Komissarowa zamieściła informację o swoim stanie zdrowia na Instagramie. Zaznaczyła, że nie czuje nic "od pępka w dół".
- Jestem jednak silna i wiem, że pewnego dnia stanę na nogi - napisała, dziękując przy okazji wszystkim osobom, które ją wspierały w ostatnich tygodniach.
Rosjanka 15 lutego w wyniku upadku doznała złamania dwunastego kręgu piersiowego w dolnym odcinku kręgosłupa. 23-letnia zawodniczka ma za sobą dwie operacje.
Pierwszą z nich, trwającą ponad sześć godzin, przeszła jeszcze w Soczi. W tamtejszym szpitalu odwiedził ją prezydent Władimir Putin.
Rodzina podjęła wówczas decyzję, że dalsze leczenie powinno odbywać się w specjalistycznej klinice w Monachium. Przetransportowano ją tam samolotem wyczarterowanym przez rosyjską federację narciarską. Wkrótce przeszła kolejny zabieg, a po kilku dniach przeniesiono ją do placówki rehabilitacyjnej.
ps