustracji i lęku. Chcę być fair wobec Was i wobec siebie - wypaliłem się. Czuję, że to czas żeby zejść ze sceny. Potrzebuję tego czasu dla siebie i rodziny - tłumaczy raper. - To nie znaczy, że odwieszam mikrofon na kołek, wręcz przeciwnie. Ja też się stęskniłem za sobą - dodaje.
Wygląda zatem na to, że w najbliższym czasie scenę zastąpi studio. Ostatnim wydawnictwem Białasa jest opublikowany w zeszłym roku album "NEWCOMER". Niewykluczone, że jego następca jest już w trakcie tworzenia.
AŚ