3 miliardy widzów przed telewizorami
Międzynarodowy Komitet Olimpijski wybrał Soczi na miejsce Igrzysk Olimpijskich 2014 roku na swej sesji w Gwatemali. Decyzja ta od początku budziła duże kontrowersje, wydaje się jednak, że pod kątem czysto sportowym zawodnicy będą mieli świetne warunki do rywalizacji.
Choć zimowe igrzyska niezbyt kojarzą się z nad brzegiem Morza Czarnego, ostatecznie to jednak gospodarzom udało się przekonać władze MKOl do swojej kandydatury.
Igrzyska Olimpijskie będą trwać od 7 do 23 lutego, będą rozgrywane w 15 dyscyplinach i 98 konkurencjach - 50 męskich, 43 kobiecych oraz 5 mieszanych.
Weźmie w nich udział około 3000 zawodników oraz 2500 trenerów, fizjoterapeutów, lekarzy, członków sztabów szkoleniowych i oficjalnych przedstawicieli poszczególnych reprezentacji narodowych prawie 90 krajów. Wiadomości o rezultatach i relacje ze sportowych zmagań przekazywać będzie blisko 12 000 dziennikarzy wraz z obsługą techniczną. Według prognoz, Igrzyska Olimpijskie w Soczi ma obejrzeć w telewizji nawet 3 miliardy odbiorców.
Nie można także zapomnieć o paraolimpiadzie, rozgrywanej w dniach 7-16 marca – wystąpi na niej blisko 1500 uczestników.
Klimat nie stanie na przeszkodzie
Łagodny klimat Soczi sprawia, że w mieście będą mogły odbywać się zawody w dyscyplinach rozgrywanych wewnątrz pomieszczeń. Zimą średnia temperatura wynosi tam + 6 stopni Celsjusza – był to jeden z problemów, z którymi musieli poradzić sobie organizatorzy. Z tego powodu powstał nadmorski Park Olimpijski, w którym mieszczą się: stadion olimpijski „Fiszt”, hala lodowa do curlingu i łyżwiarstwa figurowego, tor łyżwiarski oraz dwie hale, na których rywalizować będą hokeiści i hokeistki.
Tam też znajduje się Główne Centrum Prasowe i Centrum Radiowo-Telewizyjne, a także jedna z trzech wiosek olimpijskich.
Pozostałe miejsca zmagań sportowców są oddalone od morza o około 50 kilometrów. Tutaj, w pobliżu gór Kaukazu, znajdują się obiekty narciarstwa klasycznego i alpejskiego, skicrossu, biathlonu, sportów saneczkowych i snowboardu.
W wyższych partiach gór temperatura w czasie trwania igrzysk ma mieścić się w granicach -6 do -12 stopni, u ich podnóża oscylować będzie wokół zera.
Wszystko wskazuje na to, że nie należy spodziewać się wielkiej zimy, ale gospodarze liczą napady śniegu. W przypadku, gdyby go zabrakło, mają już zmagazynowane dziesiątki tysięcy metrów sześciennych śniegu "zapasowego". Warunki pogodowe nie powinny więc stanąć na przeszkodzie w rozgrywaniu żadnej z konkurencji.
"Oczko w głowie" Rosji
Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi 2014, jako pierwsze zimowe organizowane przez Rosjan, od samego początku są "oczkiem w głowie" najwyższych władz tego państwa. Finansowanie praktycznie wszystkich związanych z nimi inwestycji nie stanowiło problemu, co odbiło się na koszcie przygotowania igrzysk. Początkowo szacowano je na około 5,1 mld dolarów, w tym momencie mówi się o kwocie blisko 10 razy wyższej.
"To więcej niż wydano na... 21 wcześniejszych zimowych igrzysk" - alarmowały światowe agencje prasowe i część rosyjskich mediów. Tak wielkie nakłady finansowe spowodowane były nie tylko inwestycjami w obiekty sportowe. W związku z przyjęciem tak wielu gości, znacznie poprawiła się infrastruktura miejska , zasilanie w energię elektryczną i wodę, wiele obiektów miejskich zostało zmodernizowanych, jak choćby dworzec kolejowy czy lotnisko. Powstały całe kompleksy nowoczesnych hoteli, które przyjmą tysiące gości w okresie tej wielkiej imprezy.
Wszystkie obiekty olimpijskie pomyślnie przeszły sprawdziany podczas krajowych i międzynarodowych zawodów testowych. Wizytujący Soczi nowy szef MKOl Thomas Bach był usatysfakcjonowany stanem olimpijskich aren. Obecnie trwają przy nich już tylko prace porządkowe. Ostatnie budowlane prace kontynuowane już tylko na stadionie "Fiszt", gdzie odbędą się ceremonie otwarcia i zamknięcia igrzysk. Zostaną one zakończone w najbliższych tygodniach.
Ekipa polskich sportowców na igrzyska będzie liczyć 50-60 zawodników, którzy są obecnie na etapie osiągania wyników uprawniających ich do ubiegania się o olimpijskie nominacje.
Kwalifikacje będą trwały aż do połowy stycznia i dopiero wówczas poznamy całą kadrę na zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Wcześniej ustalono, że zdobycie kwalifikacji międzynarodowej będzie równoznaczne ze zdobyciem krajowej. Pod koniec stycznia Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego zatwierdzi skład naszej reprezentacji.
www.pkol.pl, ps