Teatr Polskiego Radia

Każdy żyje jak umie, czyli Skąd się wzięli "Sami swoi"

Ostatnia aktualizacja: 26.08.2011 13:45
Zapraszamy na pięćdziesiąty szósty odcinek powieści radiowej Andrzeja Mularczyka. W obsadzie znakomici polscy aktorzy. Reżyseruje Janusz Kukuła.

Autor:
Andrzej Mularczyk

Reżyser i adaptator:
Janusz Kukuła

Realizator:
Andrzej Brzoska

Opracowanie muzyczne:
Marian Szałkowski

Obsada:

Krzysztof Gosztyła (Narrator), Marian Opania (Jan), Łukasz Lewandowski (Młody Jan), Grzegorz Kwiecień (Kacper, ojciec Jana), Kazimierz Kaczor (Ksiądz Środa)

/ 

Historia pierwowzorów słynnych postaci Kargula i Pawlaka, znanych z filmu „Sami swoi”. Pełna humoru i zadumy opowieść o losach ludzi zamieszkujących kresy dawnej Rzeczpospolitej od odzyskania przez Polskę niepodległości aż do wielkiej wędrówki ludów po II wojnie światowej. Serial kończy się sceną, która rozpoczyna film „Sami swoi”.

W nagraniu udział wzięło 76 znakomitych aktorów. Narratorem jest Krzysztof Gosztyła, a główne role kreują: Marian Opania i Łukasz Lewandowski (Jan, pierwowzór postaci Pawlaka) i Sławomir Pacek (pierwowzór Kargula).

Kompozycja serialu jest szufladkowa – stary Pawlak snuje opowieść o swoim burzliwym życiu, pełnym przywiązania do polskiej ziemi, namiętności i przygód w Argentynie.

Odc. 56

Rozalia wyraźnie zawstydzona, z niepewnym uśmiechem wita Jaśka, teraz właściwie Chwana. Nie posłuchała męża i nie wstawiła sobie zębów za dolary, które on przysyłał na ten cel. Synowie straszeni przez matkę, że każdy ich występek ojciec po powrocie rozliczy, są nieco zdystansowani wobec Jaśka. Rozalia pokazuje mężowi, jaką ziemię kupiła za dolary z Argentyny. Chwan oprowadza swojego ojca, Kacpra, po jego polach. Kacper jest dumny z dorobku syna. Co innego ksiądz Środa, który nadal nie może wybaczyć Chwanowi występku sprzed lat. Jaśko postanawia pójść do księdza pod pretekstem potrzeby przygotowania grobu rodzinnego. Na nowo zawiązuje się między nimi dyskusja o dawnych przewinieniach Jaśka. Chwan przyznaje, że emigracja, na którą się skazał, była dla niego największą pokutą.