Norwegowie po raz drugi w historii triumfowali w rywalizacji drużynowej. Poprzednio miało to miejsce w 1998 roku w Nagano. Na półmetku rywalizacji, po skokach, liderem byli Niemcy. Już na pierwszej zmianie sztafety zostali jednak wyprzedzeni przez Austriaków i Norwegów. Skandynawowie, tracący po pierwszej części konkurencji 25 sekund, objęli prowadzenie w połowie dystansu i nie oddali do samego końca.
Relacja z 13. dnia igrzysk>>>
Niemcy na mecie stracili do nich 0,3 s, a Austriacy 3,4. Ci ostatni wywalczyli złoty krążek zarówno cztery lata temu w Vancouver, jak i w 2006 roku w Turynie. Zwycięzcy wystąpili w składzie: Magnus Moan, Haavard Klemetsen, Magnus Krog i Joergen Graabak.
W kombinacji norweskiej zawodnicy z tego kraju wywalczyli w Soczi cztery medale. Poza zmaganiami drużynowi krążek z najcenniejszego kruszcu w konkurencji składającej się ze skoku na dużej skoczni i z biegu na 10 km zdobył Graabak, a Moan był drugi. W zmaganiach, gdzie oddawano próbę na normalnym obiekcie, na najniższym stopniu podium stanął Krog.
PAP,mp