Strażnik Teofil Kluczyk zniknął… Zamiast siedzieć jak zwykle za swoim biurkiem, słuch o nim zaginął i zapanował straszny chaos. Nasi przyjaciele chcąc ratować sytuację dwoją się i troją próbując go zastąpić. Widząc, że sprawa stała się poważna Leszek podjął decyzję. Dopóki nie znajdą starego lub nowego strażnika, będzie go zastępować pani Jadzia z kuchni... Oj będzie się działo.