Król została wykluczona już po pierwszym przejeździe, w którym popełniła wiele błędów. M.in. przewróciła się i ominęła bramkę. - Niestety wywaliłam się na tym lodzie, zero prędkości, próbowałam walczyć, ale przy zerowej prędkości nie mogłam wejść dobrze na krawędź, ominęłam tyczkę i zostałam zdyskwalifikowana. To jest po prostu, jak to nazywamy, beton - mówiła Tomaszowi Gorazdowskiemu Aleksandra Król.
Relacja z 12. dnia igrzysk>>>
Oba przejazdy zaliczyła natomiast Sztokfisz , która uzyskała jednak zbyt słabe rezultaty (58,44 i 1.09,96). Gorzej zaprezentowała się w drugiej próbie. Zaliczyła upadek i dojechała na metę z dużą stratą. Jej łączny czas 2.08,40 był najsłabszym w gronie 28 snowboardzistek, które ukończyły oba przejazdy (cztery zostały zdyskwalifikowane). - Nastrój jest super, fajna pogoda, wszystko fajnie, jednak trasa jest trochę ciężka. Jest tam mega lód, ciężko wbić się krawędź, żeby dobrze deskę utrzymała - komentowała Karolina Sztokfisz.
W środę rozgrywane są także eliminacje mężczyzn w tej konkurencji, bez udziału reprezentantów Polski.
Zapraszamy do wysłuchania całego Studia Olimpijskiego radiowej Trójki z godziny 7.40!
mp, PAP,Trójka