Indyjskie gazety poświęcają dziś najwięcej miejsca finałowemu meczowi Pucharu Świata w krykiecie. Trofeum to zdobyła reprezntacja Indii.
Dzienniki podkreślają, że finałowy, wyrównany i zacięty mecz z drużyną Sri Lanki trwał osiem i pół godziny. Oglądało go ponad trzydzieści tysięcy widzów na stadionie w Bombaju i około miliarda ludzi przy telewizorach w całej Azji Południowej, gdzie krykiet cieszy się ogromną popularnością.
Gazety przypominają, że Puchar Świata w krykiecie trafił do Indii po raz drugi od początku rozgrywek w roku 1975. Po raz pierwszy Indie zdobyły Puchar Świata w roku 1983.
Z kolei pokonana reprezntacja Sri Lanki zwyciężyła w rozgrywkach pucharowych w roku 1996.
Dziennik "The Times of India" opisuje radość i szaleństwo, które opanowały indyjskich kibiców po zakończeniu meczu. Całe Indie manifestują radość ze zwycięstwa - pisze gazeta.
Z kolei "The Indian Express" w obszernym artykule opisuje postać południowoafrykańskiego trenera Garry'ego Kristena, który doprowadził zespół indyjski do sukcesu.
Gazety piszą także o nienajlepszej grze wybitnego indyjskiego krykiecisty Sachina Tendulkara, ale podkreślają, że mimo to zyskał on ogromną owację kibiców i innych członków indyjskiej reprezentacji.
W ostatnich latach krykiet stał się w krajach Azji Południowej ogromnie popularny, a zespoły Indii, Sri Lanki i Pakistanu należą do najlepszych na świecie. Czołowi gracze drużyn z Południowej Azji otaczani są kultem porównywalnym jedynie z tym, którym cieszą się najwybitniejsze gwiazdy indyjskiego Bollywoodu.
IAR, ah