<<< 23. dzień mundialu na żywo >>>
W pierwszej połowie meczu z Kolumbią piłkarze Brazylii mieli sporą przewagę, a jej efektem był gol już w siódmej minucie Thiago Silvy. Rywale, z nieco zmienionym składem niż w poprzednich spotkaniach, nie potrafili narzucić swojego stylu gry, za który byli tak chwaleni w trakcie mundialu.
W 69. minucie prowadzenie Brazylijczyków podwyższył efektownym strzałem z rzutu wolnego David Luiz, stawiając Kolumbijczyków w bardzo trudnej sytuacji. Nadzieje podopiecznych trenera Jose Pekermana odżyły w 80. minucie, gdy kontaktową bramkę po skutecznym wykonaniu rzutu karnego zdobył James Rodriguez.
SNTV/x-news
Na więcej ambitnych Kolumbijczyków nie było jednak stać. Na pocieszenie pozostał im fakt, że Rodriguez zaliczył szóste trafienie w turnieju, umacniając się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców. Podczas mundialu w 2006 i 2010 roku do zdobycia korony króla strzelców wystarczyło zaledwie pięć goli. Cztery bramki na koncie ma obecnie m.in. Brazylijczyk Neymar, który po ostrym ataku rywala w końcówce meczu został zniesiony z boiska na noszach.
Zainteresowanie piątkowym meczem w Fortalezie było ogromne. W Kolumbii, której reprezentacja po raz pierwszy w historii wystąpiła w ćwierćfinale, prezydent Juan Manuel Santos ogłosił piątkowe popołudnie "wolnym od pracy". Wprowadzono też w kilku miastach zakaz sprzedaży alkoholu. Władze obawiały się, że kibicom "puszczą hamulce". W Bogocie po zwycięstwie nad Urugwajem w 1/8 finału (2:0) bilans świętowania był tragiczny: zginęło osiem osób.
Agencja TVN/x-news
Brazylijczycy zagrają 8 lipca w bardzo ciekawie zapowiadającym się półfinale z Niemcami, którzy tę fazę turnieju osiągnęli czwarty raz z rzędu. W piątek pokonali na Maracanie w Rio de Janeiro Francuzów 1:0 po golu w 12. minucie strzałem głową Matsa Hummelsa.
Powiedzieli po meczu:
Luiz Felipe Scolari (trener reprezentacji Brazylii): "Straciliśmy Neymara w tym meczu. Z tego, co widziałem, doprowadzenie go do stanu, by zagrał w półfinale, będzie bardzo trudnym zadaniem. Został uderzony kolanem w lędźwie, płakał z bólu".
Thiago Silva (obrońca reprezentacji Brazylii, zdobywca pierwszej bramki): "Oddałem tej drużynie moje serce i duszę. Nie wystąpię w półfinale z Niemcami (za drugą żółtą kartkę), ale Dante i Henrique mogą grać i na pewno dobrze mnie zastąpią".
David Luiz (obrońca reprezentacji Brazylii, zdobywca drugiej bramki): "Trenowałem strzały z rzutu wolnego przez cały rok w Chelsea. A dziś Bóg mi błogosławił. To był wielki mecz. Kolumbia rozegrała wspaniałe mistrzostwa, a dziś potwierdziła, że jest wielkim zespołem".
Jose Pekerman (trener reprezentacji Kolumbii): "Szybko stracona bramka ustawiła mecz, ponieważ rzadko tracimy takie gole. To podcięło trochę naszą pewność siebie. Po dłuższej przerwie powróciliśmy na mundial i po raz pierwszy zagraliśmy w ćwierćfinale. Kolumbia może być dumna z tej drużyny, ale jestem też bardzo smutny, bo skończyły się nasze marzenia".
James Rodriguez (pomocnik reprezentacji Kolumbii, zdobywca bramki): "Płaczę, podobnie jak wszyscy w drużynie. Dziś sędzia nam nie pomógł".
1/4 finału: Brazylia - Kolumbia 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Thiago Silva (7), 2:0 David Luiz (69-wolny), 2:1 James Rodriguez (80-karny).
Żółta kartka - Brazylia: Thiago Silva, Julio Cesar. Kolumbia: James Rodriguez, Mario Yepes.
Sędzia: Carlos Velasco Carballo (Hiszpania). Widzów 60 000.
Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Thiago Silva, David Luiz, Marcelo - Fernandinho, Paulinho (86. Hernanes), Oscar, Hulk (83. Ramires) - Fred, Neymar (88. Henrique).
Kolumbia: David Ospina - Cristian Zapata, Mario Yepes, Carlos Sanchez, Camilo Zuniga, Pablo Armero - Fredy Guarin, Juan Cuadrado (80. Juan Quintero), James Rodriguez, Teofilo Gutierrez (70. Carlos Bacca) - Victor Ibarbo (46. Adrian Ramos).
PAP/aj
Relacja na żywo >>>