W przeszłości była to popularna forma rozrywki. W ten sposób odwiedzano krewnych i sąsiadów we dworach. Ze względu na znaczne odległości dworu od dworu, zaprzęg konny był niezbędnym środkiem transportu. Najchętniej odwiedzane były te dwory, w których mieszkało dużo dziewcząt. Staropolskim zwyczajem, gdy kulig dom szlachecki najechał, gospodarz gościom klucze od śpiżarni i piwnicy oddawał, zdając się całkowicie na ich inicjatywę w zabawie i ucztowaniu. Następnie kulig powiększony o kolejnych biesiadników udawał się w dalszą drogę.