Dawno, dawno temu, gdy książę Bolesław Wstydliwy został władcą na Wawelu, postanowił, że na tronie obok niego zasiądzie królewna węgierska. Poprosił więc o rękę królewnę Kingę. Ojciec Kingi chciał w posagu podarować córce złoto i kosztowności, lecz królewna stwierdziła, że nie tego będzie trzeba jej przyszłym poddanym, bowiem książę Bolesław jest zasobny, a jego kraj żyje w dobrobycie. Ojciec długo rozmyślał nad posagiem dla swej córki, jednak nic nie przychodziło mu do głowy. Zapytał więc córki jakiego wiana oczekuje Królewna chwilę się namyśliła i poprosiła ojca by obdarował ich bogactwem soli, gdyż zyska tym wdzięczność Bolesława i jego poddanych.
Na audycję "Dawno, dawno temu" już od 16.00 zaprasza Marta Powałowska.