Jego zdaniem kobiety przy niekorzystnym losowaniu mogą w półfinale trafić na Rosję. - Wolałbym, żebyśmy tego uniknęli, bo tu, w hali w Soczi, półfinał z Rosją byłby ciężkim przeżyciem - dodaje trener Mazur. Obserwatorzy przyznają, że w rywalizacji drużynowej liczą się niuanse, a Polacy są w nich dobrzy.
Relacja z 13. dnia igrzysk>>>
- Obie drużyny, i męska i kobieca, bardzo rzadko się wysypują, co często zdarza się innym. Przejazdy w których drużyna się rozsypała, w ciągu ostatnich dwóch-trzech lat można policzyć na palcach jednej ręki, dużo więcej przejazdów jest takich, w których drużyna jedzie razem. Nie traci prędkości, na nikogo nie trzeba czekać. To jest siłą tych drużyn, że potrafią razem, mocnym tempem dojechać do końca - podsumowuje Witold Mazur.
Ćwierćfinałowy bieg drużynowowy mężczyzn zaczyna się w piątek o godz. 14.30, a kobiety wystartują o 15.23.
mp, PR1