>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
Meksyk - Kamerun - początek o godz. 18 czasu polskiego
Reprezentacja Meksyku, która na mundialu gra nieprzerwanie od 1994 roku, w swojej grupie eliminacyjnej zajęła dopiero czwarte miejsce (za USA, Kostaryką i Hondurasem) i o przepustkę do Brazylii musiała walczyć dodatkowo z Nową Zelandią. Jednak w samym barażu Meksykanie również znaleźli się dosyć szczęśliwie, bo dzięki Amerykanom, którzy choć mieli już pewny udział w mundialu, w ostatniej kolejce w dramatycznych okolicznościach pokonali Panamę.
Mimo zaskakująco słabej postawy w eliminacjach zespół Meksyku wydaje się być faworytem piątkowego spotkania. Dla tej reprezentacji to będzie 50. mecz w historii MŚ. Poza tym nigdy nie przegrał z afrykańskim zespołem na mundialu.
- To moje pierwsze i prawdopodobnie ostatnie mistrzostwa świata, więc można założyć, że dam z siebie wszystko, aby z tym zespołem przejść do historii - powiedział Oribe Peralta, którego dwie bramki w finale igrzysk olimpijskich w Londynie z Brazylią (2:1) dwa lata temu dały jego drużynie złoty medal.
Największą gwiazdą Meksyku jest jednak Javier Hernandez z Manchesteru United. W drużynie rywali przyćmić go może jednak Samuel Eto'o. 33-letni napastnik Chelsea Londyn w minionym sezonie udowodnił, że wciąż jest w stanie grać na najwyższym światowym poziomie.
Kameruńscy zawodnicy nie przylecieli do Brazylii w zaplanowanym terminie. Zagrozili bowiem strajkiem z powodu zbyt niskich - ich zdaniem, premii za udział w mundialu. Ostatecznie krajowa federacja zaciągnęła pożyczkę i podwyższyła wysokość nagród dla graczy.
- Nie ma sensu dalsze roztrząsanie tej sprawy. Wydaje mi się, że i tak została ona bardziej rozdmuchana, niż była w rzeczywistości - powiedział niemiecki trener Kamerunu Volker Finke, którego podopieczni w ostatniej rundzie eliminacji do mundialu pokonali w dwumeczu Tunezję.
Oba zespoły dotychczas grały ze sobą tylko raz. We wrześniu 1993 roku w Los Angeles Meksyk pokonał Kamerun 1:0 w spotkaniu towarzyskim.