Adasiowi bardzo szybko rośnie stopa i trudno jest dobrać dla niego obuwie. Wojtek wpada na pomysł, żeby zabrać smoka do teatru i tam poszukać dla niego butów od teatralnego kostiumu. I rzeczywiście, po krótkich poszukiwaniach i przymiarkach, wreszcie znajdują buty idealnie pasujące na wielką stopę Adasia. Tylko, że wkrótce okazuje się, że są to buty siedmiomilowe, które mogą okazać się dla smoka niebezpieczne. Bez wizyty u szewca się nie obędzie...