Relacja z 7. dnia igrzysk w Soczi
- Ostatnie skoki treningowe były spóźnione, co spowodowało również problemy w powietrzu. Głównym elementem skoku jest odbicie i to na progu najwięcej się zyskuje. Dobre odbicie wpływa również na wszystkie pozostałe - powiedział Kubacki. W czwartkowych treningach uzyskał on 124, 123,5 i 123 m. Na bardzo podobnym poziomie skakał Żyła (rezerwowy w pierwszych zawodach na igrzyskach), który znalazł się w składzie biało-czerwonych, poza mistrzem olimpijskim z normalnego obiektu Kamilem Stochem, Maciejem Kotem i Janem Ziobro. Tym razem zabrakło miejsca dla Kubackiego.
Kruczek podał skład. Na dużej skoczni bez Kubackiego >>>
- Wiedziałem, że tak może się zdarzyć, jednak wydawało mi się, że nie skakałem najgorzej z grupy. Ale decyzja została podjęta, muszą ją przyjąć i przygotować się na kolejne starty. Sercem jestem z chłopakami, którzy będę uczestniczyć w piątkowych kwalifikacjach i sobotnim konkursie (początek o godz. 18.30 czasu polskiego) - dodał Kubacki.
Poza nim, skocznię na Krasnej Polanie, z kadry olimpijskiej zna tylko Ziobro. Przed dwoma laty byli tutaj podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego na igelicie. - Skakaliśmy w całkiem innych warunkach, z wiatrem pod narty. Dużo łatwiej było odlecieć - przyznał 24-latek.
aj, PAP