Zima tuż, tuż! Miś Michaś z utęsknieniem czeka na śnieg, bo wtedy będzie mógł zamienić się w prawdziwego tropiciela. Przecież na niczym innym tak dobrze nie widać tropów zwierząt, jak na śniegu. A jeśli śnieg nie spadnie? Nic straconego. Bez śniegu też można bawić się w tropiciela.
Dziś tropiciel Michaś będzie rozpoznawał ślady i tropy zwierząt na śniegu, i nie tylko. W tym celu uda się m.in do jesienno-zimowego lasu. Może trafi na trop sarny, która zostawia za sobą delikatne, ułożone blisko siebie ślady raciczek? Z pewnością nie pomyli ich z racicami dzika, które są stosunkowo duże, a i odległość między nimi jest większa. Być może uda mu się znaleźć trop zająca, charakterystyczny dzięki długim, zajęczym skokom i małym stópkom. Czy rozpozna ślady wiewiórki, łosia albo jeszcze lepiej żubra? Przekonamy się o tym tuż po 10:00.