Relacja z 12. dnia igrzysk w Soczi >>>
29-letni Ligety, dwukrotny mistrz świata w tej konkurencji, zdeklasował rywali w pierwszym przejeździe, po którym miał blisko sekundę przewagi nad drugim Czechem Ondrejem Bankiem. W finale uzyskał 14. czas, ale to wystarczyło, by sięgnąć po drugie olimpijskie złoto. W Turynie w 2006 roku był najlepszy w kombinacji alpejskiej.
Francuscy medaliści zaatakowali z dalszych pozycji. Missillier na półmetku był 10., ale uzyskał najlepszy wynik drugiego przejazdu i po raz pierwszy w ważnych zawodach stanął na podium. Z kolei Pinturault, najlepszy slalomista obecnego sezonu Pucharu Świata, na trzecią pozycję wskoczył z szóstej.
Do slalomu giganta zgłosiło się 109 narciarzy, wielu z egzotycznych jak na tę dyscyplinę sportu krajów, jak Pakistan, Peru, Liban, Tajlandia, Brazylia czy Wenezuela. Sklasyfikowano 72.
Dzięki sukcesowi Ligety'ego amerykańscy sportowcy dotychczas każdego dnia igrzysk w Soczi zdobyli co najmniej jeden medal.
aj, PAP