Przed wiekami w Gdańsku mieszkał znany i ceniony kamieniarz o imieniu Daniel. Spod jego ręki wychodziły największe arcydzieła, więc kiedy rada miejska uchwaliła, by przyozdobić ratusz nowym herbem, zwrócono się z tym właśnie do niego. Mistrz ochoczo przystąpił do pracy, ale jego myśli cały czas zaprzątała trudna sytuacja Gdańska, na który czyhał już król pruski...