W latach 70. XIX wieku pracował on nad ulepszeniem telegrafu, dzięki któremu można było przesyłać informacje w dowolne miejsce, pod warunkiem jednak, że było ono połączone kablem z telegrafem, z którego nadawano. I w trakcie tych prac odkrył on, że ludzki głos można zamienić w impuls elektryczny i przesłać go dalej kablem.
Współczesne telefony stacjonarne działają tak samo jak wynalazek tego Amerykanina szkockiego pochodzenia – zamieniają dźwięki na sygnały elektryczne, przesyłane właśnie kablem. Zaś telefony komórkowe przesyłają sygnał z aparatu do aparatu bez użycia kabli, tylko za pomocą fal radiowych.