Tym razem coś dla fanów motoryzacji i ciekawych dawnych technologii. Opowiemy jak wspaniałym autem był: Trabant Syrenka, czy Fiat. Ich charakterystyczny pyrkot, jest z pewnością wyróżniający się na współczesnych ulicach.
Zamiast błyszczącego lakieru, plastikowa kroseria, w miejsce nafaszerowanych elektroniką wnętrz, znajdziemy wiele gadżetów, które uprzyjemniały podróż kierowcy. W przypadku zepsucia, kierowca otrzymywał zaś do dyspozycji komplet kluczy, a nie karteczkę z telefonem do serwisu samochodowego. Ach co to były za czasy...
Niektóre legendy motoryzacyjne, jak np. Syrenka czy Warszawa doczekały się nawet swoich współczesnych, nowoczesnych i pięknych wersji. Wielu młodszych Słuchaczy pewnie niewiele wie o tych cudach ówczesnej techniki. Warto posłuchać jednak, czym jeździli dawniej nasi dziadkowie lub rodzice.
Zapraszamy na audycję "Mini Eureka" w czwartek 19 maja, o godz. 17.00.
Prowadzi: Artur Wolski.
.