21 czerwca rozpoczęło się (kalendarzowe) lato. To także data letniego przesilenia, czyli momentu w roku, gdy dzień jest najdłuższy ze wszystkich 365 dni, a noc najkrótsza. Dawno, dawno temu, kiedy tereny Polski zamieszkiwały jeszcze prastare ludy Słowian to właśnie ta noc była jedną z kluczowych. Urządzano wtedy wydarzenia wychwalające naturę, mające zagwarantować urodzaj i płodność, innymi słowy – bogactwo. Kiedy ludzie mieli dużo zboża i owoców innych upraw, ich plemię mogło się rozrastać i rosnąć w siłę.
Gdy na tereny Polski weszło chrześcijaństwo, duchowni wiedzieli, że dawnych słowiańskich zwyczajów nie da się zlikwidować. Zamienili więc święto przesilenia na święto Jana, a dawna Kupała stała się Nocą Świętojańską. Od tego czasu świętowano w nocy z 23 na 24 czerwca, bo właśnie 24 czerwca obchodzimy święto Jana. Wiele z dawnych obrzędów zostało wśród ludu do dziś.
Obraz Henryka Siemiradzkiego "Noc świętojańska", wspomniany w audycji przez prof. Jerzego Miziołka
Na pewno słyszeliście o paleniu ognisk i pleceniu wianków. To jedne z nich! Noc Świętojańska, zwana też Sobótką (choć nie zawsze wypadała w sobotę), była czasem radosnych zabaw. Młodzi chłopcy i dziewczęta zbierali się wokół wielkich ognisk i tańczyli przy nich całą noc. Co odważniejsi szli do lasu szukać legendarnego kwiatu paproci. Wieść głosi, że to wyjątkowy kwiat, który kwitnie tylko w tę jedną noc w roku. Czy ktoś już go znalazł? Nie wiadomo. Ale poszukiwania kwiatu były dla młodych par świetnym pretekstem, by pobyć przez chwilę tylko w towarzystwie ukochanej osoby i pospacerować po lesie…
Czas lata był już momentem, kiedy przygotowywano się do jesieni i zimy! Tak! Przypominamy, że dawniej na wsiach o wszystko trzeba było zadbać samemu. W pobliżu nie było sklepów, w których dałoby się kupić potrzebne rzeczy – trzeba je było przygotować własnym sumptem. Zbierano już powoli siano, by zwierzęta gospodarskie miały co jeść. Wiecie, czym właściwie jest siano? A słoma? Może to to samo? Nie do końca. Siano to wyschnięta trawa, a słoma to łodygi wyschniętych zbóż! Siano – czyli tę suchą trawę – można już kosić. Na słomę, czyli zboże, trzeba jeszcze poczekać. Na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, ale kiedy się przyjrzymy i poznamy ich zastosowanie, różnica jest spora! Ale o wszystkim dokładnie opowie Wam Piotr Dorosz!
UWAGA! Od maja czekamy na Was nie tylko w każdą niedzielę o godz. 11.00 na antenie Polskiego Radia Dzieciom, ale także w podcastach Polskiego Radia!
***
Tytuł audycji: Źródełko
Prowadził: Piotr Dorosz
Data emisji: 25.06.2023
Godzina emisji: 11.00