Zając (Inter Cars KS Ski Test Kraków) będzie zgłoszona do konkurencji halfpipe, a Antolec (LKS Poroniec Poronin) - do rywalizacji w biegach. Oboje są zawodnikami z rocznika 1990.
Decyzję o uzupełnieniu przez nich reprezentacji podjął w piątek prezes PKOl Andrzej Kraśnicki, działając na podstawie upoważnienia zarządu.
Zając i Antolec dostali nominacje na igrzyska po informacji z Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) o wynikach tzw. alokacji. Oboje Polacy znaleźli się na ostatecznej liście zakwalifikowanych.
Obecność Antolca oznacza, że trener Janusz Krężelok będzie dysponował czterema zawodnikami do sztafety; w pierwotnej ekipie znaleźli się Maciej Kreczmer, Maciej Staręga i Sebastian Gazurek.
We wtorek zarząd PKOl zatwierdził skład reprezentacji w liczbie 56 zawodniczek i zawodników. Rezerwowym jest bobsleista Michał Kasperowicz. W piątek kadra powiększyła się o dwie osoby i jest największa w historii. W 1976 roku w Innsbrucku liczyła 56 osób.
Cztery lata temu do Vancouver poleciało 47 osób. W Kanadzie Polacy wywalczyli sześć medali.
W następnym tygodniu, tj. 31 stycznia i 2 lutego, odbędą się ślubowania olimpijczyków w Warszawie. Część kadrowiczów, m.in. biegaczka Justyna Kowalczyk i skoczek Kamil Stoch, przyrzeczenia złożą w Soczi.
Polacy startować będą w czarnomorskim kurorcie w 11 dyscyplinach, zabraknie ich zaś w hokeju na lodzie, łyżwiarstwie figurowym, skeletonie i curlingu.
mr