Dzięki Emmie, Hani i Feli z Akademii Sztuk Dziecięcych wiemy już, że Dzień Mamy nie wszędzie świętuje się 26 maja. Prawie na całym świecie świętuje się go w maju. W wielu krajach święto jest ruchome, to znaczy nie ma stałej daty, ale ma stały dzień. W tym wypadku jest to druga niedziela maja. Świętują wtedy mamy z USA, Japonii, czy Brazylii. Gdzieniegdzie świętuje się w pierwszą lub ostatnią niedzielę maja, lub – jak u nas – 26 dnia tego miesiąca. W RPA, gdzie święto przypada na 2 niedzielę majową dzieci dają swoim mamom goździki i wkładają czerwone lub różowe ubrania na znak wdzięczności i miłości. W Serbii dzieci nie pozwalają mamom wyjść z łóżka, dopóki… nie dostaną słodyczy. Ale później, za ten słodki upominek, wyręczają swoje mamy we wszystkich domowych obowiązkach caaały dzień! W Etiopii Dzień Mamy trwa… 3 dni! Cała rodzina ucztuje wtedy na wielkim rodzinnym spotkaniu! Posłuchaliśmy też meksykańskiej piosenki śpiewanej specjalnie dla mam w ich dzień. Nie zapomnijcie sprawdzić, kiedy w danym roku wypada 26 maja (w 2021 jest to środa), by sprawić swoim mamom jakieś miłe upominki. Może na przykład warto je czasem wyręczyć przy sprzątaniu?
Brygida Sordyl i Kuba Gołdyn opowiedzieli nam o niezwykłych przygodach Wojtka muzykanta i leśnych zwierząt, które bardzo chciały nauczyć się grać na dudach. Takie ludowe historie często kryły w sobie nie jeden morał. Z tej możemy się dowiedzieć choćby tego, że mieszkańcy wsi nie wierzyli szczególnie we współpracę ludzi i dzikich zwierząt, ani w połączenie natury z kulturą. Jak skończyła się ta przygoda? Czy warto wierzyć człowiekowi, kiedy jest się misiem? Posłuchajcie koniecznie!
Maj to czas rozkwitającej wiosny i pięknych tradycji, w których główną rolę gra natura. Dziś obchodzimy Zielone Świątki (to również ruchome święto, które akurat w 2021 roku wypada 23 maja). Zielone Świątki to ludowy odpowiednik katolickiego święta Zesłania Ducha Świętego. Wiecie dlaczego „zielone”? Podczas tego święta zdobimy zielonymi gałązkami ściany, drzwi i płoty, a nawet psie budy! Ma to chronić przed komarami, ale i przed… złą mocą! Dawniej ziołami przystrajano nie tylko chaty i budy piesków, ale także… krowy! Na krowie rogi zakładano piękne zielone wieńce, a stada okadzano dymem z palonych ziół. Wszystko to po to, by grasujące w tym czasie wiedźmy nie podchodziły do krów i nie kradły im mleka. Musicie bowiem wiedzieć, że czarownice były bardzo łase na takie świeże mleko! W niektórych częściach naszego kraju palono też palinocki czyli wielkie ogniska. Wokół takich ognisk tańczono i bawiono się. A młodzi pasterze odpalali od nich pochodnie, by obejść swoje pola i stada. Wierzono, że takie plony (i stada) wokół których zatoczyło się krąg z płonącą pochodnią, będą dobrze rosły i nie zniszczy ich burza albo pożar!
W naszym kraju spotkać można było jeszcze inne bardzo ciekawe zwyczaje zielonoświątkowe, a o jednym z nich opowiedziały Hania i Kaja Prusinowskie! Do tego obrzędu śpiewa się pewną piosenkę, której fragment brzmi tak:
Gdzie Królewna chodzi, tam się żytko rodzi,
Gdzie Królewna nie chodzi, tam się żytko nie rodzi…
Obrzęd nazywa się „chodzenie z Królewną”. Wybiera się piękną młodą dziewczynę, której wkłada się wielki kwietny wianek na głowę. Spaceruje się z nią dookoła pól, gdzie wschodzą wczesne zboża: żyto czy pszenica. Potem Królewnę bierze się na ręce, po czym przenosi się ją kilkadziesiąt metrów i sadza na haftowanej poduszce. Ludzie wierzą w to, że młodzieńcza radość takiej dziewczyny dobrze wpływa na rośliny, które Królewna obchodzi na polu. Dzięki temu spacerowi szybko urosną i będą odżywcze!
***
Tytuł audycji: Źródełko
Prowadziła: Hanna Szczęśniak
Data emisji: 23.05.2021
Godzina emisji: 11.00
